Ostatnio skusiłem się na zatankowanie BIO100 na bliskiej.
Zalałem pół baku, drugie pół było zalane normalna ropka z Neste. Przejechałem troche po mieście, troche poza i ogólnie wszystko ok, nie zauważyłem żadnej różnicy (może prócz tego, że jednak zapach jest dziwny i troche wieksza chmura dymu po odpaleniu czy przyciśnięciu na trasie).
Dojechałem znowu do połowy baku paliwa, więc znowu na Bliską i ogień z BIO100. Zadowlony był człowiek, bo cena ~40 gr tansza niż nawet na Neste.
2 dni temu, kiedy temperatura w nocy spadła do ok 0 (Kielce) podczas porannego rozruchu zimnego silnika, auto odpaliło, i zgasło...ponowne odpalenie już było normalne. Wcześniej nigdy mi się takie coś nie zdarzyło.
Więc BIO100 MÓWIĘ STANOWCZE NIE!!!

Silniczek jest zalany olejem 5W40 Mobil, i nawet przy -30stopni w zimę nie miałęm takiej akcji na normalnym paliwie, palił zawsze od kopa.
Pozatym na marginesie, pozdrawiam usera, który zaje**** mi listwy boczne z prawej strony z napisem "GT".
Pozdrawiam