witam. mam problem z zawieszeniem przednim. moje oryginalne a'la koza chciałem wymienić na niższe. tak się złożyło ze kolega cult84 kupił gwint do swojego ventyla i mi użyczył swoje stare springi

tylne kolumny kompletne więc wymienione p&p. na przód miał same springi. biorę się za wymianę i tu zonk. u mnie miałem takie tależyki:

i takie poduchy z łożyskami:

. okazało się ze tależyk szeroki na ostatni zwój sprężyny. Adam podrzucił mi swoje tależyki które wyglądają tak:

. no i okazało sie ze on nie pasuje do mojej poduchy. to skoczyłem szybko do sklepu, kupiłem taką:

. i w sumie wszystko po założeniu jest luźne, sprężynę można założyć na amortyzator bez ściągania jakby nic jej nie trzymało. powiedzcie mi co zrobiłem nie tak?

na razie założyłem stary setup na weekend.. a i do tej nowej poduchy z której strony włożyć łożysko? może tu coś zje....m?