Naprawa szyny szyberdachu od góry, da się?
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Naprawa szyny szyberdachu od góry, da się?
elegancko i bez problemów można naprawić od góry, zamiast blaszki i gwoździków użyłem drutu z nita o grubości około 1,8 mm odpowiednio zakrzywionego w literę C i wklejonego na poxipolu.. siedzi jak złoto na element przez który złamała się prowadnica założyłem chyba 6 rurek termokurczliwych żeby odpowiednio elementy zachodziły jeden w drugi.. przy testowaniu zalecam używania korbki umieszczonej kolo silniczka szybra, nie zapominając o poźniejszym zasunięciu zaślepki, gdyż bez tego szyber nie będzie działał..
no i oczywiście najlepiej wymontować ramię do którego sama szyba jest przykręcona, są tam kołki z założonymi blaszkami na końcach, uważać żeby nie odskoczyły przy ściąganiu..
no i oczywiście najlepiej wymontować ramię do którego sama szyba jest przykręcona, są tam kołki z założonymi blaszkami na końcach, uważać żeby nie odskoczyły przy ściąganiu..
- KamilP
- DieseL PoweR
- Posty: 2270
- Rejestracja: ndz lis 28, 2010 22:24
- Lokalizacja: Okolice Radzynia Podlaskiego/Lublin
Naprawa szyny szyberdachu od góry, da się?
No właśnie ja z blaszki zrezygnowałem i próbowałem na druta, 2 mm. Niestety za gruby i koliduje z inną częścią, tą co ten cały piesek jest. Sąsiad mi już załatwił druta z migomatu półstalowego chyba.. Grubość chyba 0.8mm, więc bardzo dobrze. A o tym żeby poxipolem jeszcze go wzmocnić to nawet nie pomyślałem, ale bardzo dobry pomysł. A przy zdejmowaniu tego ramienia to ta część ze sprężyną też da się zdjąć? Chodzi mi o to co "unosi" ramie do góry, bo nie zdejmowałem tego właśnie tego powodu że nie wiedziałem jak tamto jest przyczepione Chociaż może i bez zdejmowania sobie poradzę.. Zobaczę
A co do koszulki termokurczliwej to mi 2 warstwy wystarczyły, teraz już niby jest dobrze, ale jeszcze przynajmniej jedną założę dodatkowo, ale jak to wcześniej robiłem to zrezygnowałem bo zimno było
A co do koszulki termokurczliwej to mi 2 warstwy wystarczyły, teraz już niby jest dobrze, ale jeszcze przynajmniej jedną założę dodatkowo, ale jak to wcześniej robiłem to zrezygnowałem bo zimno było
Naprawa szyny szyberdachu od góry, da się?
Przewierciłem na wylot obie ułamane części, bardzo dokładnie wygiąłem ten drucik żeby wiele miejsca nie zajmował docisnąłem go odpowiednio wcześniej, dopasowałem, wyczyściłem rozpuszczalnikiem obie części, naniosłem klej i zamontowałem ten drucik.. nie przeszkadza on w ogóle, i mniej wystaje niż metoda na blaszkę którą najpierw zastosowałem, ale blaszka została zerwana. Ja musiałem dać tyle warstw rurek, gdyż w mojej zapadce na końcu nie było już tej gumki, tylko sam metal i była bardzo nisko, przez co zerwała się prowadnica. Wyjąłem tylko dwa takie kołki metalowe. i to co trzyma szyber odsunąłem na bok żeby nie przeszkadzało prze wierceniu. Powiem tak, przed naprawą nie miałem pojęcia jak to działa, ale bez szyby zobaczyłem jak to ma być zrobione... tak więc ciepły garaż i do dzieła
- KamilP
- DieseL PoweR
- Posty: 2270
- Rejestracja: ndz lis 28, 2010 22:24
- Lokalizacja: Okolice Radzynia Podlaskiego/Lublin
Naprawa szyny szyberdachu od góry, da się?
A Ty zakładasz kolszulkę na sam koniuszek? Bo ja to trochę inaczej zrobiłem.. U mnie koszulka na obrazku zaznaczona jest na niebiesko, a obrazek Twój
I z tym drutem to chyba spróbuję inaczej zrobić, bez wiercenia, chyba że trzeba będzie. Zobaczę jeszcze jak ten drucik wygląda co mi sąsiad załatwił. Chociaż i tak tam wiercić zacząłem ale mało miejsca trochę.. No zobaczę jeszcze
I z tym drutem to chyba spróbuję inaczej zrobić, bez wiercenia, chyba że trzeba będzie. Zobaczę jeszcze jak ten drucik wygląda co mi sąsiad załatwił. Chociaż i tak tam wiercić zacząłem ale mało miejsca trochę.. No zobaczę jeszcze
Naprawa szyny szyberdachu od góry, da się?
No w sumie można i tak ja na sam koniuszek założyłem, bo oryginalnie jest tam taka gumka, u mnie jej nie było, a po założeniu koszulki wszystko pasuje, tam na końcu jest takie kółeczko, więc nie zakładałem na całość.. dobre wiertło 2 mm i wolne obroty, w minute można wywiercić. Wydaje się że mało miejsca ale jak montuje się sam drucik to tyle wystarczy..
- KamilP
- DieseL PoweR
- Posty: 2270
- Rejestracja: ndz lis 28, 2010 22:24
- Lokalizacja: Okolice Radzynia Podlaskiego/Lublin
Naprawa szyny szyberdachu od góry, da się?
A nie spada Ci z tego koniuszka koszulka? A co do wiercenia to jeszcze zobaczę bo już zacząłem ta wiercić, ale doszedłem do wniosku że jednak na blaszkę raczej się nie uda to zrezygnowałem
Naprawa szyny szyberdachu od góry, da się?
Nie spada bo to termokurczliwa koszulka więc każdą kolejną potraktowałem opalarką i została zaciśnięta na tym koniuszku..
- KamilP
- DieseL PoweR
- Posty: 2270
- Rejestracja: ndz lis 28, 2010 22:24
- Lokalizacja: Okolice Radzynia Podlaskiego/Lublin
Naprawa szyny szyberdachu od góry, da się?
No to może i ja tak spróbuję.. Co prawda mam ta większą i nią spróbuję, tyle że ona na całą tą część wejdzie, a jak będzie za duża to pojadę do elektrycznego i kupię mniejszą Bo właśnie jak ja to zrobiłem to cała część ślizgała się po prowadnicy, a tak by sobie jeździła No to spoko. Ale ważne żeby działało
- KamilP
- DieseL PoweR
- Posty: 2270
- Rejestracja: ndz lis 28, 2010 22:24
- Lokalizacja: Okolice Radzynia Podlaskiego/Lublin
Naprawa szyny szyberdachu od góry, da się?
Dobra zrobię spory odkop, a co się będę szczypał, sam ten temat założyłem w końcu
Odpowiem teraz na pytanie postawione w temacie DA SIĘ TO ZROBIĆ od góry. Kolega z forum dał mi pomysł i ja go wykorzystałem. Zastosowałem drucik miedziany, poszedłem po niego do zakładu co przewijają silniki, najpierw lekko ponad 1 mm to był trochę za gruby, wziąłem dzisiaj.. 1 albo 0.8 mm i jest elegancko, nic z niczym nie koliduje. Oto foto jak to wygląda:
Przy tym ułamanym końcu drucik włożyłem pod tą prowadnicę, to trzeba po prostu próbować aż się trafi, włożyłem tam ile sie da, zagiąłem i zakręciłem tam z drugiej strony Potem po testach naciągnąłem jeszcze bardziej i znowu zakręciłem.
Koszulki termokurczliwej nie używałem, znaczy była założona i ją odciąłem, zrobiłem tak jak napisał kolega Cefaloid na drugiej stronie w tym temacie. U mnie wygląda to tak:
Trochę tylko sprawę z tym zwaliłem bo ten plastik jest za niski, bez szyby wszystko działa elegancko ale z szybą potrafi już lewa strona pójść do góry.. Zrobię to jak będę miał trochę czasu i chęci to to poprawię, na razie pomagam lewej stronie przy zamykaniu Ale przy otwieraniu nic nie koliduje bo te 'skrzydełko' ni e jest w zapadce tylko obok, i dzięki temu ta cała część poszła do góry. Duży przy tym roboty nie było wystarczyło wyjąć tego "pieska" wybić ośkę spasować i dociąć nowy plastik wywiercić dziurkę złączyć włożyć do szybra i przetestować Po robocie nasmarowałem szyber wazeliną. Mam nadzieję że trochę mi posłuży, a jak drucik puści to mam w schowku zapasowy
Mam nadzieję że to co tutaj napisałem się komuś przyda, wiosna się zaczyna to i szyberdach coraz potrzebniejszy
Pozdro
Odpowiem teraz na pytanie postawione w temacie DA SIĘ TO ZROBIĆ od góry. Kolega z forum dał mi pomysł i ja go wykorzystałem. Zastosowałem drucik miedziany, poszedłem po niego do zakładu co przewijają silniki, najpierw lekko ponad 1 mm to był trochę za gruby, wziąłem dzisiaj.. 1 albo 0.8 mm i jest elegancko, nic z niczym nie koliduje. Oto foto jak to wygląda:
Przy tym ułamanym końcu drucik włożyłem pod tą prowadnicę, to trzeba po prostu próbować aż się trafi, włożyłem tam ile sie da, zagiąłem i zakręciłem tam z drugiej strony Potem po testach naciągnąłem jeszcze bardziej i znowu zakręciłem.
Koszulki termokurczliwej nie używałem, znaczy była założona i ją odciąłem, zrobiłem tak jak napisał kolega Cefaloid na drugiej stronie w tym temacie. U mnie wygląda to tak:
Trochę tylko sprawę z tym zwaliłem bo ten plastik jest za niski, bez szyby wszystko działa elegancko ale z szybą potrafi już lewa strona pójść do góry.. Zrobię to jak będę miał trochę czasu i chęci to to poprawię, na razie pomagam lewej stronie przy zamykaniu Ale przy otwieraniu nic nie koliduje bo te 'skrzydełko' ni e jest w zapadce tylko obok, i dzięki temu ta cała część poszła do góry. Duży przy tym roboty nie było wystarczyło wyjąć tego "pieska" wybić ośkę spasować i dociąć nowy plastik wywiercić dziurkę złączyć włożyć do szybra i przetestować Po robocie nasmarowałem szyber wazeliną. Mam nadzieję że trochę mi posłuży, a jak drucik puści to mam w schowku zapasowy
Mam nadzieję że to co tutaj napisałem się komuś przyda, wiosna się zaczyna to i szyberdach coraz potrzebniejszy
Pozdro
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości