Mam problem z moim autem. POjawił sie wg mnie w okresie po zmianie klocków nie wiem czy zaraz czy później.
Otóż Gy jade powiedzymy 110km/h to słychać buczenie tak jakby auto kreciło sie ok 5tys obrotów. ALe to nie sillnik bo jak wrzuce na luz to nadal słychać. Jak zwalniam to słychać jak sie wycisza. Przy 140 to już jest wycie. Zacząłem oglądać moje klocki i 1 spostrzeżenie to wg mnie są tarcze są strasznie gorące nawet po przejechaniu 5km zwłaszcza lewa nie da sie jej tknąc po 4-5km jazdy i 4-5hamowaniach z niedużych predkości. Zauważyłem że klocek jakby sie wysuwa, spójrzcie czy mam racje?

Czy on nie powienien siedzeć w tych wytoczeniach które zaznaczyłem??? W związku ztym wg mnie wysunieciem nie wyciera całej tarczy wygląda ona tak:

Czy to normalne??? Czy to buczenie może być spowodowane tym klockiem czy może szukać przyczyny np w łożysku po czym poznać że to może być ono??? wymieniałem je 15tys km temu. Jak sie pózniej okazało nie potrzebnie.
Pomóżcie mi bo nie wiem czy mam racje z tymi klockami???
Bo zaprowadze go do gościa który mi zmieniał te klocki tlyko boje sie że on powie że nie mam racji a jak tak naprawde nie wiem czy mam racje
Poradzźcie