Falujace obroty
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Falujace obroty
posiadam golfa 1.4 bezn ABD i mam już od dłuższego czasu problem z obrotami gdy odpalam go na zimnym silniku obroty wąchają się miedzy 600-800 a gdy raptownie wcisnę mu gazu odrazu gaśnie, gdy już się zagrzeje to wskakuje mniej więcej na 1400-1600 obrotów i obroty falują. Ostatnio zauważyłem ze gdy wypnę sondę lambde z gniazda obroty momentalnie się stabilizują i już jest dobrze. Wyregulowałem parę dni temu obroty na potencjometrze przepustnicy i było wszystko pięknie odrazu wskakiwał na 900 obrotów na zimnym silniku ale długo się nie nacieszyłem dzisiaj falowanie wróciło. Wiec nie mam pojęcia co może być nie tak czy wadliwa sonda lambda czy tez coś innego, dlaczego się te obroty same przestawiają jak już było dobrze?? POMOCY!!
Falujace obroty
Najlepiej będzie jak podłączysz się pod kompa, wtedy będziesz widzieć wszystkie parametry w blokach pomiarowych - jeśli chodzi o sondę to ważne żeby parametr lambda factor oscylował w okolicy 1.00. Samą sondę możesz też sprawdzić multimetrem. Jej napięcie powinno oscylować od 0.1 do 0.8 V.
Falujace obroty
a może potencjometr robi jakiś błąd i przestawia się potem wszystko? no i zobaczył bym czy wszystko z silniczkiem krokowym jest ok
Falujace obroty
Silniczek krokowy wykręcałem i niby jest ok. Na kompie tez byłem ustawili mi zapłon i obroty i było dobrze przez ok miesiąc później wszystko wróciło wiec teraz próbuje naprawiać na własną rękę (po co płacić i za chwile i tak wszystko powróci). Dzisiaj wypiełem sondę z gniazda, ustawiłem obroty i tak zastawiłem zobaczę co będzie rano i podczas jazdy. A wogóle można jeździć z wypięta sondą bo nie mam pojęcia??
Falujace obroty
można jeździć tylko będzie ci dużo palił ,to napisz jutro czy lepiej jest na wypiętej sadzie
Falujace obroty
witam, mam ten sam problem juz od ponad roku bylem u mechanika wymienil czujnik temperatury i skasował bląd odłaczajac akumulator na minute, potem uczy sie komputer na nowo odpalajac na benzynie bez gazu.tak ma sobe chodzic pezrz 5 minut do czasu zalaczenia wiatraka. potem mozna juz gazowac zrobic rundke i oplaic. powinno byc ok
i tak w zasadzie robie raz na 3 mce. potem znowu sie cos przestawia, z doswiadzcenia wiem ze nie ma co wymieniac wszystkiego co mozliwe. problem i tak przyjdzie za jakis czas, ale jak bys znalazł naprawde od czego to zalezy to daj znac. mysle ze czujnik nie konicznie był walniety problem lezy chyba gdzies w komputerze bo jak sie go skasuje - jakis blad to dzial wszystko, przynajmniej na jkis czas . daj znac czy u ciebie to działa
i tak w zasadzie robie raz na 3 mce. potem znowu sie cos przestawia, z doswiadzcenia wiem ze nie ma co wymieniac wszystkiego co mozliwe. problem i tak przyjdzie za jakis czas, ale jak bys znalazł naprawde od czego to zalezy to daj znac. mysle ze czujnik nie konicznie był walniety problem lezy chyba gdzies w komputerze bo jak sie go skasuje - jakis blad to dzial wszystko, przynajmniej na jkis czas . daj znac czy u ciebie to działa
Falujace obroty
no i jeżdżę z tą wypięta sonda przynajmniej mi obroty nie falują zobaczę jakie będzie spalanie ale chyba dużej różnicy nie będzie bo na falujących obrotach tez pewnie więcej pali. A co do obrotów to dalej jest tak jak było ze na zimnym ledwo co silnik chodzi ok500-600ob a na rozgrzanym ok1400-1600. nie wiem czy da rady tym potencjometrem tak ich wyregulować
Falujace obroty
obroty na rozgrzanym silniku są o wiele za wysokie ,a obroty ci ciągle falują czy tylko co jakiś czas stęknie?
Falujace obroty
No wiem że za wysokie ale nie idzie potencjometrem tego wyregulować jak zmniejszę ob na rozgrzanym silniku to rano jak go odpalę to będzie miał ok 400 i przy każdym dojeżdżaniu do np krzyżówki gaśnie bo ma za małe ob. Jak podepnę sondę do gniazda to cały czas obroty fajuja a jak wypnę to jest ok wiec od wczoraj jeżdżę z wypięta sonda. wyczytałem przed chwila ze powodem tego może być walnięty czujnik temperatury powietrza zasysanego we wtrysku , co o tym myślicie??
Falujace obroty
Co do tego, że jak odłączysz sondę to obroty nie falują mogę powiedzieć tylko tyle, że nie jest to rozwiązanie problemu. Komputer wchodzi w tryb awaryjny i nie reguluje na bieżąco mieszanki tylko trzyma się jakiejś domyślnej wartości. Zazwyczaj mieszanka jest wówczas lekko za bogata żeby uniknąć uszkodzenia silnika w wyniku spalania zbyt bogatej mieszanki. ECU wchodzi w tryb awaryjny również, gdy np odłączysz czujnik temperatury. Nie wiem jak w Twoim silniku ale gdy jeździłem przez jakiś czas z odłączoną sondą i tankowałem po 50 zł gdy zaczynała się rezerwa to co chwilę musiałem lać paliwo. Poza tym auto było zamulone i trzeba było go bardzo cisnąć, żeby zaczął w ogóle jechać jak 1.8. Co do regulacji obrotów to nie robi się tego TPSem - powinno się go tak ustawić, żeby prze zamkniętej przepustnicy miał odpowiednie napięcie. Poczytaj na forum o jego regulacji, jest o tym sporo tematów. Gdybyś miał padnięty czujnik temperatury powietrza to byłoby widać to na kompie. Nie piszę, że masz go sprawnego ale nie wiem jak i czy w ogóle sprawdzano bloki pomiarowe. Co do przyczyn falowania obrotów to jest ich bardzo dużo. Sporo rzeczy można sprawdzić samemu - sondę lambda, TPS, czujnik temperatury i nawet wspomniany wcześniej czujnik powietrza. Jak już ustawisz właściwie TPS to możesz spróbować zrobić reset kompa - odłączyć klemy na co najmniej 30 min, odpalić zimny silnik i nie dotykać pedału gazu aż do włączenia się wiatraka. Jeśli to pomoże na jakiś czas to będzie oznaczało, że komp łapie jakieś błędy.
Falujace obroty
Na dodatek dzisiaj padła mi pompa paliwa i autko stoi
Wymienię tą pompę i pojadę gdzieś na kompa niech szukają przyczyny tych obrotów czy to jakiś czujnik czy co. Ja już nie mam siły
Wymienię tą pompę i pojadę gdzieś na kompa niech szukają przyczyny tych obrotów czy to jakiś czujnik czy co. Ja już nie mam siły
Falujace obroty
Witam ponownie już zrobiłem pompę już odpala normalnie nawet obroty jak narazie się uspokoiły lecz teraz pojawił mi się następny problem mianowicie z ruszaniem gdy ruszam puszczam mu delikatnie sprzęgło i dodaje lekko gazu auto dławi się i szarpie jak mu porządnie nie przygazuje to zgaśnie. Nic więcej nie grzebałem oprócz pompy wiec nie mam pojęcia skąd to się wzięło. czyżby to wina nowej pompy??
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości