Wymiana drążka kierowniczego.
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Użytkownik
- Posty: 339
- Rejestracja: pn cze 22, 2009 21:31
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Silnik: AHF
- Kontakt:
Wymiana drążka kierowniczego.
Witam
Panowie czy duzo to roboty i problemów przy wymianie dr. kier. w BORZE 1.9 TDI AJM. Padł mi lewy i jak wiadomo wymieniam 2 by nie było niedomówien razem z koncówkami. Wkładam Lemfoldera. Prosze o opis jak to wymienic i czy to duzy problem jest przy wymianie.
Pozdro i dzieki za rady.
ZC
Panowie czy duzo to roboty i problemów przy wymianie dr. kier. w BORZE 1.9 TDI AJM. Padł mi lewy i jak wiadomo wymieniam 2 by nie było niedomówien razem z koncówkami. Wkładam Lemfoldera. Prosze o opis jak to wymienic i czy to duzy problem jest przy wymianie.
Pozdro i dzieki za rady.
ZC
Ostatnio zmieniony pn lip 18, 2011 12:34 przez Zimny Chirurg, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Wymiana dr. kier.
Dwa drążki ,jak jeden jest nie dobry wymieniasz ?Czy warto wchodzić w koszty ,a robota w sumie nie za dużo najgorzej jest go właśnie odkręcić zwykłym kluczem drążka ,są specjalne do tego , policz tylko ilość obrotów końcówki jak będziesz odkręcał .Rada sprawdz tylko póżniej czy guma dobrze siedzi na maglownicy i jest przykręcona opaską bo u mnie mechanior nie dokręcił ,spadła i maglownica poszła do regeneracji ,życzę powodzenia
-
- Użytkownik
- Posty: 339
- Rejestracja: pn cze 22, 2009 21:31
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Silnik: AHF
- Kontakt:
Re: Wymiana dr. kier.
Padł własnie drążek. I to mnie martwi ze bedzie duzy problem z kluczem. Bo cały arsenał mam w garażu. Ale czy uda mi sie odkręcić drążek. To właśnie mnie przeraża. A wymieniam 2 bo pewnie jak i jeden padł to i 2 za chwile moze paść.doggie pisze:padł ci drążek czy końcówka drążka kierowniczego?
Pozdr
Zc
-
- Forum Master
- Posty: 1649
- Rejestracja: pn maja 04, 2009 23:51
- Lokalizacja: Poznań/Toruń
Wymiana drążka kierowniczego.
jak wymieniać to dwa razem z końcówkami (to moje zdanie) po tym konieczna jest zbieżność... skręcasz w jedna drążek wychodzi odkręcasz kluczem później w drugą odkręcasz i tyle... to nie jest nic skomplikowanego. W książce SAM NAPRAWIAM jest napisane że najpierw trzeba wymontować przekładnię jednak to nie jest prawda... Dodatkowo kup sobie te opaski nowe bo starych raczej nie uda ci się odzyskać. Uważaj też na drążki, są dwa rodzaje.
-
- Użytkownik
- Posty: 339
- Rejestracja: pn cze 22, 2009 21:31
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Silnik: AHF
- Kontakt:
Re: Wymiana drążka kierowniczego.
Tak wiem ze są dwa rodzaje. Wiadomo ze bede wymianieł wszystko. Nawet wywalam wahacze i gumy na nich tez wylatują, sworznie wahacza tez. Nie wiem co jest wywalone ale jak włoze tam lamfordera to mysle ze 2 lata spokojnie posmigam do sprzedania. Robie wszystko w slepo. Wiem tylko ze gumy na wahaczu przednim te tylne juz dawno umarły bo koło jak odkręcam to ma luz. Najbardziej martwi mnie tylko to czy podejde tam płaskim do tych drążków. Ale pojawił się inny problem!!!!!poolak2006 pisze:jak wymieniać to dwa razem z końcówkami (to moje zdanie) po tym konieczna jest zbieżność... skręcasz w jedna drążek wychodzi odkręcasz kluczem później w drugą odkręcasz i tyle... to nie jest nic skomplikowanego. W książce SAM NAPRAWIAM jest napisane że najpierw trzeba wymontować przekładnię jednak to nie jest prawda... Dodatkowo kup sobie te opaski nowe bo starych raczej nie uda ci się odzyskać. Uważaj też na drążki, są dwa rodzaje.
Panowie zauwazyłe ze mam dwie spręzyny z przodu pęknięte w tych samych miejscach. Ostatni zwój na dole. Obydwie tak samo uwalone. I teraz moje pytanie.
Czy to jakias wada czy poprostu zbieg okoliczności?????
I jakiej najlepiej firmy dać nowe. Wiadomo ze od razu zapodam tez łożyska nowe i te gumy na górze nowe.
Dziek i za odpowiedzi.
Pozdro
ZC
Wymiana drążka kierowniczego.
Odnośnie sprężyn to najlepiej kupić nowe ori dobrane po vinie. Ja zamawiałem w getem. Fakt tanie nie są bo teraz sztuka kosztuje przeszło 300zł ale masz pewność że auto będzie stało na takiej wysokości jak wyjechało z fabryki. Kumpel zmienił na nowe zamienniki i auto pomimo nowych springów siedzi tak nisko że ciężko się jeździ. Z kolei druga osoba ma auto zadarte do góry jak suv Trzeba uważać przy zakupie bo mogą być niespodzianki. Myślę że forumowicze dadzą CI namiar na dobry zamiennik. Ja chyba na Twoim miejscu brałbym ori używki z tego samego silnika bo sam piszesz że z autem żegnać się będziesz za 2 lata
-
- Użytkownik
- Posty: 339
- Rejestracja: pn cze 22, 2009 21:31
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Silnik: AHF
- Kontakt:
Re: Wymiana drążka kierowniczego.
Kavior pisze:Odnośnie sprężyn to najlepiej kupić nowe ori dobrane po vinie. Ja zamawiałem w getem. Fakt tanie nie są bo teraz sztuka kosztuje przeszło 300zł ale masz pewność że auto będzie stało na takiej wysokości jak wyjechało z fabryki. Kumpel zmienił na nowe zamienniki i auto pomimo nowych springów siedzi tak nisko że ciężko się jeździ. Z kolei druga osoba ma auto zadarte do góry jak suv Trzeba uważać przy zakupie bo mogą być niespodzianki. Myślę że forumowicze dadzą CI namiar na dobry zamiennik. Ja chyba na Twoim miejscu brałbym ori używki z tego samego silnika bo sam piszesz że z autem żegnać się będziesz za 2 lata
Ze spręzynami pojade do ASO i zapytam jakiej firmy wkładją. Pózniej pojade do sklepu i poprosze takie same. Pewnie bedzie o połowe taniej. Tak zrobiłem z termostatem i z zawieszeniem.
Pozdro
ZC
-
- Użytkownik
- Posty: 339
- Rejestracja: pn cze 22, 2009 21:31
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Silnik: AHF
- Kontakt:
Re: Wymiana drążka kierowniczego.
Zimny Chirurg pisze:Kavior pisze:Odnośnie sprężyn to najlepiej kupić nowe ori dobrane po vinie. Ja zamawiałem w getem. Fakt tanie nie są bo teraz sztuka kosztuje przeszło 300zł ale masz pewność że auto będzie stało na takiej wysokości jak wyjechało z fabryki. Kumpel zmienił na nowe zamienniki i auto pomimo nowych springów siedzi tak nisko że ciężko się jeździ. Z kolei druga osoba ma auto zadarte do góry jak suv Trzeba uważać przy zakupie bo mogą być niespodzianki. Myślę że forumowicze dadzą CI namiar na dobry zamiennik. Ja chyba na Twoim miejscu brałbym ori używki z tego samego silnika bo sam piszesz że z autem żegnać się będziesz za 2 lata
Ze spręzynami pojade do ASO i zapytam jakiej firmy wkładją. Pózniej pojade do sklepu i poprosze takie same. Pewnie bedzie o połowe taniej. Tak zrobiłem z termostatem i z zawieszeniem.
Pozdro
ZC
A więc dla potomnych. Wymiana dr. kier. w Borze to bajka. Ale jest 1 war. Trzeba wahacz wytargać. Ja to zrobiłem bo i tak wymieniałem gumy na wahaczu i drążek mamy jak na dłoni. A więc wymiana poszła sprawnie i bez bólu. Co do sprezyn to wkładają w VW na 1 montaż Kayaba. Nie wiem czy dobrze pisze. Ale to nie wazne. W ASO oczywiście koszmarna cena a w sklepie zaladwie 110 zł za sztuke. Smieszna cena. A więc wszsytko poszło jak po masle.
Pozdro
ZC
-
- Nowicjusz
- Posty: 5
- Rejestracja: czw sie 04, 2011 12:43
Wymiana drążka kierowniczego.
ludzie czy wy juz calkiem powariowaliscie ?policz tylko ilość obrotów końcówki jak będziesz odkręcał
i co moze nie bedzie trzeba robic geometrii kół ?
prosze....
Nara!!
-
- Forum Master
- Posty: 1649
- Rejestracja: pn maja 04, 2009 23:51
- Lokalizacja: Poznań/Toruń
Re: Wymiana drążka kierowniczego.
Będzie trzeba ale zanim dojedziesz na stację to chyba dobrze żeby było to ustawione w miarę dobrze?Mechanik93 pisze:ludzie czy wy juz calkiem powariowaliscie ?policz tylko ilość obrotów końcówki jak będziesz odkręcał
i co moze nie bedzie trzeba robic geometrii kół ?
prosze....
Nara!!
-
- Użytkownik
- Posty: 339
- Rejestracja: pn cze 22, 2009 21:31
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Silnik: AHF
- Kontakt:
Re: Wymiana drążka kierowniczego.
Dokładnie zawsze trzeba. Bo mimo tego ze zastosowałem taką samą dł. jak poprzednie to kiera troche uciekła i piszczy na zakrętach. Czyli lipa całkowita. O dziwo nie sciąga. Hehehe.poolak2006 pisze:Będzie trzeba ale zanim dojedziesz na stację to chyba dobrze żeby było to ustawione w miarę dobrze?Mechanik93 pisze:ludzie czy wy juz calkiem powariowaliscie ?policz tylko ilość obrotów końcówki jak będziesz odkręcał
i co moze nie bedzie trzeba robic geometrii kół ?
prosze....
Nara!!
A chciałem dodac co do częsci. Dałem wszędzie Lemfordera. Od razu pisze ze juz w germani nie robią lemfordera. Bo kiedyś było zapytanie co do jakości. Brałem ze sklepu normalnego ale znalazlem w necie bo mieli bardzo dobre ceny i miełm zaledwie do nich 20 km i powiedzieli jasno ze jedyna firma która nie straciła na jakości po przeniesieniu do innych krajów to Lemforder. Powiedzieli ze najgorzej wyszedł na tym TRW. A inne psełdo firmy jakie jak Febi, Topran i podobne co pisze ze w niemczech klepane to wielka bzdura. Części są najprawdopodobnie klepane w Chinach z niską jakością a pakowane w Niemczech. I o to tu tylko biega. Powiedział ze nawet tym nie handlują. Dla świętego spokoju. A więc szerokom łukiem. Co do moich części Lemfordera to były z Chin, Brazyli, Słowacji, i 2 trafiły się jeszcze z Niemiec. Co do lewizny to w to nie wierze bo wszystko ori popakowane, gwarancja, faktury, emblematy powibijane no jak by było cos nie tak to by nie mieli sktepu tez normalnego stacjonarnego tylko byli by w necie. A więc śpie spokojnie. Moze i dobrze ze tak bedzie bo teraz Lemforder będzie naprawde dostępny za fajną kase. A nie jak kiedyś.
Pozdro
ZC
-
- Nowicjusz
- Posty: 5
- Rejestracja: czw sie 04, 2011 12:43
Wymiana drążka kierowniczego.
jak sie nie jest mechanikiem to sie mechaniki przy aucie NIE DOTYKA!!
mechanik ustawi geometrie i jak sie drazek odkreci to do kogo bedziesz mial pretensje ??
do mechanika kurde . bo moze cos ci zrobil
wiec ty sobie mozesz co najwyzej zarowki powymieniac chociaz watpie czy dalbys z kazda sobie rade ;/
nara....
mechanik ustawi geometrie i jak sie drazek odkreci to do kogo bedziesz mial pretensje ??
do mechanika kurde . bo moze cos ci zrobil
wiec ty sobie mozesz co najwyzej zarowki powymieniac chociaz watpie czy dalbys z kazda sobie rade ;/
nara....
-
- Użytkownik
- Posty: 339
- Rejestracja: pn cze 22, 2009 21:31
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Silnik: AHF
- Kontakt:
Re: Wymiana drążka kierowniczego.
No i mam jeszcze 1 mały problem. Po poskładaniu wszystkiego i no wiadomo zawiecha cała nowa a niestety jak macham kierą na postaoju lewo prawo to mam delikatne skuki. I teraz moje pytanie. Czy to początek konca przekładni. Zaznaczam ze była sucha jak pieprz jak sciągałem osłony drążków. Czy moge spróbować delikatnie podciągnąć tę srube do regulacji. Czy to poprostu jest juz kwestia czasu.
Macie panowie jakieś rady?
Znalazłem jeszcze coś takiego: http://moto.allegro.pl/24-mc-nowa-maglo ... 09785.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Kłamie czy mozliwe ze to prawda. Bo cena naprawde okazyjna.
Pozdro
ZC
Macie panowie jakieś rady?
Znalazłem jeszcze coś takiego: http://moto.allegro.pl/24-mc-nowa-maglo ... 09785.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Kłamie czy mozliwe ze to prawda. Bo cena naprawde okazyjna.
Pozdro
ZC
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości