Polerowanie aluminium

maniek8855 · Post autor: **maniek8855** » wt sty 18, 2011 14:24

Badyl, poleruje teraz dezent c, ciężki temat bo podkład strasznie ciężko schodzi nawet po dużym użyciu scansolu, w sumie jestem już na etapie wykończenia, polerowałem autosolem z filcem na trzpieniu, ale pozostaje takie mleko, nawet przy dłuższym szlifowaniu, co najlepiej zrobić? Może wrócić do papieru 2500 z pasta i dużą ilością wody? mam jeszcze biała pastę to może spróbować pastą na bawełnianym krążku, ogólnie na fotkach wygląda w miarę ok, ale jest trochę zarysowań Widzę,ze też jesteś obeznany w temacie wiec może coś doradzisz, ponizej fotki jak to teraz wygląda, trochę kiepskiej jakości bo przy bardzo słabym świetle robiłem.

jeszcze takie jedno foto znalazłem z dobrym światłem, teraz jest trochę lepiej bo tam był początek polerki z pastą i filcem.

Badyl · Post autor: **Badyl** » wt sty 18, 2011 14:26

do papieru pasty nie oszczędzaj. Pasta ścierna przyśpieszy wyrównywanie. Ja używam na tym etapie autosola, bo wolniej wysycha od innych ściernych, tylko trochę śmierdzi he he. To jest najważniejszy etap w polerce, jeśli zależy nam na szkle, bez śladu jakichkolwiek rysek i zminimalizowaniu "mgiełki" do minimum

maniek8855 · Post autor: **maniek8855** » wt sty 18, 2011 16:53

Ja używam na tym etapie autosola, bo wolniej wysycha od innych ściernych, tylko trochę śmierdzi he he.

dzięki, w takim razie spróbuje jeszcze raz przelecieć papierem i pastą, też mam autosola, a potem biała pasta i zobaczymy co się uda wykrzesać z tych felg

Badyl · Post autor: **Badyl** » wt sty 18, 2011 23:49

maniek8855 pisze:Badyl, poleruje teraz dezent c, ciężki temat bo podkład strasznie ciężko schodzi nawet po dużym użyciu scansolu, w sumie jestem już na etapie wykończenia, polerowałem autosolem z filcem na trzpieniu, ale pozostaje takie mleko, nawet przy dłuższym szlifowaniu, co najlepiej zrobić? Może wrócić do papieru 2500 z pasta i dużą ilością wody? mam jeszcze biała pastę to może spróbować pastą na bawełnianym krążku, ogólnie na fotkach wygląda w miarę ok, ale jest trochę zarysowań Widzę,ze też jesteś obeznany w temacie wiec może coś doradzisz, ponizej fotki jak to teraz wygląda, trochę kiepskiej jakości bo przy bardzo słabym świetle robiłem.

Nie wiem Co Ci powiedzieć. Scansol do pewnych typów podkładów potrzebuje troche więcej czasu, ale szybko zasycha. Dlatego po obfitym wysmarowaniu powierzchni warto jest przykryć szczelnie felgę jakąś folią. A i tak czasem sobie nie poradzi. Wiem jakie męczące jest zdzieranie mechaniczne farby... do tego powstają rysy, których ciężko się pozbyć. To one w głównej mierze mienią się w świetle psując nam cały efekt i powierzchnia jest mleczna. Mleko powoduje też pasta, której nie sposób usunąć z tych micro rysek.

Musisz ocenić głębokość tych rysek i wrócić do odpowiedniego papieru.
Nie mieszałem nigdy pasty z wodą i nie wiem jaki to daje efekt, ale myślę, że to niepotrzebne. Spróbuj samą pastą mocno dociskając papierek i staraj się co jakiś czas, kiedy widzisz, że wszystkie ryski idą w tym samym kierunku, zmieniać kierunek szlifowania o 90stopni. Po 3 zmianach kierunku, możesz być pewien, że nie zostały rysy, których nie usunie drobniejszy papier, czy też już filc. Do polerowania na krążku(najlepiej szerokim) dozuj tyle pasty, żeby krążek miał duży opór tarcia, ale nie pływał w niej, poleruj jego krawędzią mocno dociskając. W tedy powierzchnia się rozgrzewa i mikro ryski się zamazują. Na sam koniec musisz "wyczyścić" powierzchnie z pasty inną pastą, jeśli nadal jest mleko. I tu już Ci nie pomogę, bo każdy stop inaczej reaguje z różnymi pastami. Jedna będzie tworzyć mleko, a inna je usuwać. Do czyszczenia nie używaj filcu, tylko szmatki ręcznej

z microfibry i bardzo małej ilości pasty. Do tego może być dobra pasta tempo, ścierna, albo nabłyszczająca do świeżych lakierów

Czasami zdarza się tak, że czyszczenie mleka daje nam odwrotne efekty. Tym się nie martw, bo zawsze możesz wrócić poprzedni efekt poprzednią operacją.
np. krążkiem filcowym i autosolem...
Po prostu do każdego stopu podchodzi się indywidualnie

fuldi · Post autor: **fuldi** » śr sty 19, 2011 15:41

Mam pytanie czy jedną bawełna na wiertarce mogę jechać dwoma pastami ( niebieska i białą ) ?

maniek8855 · Post autor: **maniek8855** » śr sty 19, 2011 18:47

Mam pytanie czy jedną bawełna na wiertarce mogę jechać dwoma pastami ( niebieska i białą ) ?

Nie, jedna pasa jeden krążek do polerki

malecki-21 · Post autor: **malecki-21** » czw sty 20, 2011 19:19

Witam, posiadam felgi takie jak na tym zdjęciu http://images47.fotosik.pl/306/b2a18992db2a9163med.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
Smarowałem je 3 razy Scansolem i 3 razy innym zmywaczem i farba dalej nie chce schodzić zrobiło się tylko parę pęcherzyków i to wszystko. Jedną felgę ręcznie zdarłem papierem ściernym do podkładu i naniosłem Scanosl, jednak to też nie pomaga. Czy są jakieś silniejsze środki od Scansolu czy raczej bawić się w to ręcznie?

maniek8855 · Post autor: **maniek8855** » czw sty 20, 2011 21:40

malecki-21 w takim razie masa pracy Cię czeka, pewnie jest gruby podkład w swoich felgach mam ten sam problem, scansol+szpachelka+papier ścierny. Musisz sie uzbroić w cierpliwość ja z jednej felgi zdzierałem do gołego alu koło 20godzin

Najpierw scansl i szpachelka póżniej papier scierrny, lepiej idzie na sucho jak duzo tej farby czy podkąłdu potem znów scansol i tak aż zejdzie, zyczę powodzenia i pochwal się efektami

Badyl · Post autor: **Badyl** » czw sty 20, 2011 23:21

ja jak mam problem, to potrafię wywalić pół butelki scansolu na raz na felgę. Na to idzie folia i felga dojrzewa przez godzinę. Jeszcze nie miałem problemu z wierzchnim lakierem, za to czasem z grubym podkładem

maniek8855 · Post autor: **maniek8855** » pt sty 21, 2011 13:58

Jeszcze nie miałem problemu z wierzchnim lakierem, za to czasem z grubym podkładem

Ja w swoich felgach miałem problem z podkładem, (lakier w większości felg sam się łuszczy po potraktowaniu scansolem),a jak go zerwałem moim oczom ukazała sie bardzo porowata powierzchnia, pewnie ktoś wcześniej piaskował felgi wiec leciałem papierami od 150, jeszcze dwie felgi zostały ale warto bo efekt super

malecki-21 · Post autor: **malecki-21** » pt sty 21, 2011 21:36

Dziś straciłem cierpliwość i potraktowałem to papierem ściernym na krążku do szlifierki, poszło w mgnieniu oka. Następnie przejechałem też na szlifierce papierem ale dużo drobniejszym i wykonałem próbę ręcznego polerowania papierami wodnymi od 600-2500 na małym fragmencie felgi i efekt jest bardzo zadowalający. Problem tylko w tym że chcę też wypolerować te wewnętrzne fragmenty felgi a tam tarcza szlifierki mi się nie mieści. Widziałem w castoramie takie nakładki do wiertarki w kształcie wąskiego walca służące do polerowania ale kamienne. Czy istnieje coś takiego ale z papierem ściernym?
Jeśli tak to jak sie to fachowo nazywa bo jakoś nie mogę sobie poradzić żeby takie rzeczy znaleść na allegro

Post autor: **barteKKK03** » sob sty 22, 2011 08:39

malecki-21 pisze:potraktowałem to papierem ściernym na krążku do szlifierki, poszło w mgnieniu oka. Następnie przejechałem też na szlifierce papierem ale dużo drobniejszym

To piękne doliny będziesz miał na tych felgach po pełnej polerce..

maniek8855 · Post autor: **maniek8855** » sob sty 22, 2011 14:06

Dokładnie jak wypolerujesz do końca to będzie widać doliny i inne nierówności, trzeba cierpliwości, nie ma co się spieszyć ja robiłem papierami ręcznie i miałem problem z podkładem,a jak wszystko zeszło okazało sie,że felgi są prawdopodobnie po piaskowaniu, bo nie sądzę,ze było tak fabrycznie, w każdym razie uporczywie z tym walczyłem i efekt super, po pierwszy nie mozna sie spieszyć ja robiłem 3tyg dwie felgi i codziennie sporo czasu poświęcałem, Tobie też tak radzę, do wiosny jeszcze masz czas, rób spokojnie i powoli, teraz moze ok wygladac ale jak będzie sie robić lustro zobaczysz każdą nierównosć

Post autor: **barteKKK03** » sob sty 22, 2011 15:33

maniek8855 pisze:felgi są prawdopodobnie po piaskowaniu, bo nie sądzę,ze było tak fabrycznie,

Znaczna część felg jest fabrycznie piaskowania i malowana.