Zabrałem się za cały moduł wtryskowy na filtrze powietrza (problemy z wolnymi obrotami itd) celem jego podstawowej regulacji. Okazało się, że przesłona spiętrzająca jest około 6mm poniżej krawędzi zwężki - wyregulowałem na około 2 mm. Ale tu pojawił się problem. Przy maksymalnym uniesieniu przesłony z rozdzielacza zaczyna kapać paliwo (na dźwignię przesłony, w każdym razie od dołu rozdzielacza). Odkręciłem go od podstawy i rzeczywiście, po wciśnięciu tłoczka paliwo się sączy. I tu moje pytanie - rozumiem, ze wewnątrz jest jakieś uszczelnienie, ale jak się do niego dostać? Muszę rozbierać cały rozdzielacz czy wystarczy odkręcić tą główną nakrętkę pod rozdzielaczem? Wogóle jak wygląda sprawa z rozbiórką rozdzielacza?
Dodam, że po złożeniu do kupy całości silnik lepiej pracuje na wolnych obrotach i nie ma już problemu ze spadkiem obrotów podzas hamowania/wrzucenia na luz
(tak jakby...)I teraz druga sprawa - czym reguluje się zawartość CO w spalinach? Tzn wiem ze kluczem, ale jakim? W książkach piszą o specjalnym kluczu, nie wiem jaki to, nie chcę byle czym grzebać w otworze ;D Miałem to wszystko dzisiaj rozbebeszone ale nie dałem rady obadać łba śruby.
I jeszcze jedno - jak duży wpływ na pracę TEGO KONKRETNEGO silnika ma brak sondy lambda? Czy komputer przyjmuje wartości zadane/średnie czy zupełnie wariuje? Jakby nie było jest to dodatkowa dana regulacyjna, ale czy jej brak moze drastycznie pogorszyć warunki pracy?
