Czesc, na forum paska chlopaki nie pomogli za duzo, wiec zwracam sie do Was o pomoc.
Mam paska 1.9 avf 130km/310nm AVF bez chipa -seria, 6manual, oska. Rok 2003 przejechane 375 tys.
Mechanik zrobil testy i nie bylo bledow, tylko turbina pompowala za male cisnienie w calym zakresie, a od okolo 2500-3000 do konca (4500) w ogole kicha. Auto nie wchodzi w tryby awaryjne, jedzie do tych 4,5tys obr na 1-2-3-4 biegu, ale v-max to 170 i dalej przyspiesza 1km/h w 2minuty, wczesniej 200 nie bylo problemem.
A wiec zaczelo sie grzebanie. Na pierwszy rzut przyplywka pod kompem, ale ona sprawna.
Nastepnie weze cisnienia - wszystkie szczelne, laczenia tez. Pozniej podcisnienie. Wymienilem wszystkie te 3,5 i 5mm, podlaczylem dobrze, takie same dlugosci podocinalem, patrzalem i wrzystkie kroćce dobre, zaden nie pekniety.
Kupilem nowy n75, filtry powietrza i paliwa (MANNa), wyczyscilem egr i dolot i sprawdzilem intercooler. Szczelny i z minimalna iloscia oleju, kilka kropelek tylko czyli normalnie.
Auto po tym wszystkiem wrzucam u mechanika pod kompa, jedziemy 3 bieg i logi, dalej to samo; zadych bledow, troche kopci, ale to chyba normalne, czyszczenie egr troche pomoglo, bo od dolu lepiej sie zbiera, ale gora dalej do d...py jak wczesniej, wiec auto do garazu i turbine wyciagam, troche oleju, ale do chyba z odmy, wirnik nie ma luzow, gruszka tez dobra, a sma turbina byla czyszczona 11 miesiecy temu, wiec zmienna geometria dziala, lopatki dmuchnieciem mozna ruszyc, skladam do kupy, jade do mechanika i kombinujemy. On powiedzial zeby sprawizc podcisnienie. Wyciagnal wezyk od gruszki od turbo, przylozyl jezyk, ja wkrecam na obroty i mowi ze prawidlowo zasysa powietrze, nastepnie zdejmuje wezyk ten 5mm od egr i tu mowi ze cos nie tak, bo jak krece do okolo 2,4-2,8tys obr to zasysa, a pozniej juz w ogole, a mechanik mi powiedzial ze powinno byc podcisnienie w calym zakresie obrotow, bo ono steruje ta klapka w egr ktora steruje przeplywem powietrza do silnika, czyli najprawdopodobniej n18 jest powodem tego zaniskiego cisnienia.
Kupilem nowy n18 i nic, dalej to samo i teraz zglupialem.
Pytalem na forum paska, co sadza o tym problemie, ale dostalem tylko jedna odpowiedz ze to zawor elektromagnetyczny, ale kilka osob napisalo, ze to nie to, bo on steruje tylko tym zaworkiem przy egr ktory zamyka chwilowo ta klapke przy gaszenia silnika, innej on roli nie spelnia, nawet w ETCE jak patrze na schemat podcisnienia to widac to.
Tak wiec prosze Was o rade, co dalej zrobic, zeby to dziadowstwo w egr otwieralo sie na 100% i zeby podcisnienie w tym wezyku bylo w calym zakresie obrotow, zeby auto normalnie jechalo.
problem z passatem, za niskie cisnieie doladowania
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- italiano_83
- V.I.P.
- Posty: 11896
- Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:21
- Lokalizacja: NL/Zeeland
- Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 MA Turbobenzina
- Silnik: 1.4T
problem z passatem, za niskie cisnieie doladowania
triku88 pisze:a pozniej juz w ogole, a mechanik mi powiedzial ze powinno byc podcisnienie w calym zakresie obrotow, bo ono steruje ta klapka w egr ktora steruje przeplywem powietrza do silnika, czyli najprawdopodobniej n18 jest powodem tego zaniskiego cisnienia.
Wykonaj komplet logów statycznych bs i dynamicznych i wrzuć do tematu, czy podczas czyszczenia turbo ktoś się bawił długością sztangi ?triku88 pisze:bo on steruje tylko tym zaworkiem przy egr ktory zamyka chwilowo ta klapke przy gaszenia silnika, innej on roli nie spelnia
Ja poproszę o 011, 003 bs bassik settings !!! każdy osobno po 60s na biegu jałowym, oraz 003.008.011 dynamiczny i 011+010 dynamiczny.
Jesteś pewien szczelności układu doładowania bo to dymienie trochę martwi, ale to zobaczymy na logach
problem z passatem, za niskie cisnieie doladowania
szczelnosci jestem pewiem 100%, no jutro postaram sie zrobic, jak koles bedzie mial czas, sztanga nie ruszana, wiem ze tego sie nie zmienia farba jest oryginalnie na niej.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 241 gości