zaczynałem od sprawdzenia wszystkich przewodów czy ma kazdy płyn(popuszczałem zaciski), każdy miał płyn wiec uruchodziłem silnik, bez wiekszych nowości jak wczoraj, ale po jakimś czasie chłodnica zaczeła sie nagrzewać co mnie juz ździwiło, potem jeszcze większe ździwinie że sie nawet wentylator właczył idealnie jak kreska minimalnie przeszła za 90C i dolny z chłodnicy zrobił sie ciepły, auto chodziło godzine i ani razu nie przekroczyło 90C. z tym ze czasem oba węże do nagrzewnicy były ciepłe ale i tak zimne było powietrze, a teraz jest tak ze jeden jest bardzo ciepły a drugi mniej ale i tak jest zimne powietrze, teraz poczekam aż wystygnie totalnie i otworze wyrównawczy i uruchomie silnik zobaczyc czy mi wywala płyn na 90C
edit płyn dalej mi wywala :X :X :X :X :X przy 90C a nie chce stracic tyle płynu zeby mi sie wentyl właczył czy mam tak zaryzykować?
pytanie mnie nurtujace czy ja mam dobrze pasek założony? ja tak z nim jeźdze od kupna czyli od lipca i nie wiem nawet czy dobrze jest założony i nie było problemów nigdy ;S
