struna7 pisze:andrzej300 pisze:a no wiesz przyjadą takie podlotki i wsiądą wdepną gaz w podłogę i mu k**a drży, może łeb mu drżał po wczorajszym
później pisze w internecie że szrot
wiecej erek objezdzil niz Ty, kolego, w folderach widziales
ale prawdopodobnie sprzedajesz to auto, albo auta w podobnym stanie i bedziesz teraz cfaniaczyl w zaparte ze ten typ tak ma
Ta ten kolega już pisał, że ludzie to powinni z zamkniętymi oczami brać samochody, a nie wybrzydzać, że zadrapany, że nierówno pracuje, że to, że sramto. Używane może tak jego zdaniem mieć, a jak się komuś nie podoba to do salonu. Tupet handlarzy powoli zaczyna przekraczać wszelkie granice. Ludzie jadą po 500 km bo jakiś idiota pisze że auto igła ah oh, przez telefon pierniczy te same farmazony jaki to ma wóz do sprzedania. Druga sprawa, że trzeba tez zachowywać zdrowy rozsądek i realnie patrzeć na cenę i do niej dostosować wymagania, ale nikt mi nigdy nie zabroni szukać jak najlepszego towaru a jak najniższą cenę. Takie jest prawo ekonomii i nikt i nic tego jak do tej pory nie zmieniło i ku kolegi niezadowoleniu nie zmieni.