Słyszałem w mediach o firmie Tesla. Specjaliści w swojej dziedzinie
Osiągi niesamowite. Tylko brakuje tego dźwięku spalinowego silnika, do którego z pewnością jesteśmy przyzwyczajeni

Cena... hmmm zaporowa. Nikt się nie przejmuje spalaniem, jak kupuje Lambo czy Ferrari. Póki co, pojazd Tesli to taki oryginalny gadżet na kółkach dla zamożnych tego świata lubiących nowinki techniczne, a nie ekonomię
Tak w ogóle w Warszawie Bank Ochrony Środowiska kupił dwa elektryczne samochody Mitsubishi i-MiEV. Cena za 1 szt - 100 tyś zł. Może przejechać 150 km na jednym ładowaniu, w Warszawie jest ponoć obecnie 10 punktów ładowania silników elektrycznych. Więc póki co infrastruktura ta jest kiepsko rozwinięta. A swoją drogą lobby paliwowe rządzi, ceny paliw idą w górę i póki elektryczne samochody nie stanieją - nie ma szans na jakąkolwiek zmianę w tej kwestii
Na czas obecny firmy nastawiły się na downsizing silników benzynowych, oferujących małe pojemności, turbo/kompresor i szeroki zakres dostępnego momentu obrotowego przy dość niskim zużyciu paliwa.