[MK3] 1.6AFT duze spalanie.

[Qto]

rok temu

jeżeli jest czysta to spróbuj wykonać adaptację...teoretycznie adaptację powinno się wykonywać nawet po odłączeniu aku, a z tym samoadoptowaniem to różnie bywa - na pewno lepiej zrobić to VAGiem. Jakby nie było błąd wskazuje że coś jest nie tak

[KEFRZYSKI]

OK postaram sie dzis jeszcze moze to zrobic bo czas goni i praca A jakies rady co do ost. błedu ??

[norek111]

jeśli jest błąd to brak adaptacji i sama się nie adaptuje,mam ten silnik od 6 lat

[KEFRZYSKI]

No dobra dobra OK to juz wiemy A ten ost. błąd ? Ma on jakies powiazanie z tym 1 błędem ??

[denisz]

Kurcze Kefrzyski!

Piszesz, że masz uwalony Hall w aparacie zapłonowym i zastanawiasz się skąd wyższe spalanie.
No ten czujnik nie jest niezbędny aby AFT chodził ale bez niego zapłon nie jest idealny. Zły zapłon = wyższe spalanie.
Zawsze w trybie awaryjnym spalanie będzie większe.

Jak wymienisz ten czujnik, to sprawdź ustawienie zapłonu na Vagu: grupa 007. Dobrze ustawiony zapłon to podstawa.

Co do błędu czujnika prędkości. Sprawdź na Vagu podczas jazdy jego wskazania. No wynika z tego, że jest też do wymiany - błędne wskazania prędkości to też wyższe spalanie (zły dobór czasu wtrysku).

ps
a ten pomiar spalania na trasie to przy jakiej średniej prędkości? Co innego przy 90km/h (to mniej więcej optimum dla AFT) a co innego przy 150km/h. Jak to drugie to ja nie widzę tu jakiegoś kosmicznego spalania jak dla AFT. Mi przy 90km/h to łyka do 6,5l (wg komputera).

[KEFRZYSKI]

A Czyli hall dopiero w PL wymienie bo w UK nie da rady oni nie znaja tego silnika ani nie maja zbytnio czesci :/

Czujnik predkosci to rozumie ten w skrzyni biegow taki podluzny kolor hmm pomaranczowy z zebatka, przykrecony na metalowa lapke to wymienialem go specjalnie z 2 miesiace temu i nadal ten sam blad :/

Pomiar byl robiony przy przedkosci stalej 110km/h i tak przejechalem 120km a MFA tylko 8.8 litra 9.3 litra :/

[denisz]

A Czyli hall dopiero w PL wymienie bo w UK nie da rady oni nie znaja tego silnika ani nie maja zbytnio czesci :/

aha, jeśli masz aparat zapłonowy Sagem, to zdaje się tam wymiana czujnika Halla nie jest prosta - być może trzeba będzie kupić nowy aparat zapłonowy - nie jestem pewien
Jeśli masz aparat Boscha - to da się wymienic - choć i tak będzie problem z wybiciem trzpienia przy rozbieraniu aparatu zapłonowego aby dostać się do czujnika

Czujnik predkosci to rozumie ten w skrzyni biegow taki podluzny kolor hmm pomaranczowy z zebatka, przykrecony na metalowa lapke to wymienialem go specjalnie z 2 miesiace temu i nadal ten sam blad :/

no ten czujnik jest właśnie tam o ile się nie mylę. Sprawdź na Vagu jaką masz prędkość - interesuje Cię to, co widzi sterownik, a nie to co na prędkościomierzu.

Pomiar byl robiony przy przedkosci stalej 110km/h i tak przejechalem 120km a MFA tylko 8.8 litra 9.3 litra :/

no jeśli to była stała prędkość to chyba powinno byc mniej, nawet przy tych oponach 205.
Ja Ci powiem tak: mi kiedys mechanik ustawił zapłon w moim AFT na lampę stroboskopową - w AFT rzecz jasna tak się nie robi. Jeździłem tak rok czasu!!! Jak się doedukowałem i ustawiłem go jak trzeba, to spalanie spadło wg komputera o 1,5 - 2,0 litry na 100km. Nigdy więcej mechaników!



ps
aha, czujnik Halla w aparacie zapłonowym może być absolutnie dobry mimo błedu na Vagu, jeśli masz źle ustawiony zapłon. Sprawdź ustawienie zapłonu!

[KEFRZYSKI]

No coz postaram sie zrobic ta przepustnice. Ale powrot do PL i jechanie jak VR6 :/ 1800KM. Nie usmiecha to mi sie.

[denisz]

to trzymaj 80-90km/h jeśli Twoje nerwy to wytrzymają, to spalisz mniej.

Jeszcze jedno odnośnie czujnika prędkości. Napisałeś, że na prędkościomierzu jest OK. Powtarzam, sprawdź to na Vagu. Jeśli na Vagu prędkość jest nieprawidłowa to jest coś nie tak na stykach. Nie jestem pewien, ale w AFT pomiar do prędkościomierza i do sterownika idzie z tego samego czujnika prędkości. Gdzieś na połączeniach czujnik-sterownik jest lipa.


aha: zaraz zaraz. Poczytałem raz jeszcze i zauważyłem, że na Vagu nie masz błędu 515 (zdaje się) - czyli błędu czujnika Halla w aparacie zapłonowym. Jak to możliwe, skoro piszesz, że jest uwalony??? Sterownik AFT pokazuje ten błąd jeśli z tym czujnikem (lub zapłonem) coś jest nie tak.


ps
a usuwałeś w ogóle te błedy z Vaga? Usuń błędy, pojeździj dzień i wtedy sprawdź je ponownie.

[KEFRZYSKI]

denisz sory blad 00515 wyskoczyl poprostu go tutaj nie zamieszczalem bo napisalem juz na dzien dobry ze mam walniety ten czujnik wiec nie chcialem sie powtarzac. Tak błedy usuwalem z 2 razy i ponowne skanowanie od nowa wszystko to samo. (ok jak cos odp jutro rano bo ide na noc do pracy pozdrawiam)

ps. 80-90 chcesz by mnie zatrabili na autostradach hyhy i Tiry nawet wyprzedzaly co to to nie bede tak nisko schodzic przeciez jade VW a Nie Łoplem

[denisz]

denisz sory blad 00515 wyskoczyl

sprawdź ustawienie zapłonu. To nic Cię nie będzie kosztować jeśli masz Vaga i klucz zdaje się nr 13, a to może zredukować znacznie spalanie, jeśli okaże się, że jest źle ustawiony. Wiesz jak sprawdzić w Vagu ustawienie zapłonu, czy pisać Ci?

[KEFRZYSKI]

JAk mozesz prosze napisz jeszcze w tym temacie jestem ciemny :/ Z miła checia sie naucze czegos nowego z gory dziekuje (ok uciekam do pracy hehe)

[Qto]

Co do spalania na takich trasach jak piszesz to moim zdaniem jest ok...tym poprzednim razem raczej coś mało spalił, albo może źle policzyłeś. Ja moim nie raz i nie dwa jechałem na wyspy...średnie spalanie zawsze ok 10l/100km przy średniej prędkości 120-130 - wydaje mi się że takie spalanie w słabych silnikach benzynowych jest normą na autostradzie...Auto zawsze miałem maksymalnie załadowane, ale nawet jak na pusto wbijam się na autostradę to ok 8,5l muszę liczyć...Twój Golf i tak mocniejszy od mojego i pewnie lżejszy. Ogarnij tą przepustnicę i co tam jeszcze masz walnięte...ale na spalanie poniżej 8l to raczej nie licz...chyba że nie będziesz przekraczał 120km/h co nie jest łatwe kiedy nawigacja mówi że do domu zostało 1700km a trasę chcę się strzelić na jeden raz.

[denisz]

JAk mozesz prosze napisz jeszcze w tym temacie jestem ciemny

Ok. Generalnie to zapłon sam z siebie raczej się nie przestawia. Ale wykluczyć tego całkowicie nie można - mogła się śruba mocująca aparat poluzować, cos przeskoczyć lub lekko przestawił się palec rozdzielacza. Jednak ze względu na to, że masz błąd 515 i że ustawienie zapłonu w AFT to buła z masełkiem to warto to sprawdzić. Choćby dla pewności, czy Hall w aparacie zapłonowym jest faktycznie do wymiany.


Zapłon w AFT sprawdzisz na Vagu w grupie 007 (w bloku "Silnik"). Interesują Cię dwie pierwsze pozycje w tej grupie. W pierwszej powinna byc wartość 57, 58, 59, 60 lub 1, a w drugiej 5, 6, 7 lub 8. Tak to wygląda w Vagu:

U ciebie oczywiście ze względu na błąd 515 takich wartości nie będzie.

Ustawienie/sprawdzenie zapłonu w AFT ogranicza się w zasadzie do właściwego ustawienia palca rozdzielacza (kątem zapłonu steruje komputer):
- zapłon w stacyjce wyłączony (modelowo, to powinno sie odłączyć AKU zawsze jak coś grzebie się w aucie, zwłaszcza jak kabel WN od cewki "wisi w powietrzu". Ale to takie książkowe zasady)
- ustawiasz rozrząd na znakach (jak pcham auto na 5-tym biegu)
- ściągasz kopułkę z aparatu zapłonowego (przyda się solidny śrubokręt do podważania metalowych uchwytów) (nie musisz ściągać kabli WN z kopułki) i kontrolujesz pozycje palca rozdzielacza.
Jak rozrząd jest na znakach, to palec ma być skierowany dokładnie na kabel WN w kopułce pierwszego cylindra. Jeśli żaden mechanik Ci kiedyś cudów nie uskuteczniał przy zapłonie to środek styku palca ma wtedy pokrywać się z takim nacięciem (rowkiem) na obwodzie metalowej obudowy aparatu (zielona linia na zdjęciu).
Tak to ma wyglądać - tylko że to zdjęcie pokazuje jak wyglądał źle ustawiony zapłon w moim AFT po robocie mechanika:

Wyciągnij palec i sprawdź czy od środka nie jest popękany lub zbyt wyrobiony, co może powodować, że siedzi zbyt luźno na trzpieniu aparatu.
Jeśli ustawienie palca jest OK i siedzi on sztywno w trzpieniu to w zasadzie tyle - zapłon był ustawiony dobrze.


Jeśli ustawienie palca było nieprawidłowe, to:
- lekko luzujesz (nie odkręcasz całkowicie) śrubę (klucz chyba nr 13) mocowania aparatu zapłonowego (zaznaczona w czerwonym kółku na zdjęciu)
i ustawiasz - kręcąc aparatem zapłonowym - pozycje palca jak należy (ja po mechaniku musiałem wyciągnąć cały aparat zapłonowy aby właściwie ustawić palec i pozmieniać kolejność kabli w kopułce - ale to przypadek ekstremalny)

- dokręcasz poluzowaną śrubę i zakładasz kopułkę (Hall oczywiście ma być podłączony)
- odpalasz silnik i sprawdzasz wartości w Vagu w grupie 007

Jeśli wartości w grupie 007 są poza zakresem mimo że palec jest we właściwej pozycji, to możesz poluzować śrubę mocowania aparatu zapłonowego i kręcić nim lekko w lewo lub prawo (na uruchomionym silniku), kontrolując czy może wartości w grupie 007 będą w którymś momencie tego kręcenia prawidłowe. Oczywiście kręcisz nieznacznie o kilka stopni (milimetrów). Może pomóc acz wątpliwe. Jak przekręcisz za dużo to auto zgaśnie - wtedy przekręć lekko aparat w przeciwnym kierunku i odpali.

Co do spalania na takich trasach jak piszesz to moim zdaniem jest ok

Oto, skoro jest błąd czujnika położenia wałku rozrządu (515) to zapłon z definicji nie jest wtedy idealny. Spalanie na 100% w takim przypadku jest wyższe (nie zdziwię sie jeśli po naprawie spalanie zmniejszy się o 1,5l/100km). Nawet sam fakt, że silnik pracuje w trybie awaryjnym (a u autora tematu tak jest) bez względu na przyczynę oznacza z definicji wyższe spalanie. Tryb awaryjny = jakiś element jest walnięty i silnik nie pracuje optymalnie.


ps
KEFRZYSKI, jak już będziesz grzebał przy aparacie zapłonowym, to wyczyść styki od czujnika Halla. Może tylko zaśniedziałe styki są problemem.

Ważne: podaj jaki jest komentarz do błędu 515 na Vagu. Będzie wiadomo czy chodzi o zakres regulacji czujnika czy o np. zwarcie lub rozwarcie jego obwodu.

i jeszcze jedna rzecz: sprawdź na Vagu jakie masz obroty na biegu jałowym.