BENITO pisze:Druga sprawa, to z twoimi umiejętnościami na pewno rozwiązał byś sterownie sprzęgłem od kompresora (założę się że jest tam układ sterowany napięciem powyżej którego sprzęgło odłącza kompresor). Poza tym W silnikach typu kompresor + turbo na pewno kwestia dolotu z pominięciem kompresora jest rozwiązana, wystarczy podpatrzeć gdzieś jakiegoś tfsi.
o tym pisałem ale widać że nikt nie czyta moich postów dokładnie.
pisałem o słabym klinie w silnikach TD/TDI?
pisałem.
a teraz wyobraź sobie sytuację: silnik pracuje przy małym obciążeniu z prędkością powiedzmy 4500rpm. wyobraź sobie teraz moment załączenia kompresora w którym wirniki nie ważą 20g czy 100g a obydwa łącznie napewno będą ważyć około co najmniej 0,5-1kg wyobraź sobie szarpnięcie które może dosłownie urwać nam koło pasowe na wale a wraz z nim dolną część rozrządu.
a co się stanie kiedy pasek przestanie napędzać wałek rozrządu stanie to każdy wie.
Czy teraz to wyjaśnienie wam wystarczy dlaczego nie chcę zastosować sprzęgła na napędzie kompresora.
już kompresor klimatyzacji kiedy go załączamy przy wyższych obrotach potrafi zdrowo szarpnąć silnikiem a nie mówię już o kompresorze np Rootsa czy Eaton'ie.
cowboy pisze:kurcze, jak pisałem zrób jakiś schemat i opisz jak to sobie wymysliłeś bo tak cieżko sie połapać czasem i tracimy czas na wyjasnienie mniej ważnych rzeczy
umiejętnościami tworzenia grafiki na kompie nie grzeszę więc powiem inaczej:
powietrze z filtra jest zasysane przez turbinę i jest podawane przez IC do kompresora i przez drugie IC do silnika.
za to jeden koniec baypass;u podpięty do kolektora a drugi między kompresor a turbo.
czyli upuszczany boost nie trafie do atmosfery ani przed turbinę trafia za turbo dzięki czemu w tym momencie cały układ zachowuje się niemal tak jak w zwykłym silniku doładowanym.
przepustnica w baypass'ie przy małych obciążeniach czyli małym naciśnięciu gazu jest otwarty natomiast przy pełnym wciśnięciu gazu przepustnica się zamyka i cały układ zachowuje się tak jakby wogóle nie było baypass'u.
zastanawiam się też czy po korzystniej by było dmuchać w kompresor czy może kiedy turbo zacznie pompować czy wtedy ponownie nie otworzyć baypass'u dzięki czemu kompresor nie pobierałby mocy a obowiązek tłoczenia powietrze przejmowałaby turbina