MK2 woda w odpowietrzeniu miski olejowej
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
MK2 woda w odpowietrzeniu miski olejowej
Mam golfa 2 1,3 wtrysk wielo punktowy.Z tyłu za silnikiem z miski olejowej wychodzi wąż gumowy[w kształcie litery 'S'] który łączy się z ociekaczem [taka bańka plastikowa]która z kolei łączy się z rurą która doprowadza powietrze do silnika. I właśnie w tym wężu w kształcie'S' zbiera się woda i w zimie zamarza jeśli zatka cały prześwit to jak odpale i pojade kawałek to olej wywala górą pod uszczelką głowicy[wygląda to tak jak by wylać na silnik szklankę oleju].Gdzie ja nie byłem gdzie nie dzwoniłem ,wymieniłem takrze ociekacz na fabrycznie nowy i nic.Mówili że jeżdże na małych odległościach iskrapla się tam woda, ale ostatnio jechałem około 300 km z 15 min. przerwą i też się zebrała woda choć przed trasą wyszyściłem tą rurę.Patrzyłem u znajomka ma 1,4 i on ma tą gumę bezpośrednio przykręconą do ociekacza i u niego nie może się zatrzymywać woda bo ten wąż ma duży spad do miski, a u mnie między wężem a ociekaczem jest 8 cm. wężyk i ten 'S' jest w poziomie a nawet jedna strona niżej przez co ma gdzie się zbierać woda.Chciałem zrobić jak u kumpla ale mi odradzili bo jak woda spłynie do oleju to 'smok' może zamarznąć.Pomocy bo nie wiem co robić,już musiałem wymienić panewki bo mi wzieło przez za mały poziom oleju. Dzięki za pomoc.
Robert Modrzelewski
Właśnie wszedłem na stronę co podałeś bardzo fajnie rozrysowane.U mnie między tą 'fajką' w kształcie 'S' a ociekaczem jest kawałek zwykłego wężyka a na rysunku tego nie ma.Dlatego woda ma się gdzie zatrzymywać. Co do węży i obejm to wszystko jest w dobrym stanie, całe i dokręcone,wężyk który wchodzi w pokrywę od klawiatury też. Może ściągnoł bym ten dodatkowy wężyk którego nie ma na prospekcie ,ale boje się że woda spłynie do miski olejowej i będzie sie zbierać na dnie i kiedyś zamarznie.A może o to chodzi żeby ta woda spływała i po woli odparowywała, bo przecież ona skrapla się po woli około 3 dni do całkowitego zatkania węża,zależy jeszcze od pogody.Dodam jeszcze że mieszkam nad możem i w powietszu jest duża wilgotność, ale bez przesady.Wszystkie węże są w 100% drożne.Acha ta woda to paskudnie waniajet ja jakiś rozpuszczalnik,zmieszany z bęzynom na mój nos.
dziwne po co ktos sztukowal ten wezyk"S" te weze powinny byc olejoodporne ciekawe czy ten jest, moze przez niego tak wali, ale skad woda? musi byc jakas nieszczelnosc nie skacza obroty na wolnych? moze powinienes pozbyc sie tego dodatkowego wezyka to co ogladales to jest oryginal. z tego co sobie przypominam to ta "S" jest nieco pod katem i to pod takim ze jakby cos bylo w wezu to by splywalo do silnika.
-
- Nowicjusz
- Posty: 12
- Rejestracja: wt sty 25, 2005 22:30
- Lokalizacja: Łuków
- Kontakt:
Ja i mój kolega mamy takie same golfy jak i Ty tzn 1.3 na wielopunkcie. U niego dzieje sie to samo co u ciebie. Już dwa razy wywaliło mu olej uszczelką . Nie widziałem tego ale z tego co mi tłumaczył to była wina przewodu od odmy bo zebrała mu się w środku maź i zamarzła zatykając przewód. Nie pytałem co on z tym dokładnie robił ale mówił że coś przerabiał z przewodami. Dopytam go jeszcze i dam znać jak to u niego wygląda. Dodam wam tylko że on pracuje na stacji diagnostycznej z kolesiem który o VW wie prawie wszystko i on stwierdził że to jest wada fabryczna tej wersji silnikowej. Nie wiem czy tak jest ale w moim golfie jeszcze nic takiego sie nie zdarzyło (odpukać) ale pod korkiem oleju zbiera mi sie żółtawa maź i nie wiem od czego. Jeżdże na półsyntetyku lotosa. Oleju jak był stan tak i jest a płynu także nie ubywa. Dowiadywałem się u innego mechanika w tej kwestii i stwierdził że to może byc wina mieszania olejów. Ja zalałem półsyntetyk ale wcześniej mógł byc inny (auto sprowadziłem z Niemiec więc nie wiem co w nim było). Jeżeli macie podobne problemy to dajcie znać. Sam również postaram dowiedzieć się czegoś więcej w tej sprawie. Pozdro...
Panowie z ta białą mazią to jest tak..... Miałem kiedyś ten sam problem, owa maż była wszędzie, na korku oleju, oraz cała odma była zapchana. Problem pojawia sie najczęściej kiedy się jeżdzi na krótkich dystansach i silnik nie nagrzewa się dokładnie oraz przez kiepski olej. Po pierwsze to włożyłem tekturę przed chłodnicę żeby bardziej się grzał w zimę, po drugie zmieniłem olej z orlen classic na zwykły mineralny castrol i problem praktycznie zniknął. Poprzednio było tego mazidła mnóstwo, a teraz jest dosłownie nalot. Dużo się naczytałem na ten temat i najwięcej mazi wyłazi jeśli stosuje się oleje orlenu lub Lotosa (chociaż to jedno i to samo). Moja rada to wlewać lepszej jakości oleje. Pozdrawiam
Witam kolegów po kłopotach. Też zamarza czasami odma w MK2 1,3 benzyna/gaz i wyrzuca mi nowiutki Aral z silnika . Raz wywaliło do zera przez bagnet - miarkę poziomu, innym razem przez aparat zapłonowy lub korek wlewowy (chyba bo wszystko znów upierdzielone olejem) zależnie od tego która gałązka zamazła. Im większy nróz tym oczywiście częściej. Ociepli się i problem znika. Wracają mrozy i mam problem poważny bo codziennie loteria a muszę dijechać 45 km do pracy i 45 z powrotem. Może ktoś rozwiązał problem wadliwej konstrukcji tej odmy?. Przychodzi mi do glowy miedziana rurka przyciśnięta do bloku silnika i wspólnie ocieplona. Jak przed jazdą sprawdzić czy nie zamarzła któraś jej gałązka?
MIŁEGO DNIA ew NOCY ;)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 526 gości