Volkswagen Golf MK2, 1.6 PN (70KM) Gaśnie na zimnym

[LukiSzczecin]

Witam Wszystkich serdecznie. Mam do Was następujące pytanie, ponieważ męczy mnie już nieco pewna sprawa w moim Valweju. Otóż na zimnym silniku, muszę trzymać silnik na obrotach, ponieważ po puszczeniu gazu spadają dość mocno poniżej tysiąca aż w końcu silnik gaśnie. Po około 5 minutach jazdy, kiedy silnik się już trochę nagrzeje, obroty utrzymują się na ok. 950obr/min (na oko mniej więcej tyle) i silnik wiem już, że na pewno mi nie zgaśnie. Jest to dość problematyczne, gdy trzeba stać i nagrzewać silnik przed jazdą, natomiast ode mnie od domu wszystkie skrzyżowania są na tyle śmieszne że mam delikatnie pod górkę I muszę wtedy trzymać go na ręcznym aby dodawać mu gazu zanim dostanę zielone światło. Oczywiście mógłbym wrzucać luz, trzymać jedną nogą hamulec drugą obroty ale to problematyczne, wolę stać na biegu ze sprzęgłem a wtedy brakuje mi jednej nogi hehe - albo trzymanie hamulca by nie stoczyć się z górki, albo trzymanie gazu aby silnik nie zgasł. Znajomy podpowiedział mi tyle - bimetal jest już spierdzielony od automatycznego ssania, takie uroki autek wiekowych. Z tym, że szukałem na allegro czegoś o nazwie "Bimetal" i nie znalazłem nic związanego z motoryzacją. Chciałem podciągnąć linkę gazu, ale znajomy stwierdził że to nie ma sensu bo spalanie z kolei może mi skoczyć poprzez zwiększenie obrotów (podciągnięcie linką podniosłoby obroty na ciepłym jak i na zimnym, tak więc faktycznie odpada)

Rozpisałem się nieco, ale zadam może po prostu krótkie pytanie. Czym dokładniej jest ten "bimetal" ile może kosztować wymiana tego elementu, oraz ewentualnie gdzie go znajdę (pod machą) i w jaki sposób znaleźć to na allegro? Może figuruje pod jakąś inną nazwą ? Oraz ostatecznie, czy cięzko wymienić to samemu - osobiście w mechanice jestem osobą początkującą, więc proszę wziąć poprawkę, bo być może jest to coś co początkujący może spaprać i nie wymienić jak należy. Dzięki za odpowiedź, pozdrawiam

[Kowal_]

Bimetal to sprężyna, która steruje właśnie ssaniem. Jest z prawej strony gaźnika, działa w zależności od temperatury. Nie kojarzę teraz czy żeby ją wymienić trzeba wymontować cały gaźnik ale tak byłoby chyba najlepiej. Tam jest cała część, którą można wykręcić razem z tą sprężyną.

Nowego tego dostać będzie trudno, możesz popytać, ale wątpię żebyś znalazł. Najłatwiej to wymontować ze sprawnego gaźnika.

[bogus01]

można to wyjąc bez zdejmowania gażnika

[LukiSzczecin]

Witam. Dziękuję za zwięzłe i rzeczowe odpowiedzi, wiem już gdzie tego szukać. Obecnie mam kilka ważniejszych napraw, ale wiem już gdzie to jest, gdzie szukać, oraz ewentualnie jak wymienić. Temat do zamknięcia, dziękuję raz jeszcze.

[oldstaszek]

Jeżeli masz 1,6 PN-a to zapewne masz też gaźnik 2E2 z elektrycznym sterowaniem a tam bimetal nie występuje.
Jeżeli tak to sprawa jest cokolwiek inna.
Nie będę się rozpisywał gdyż w tym momencie nie ma to sensu.

[LukiSzczecin]

Witam. Tak silnik to 1,6 PN, co do gaźnika jutro spiszę jego dokładne symbole - właśnie w Szczecinie rozlał się deszcz, zalało ulice, silnik dostał wody i suszyłem kopułkę bo nie miał mocy i "zdychał" także na dziś koniec przygód, jutro dam znać co i jak

[lukasfenix]

to zapewne masz też gaźnik 2E2 z elektrycznym sterowaniem

A nie czasem 2EE?

[oldstaszek]

to zapewne masz też gaźnik 2E2 z elektrycznym sterowaniem

A nie czasem 2EE?

Słusznie - 2EE
Dzięki.

[LukiSzczecin]

Witam Kolegów. A co jeśli faktycznie jest to gaźnik 2EE?
Na chwilę obecną posiadam tylko jedno, dość słabe zdjęcie z racji tego, iż posiadam tylko K550i którego używam na budowie, jak tylko wróci do mnie mój W995 zrobię dokładniejsze zdjęcia - ewentualnie, może orientujecie się w którym miejscu znaleźć symbol?



Prawdopodobnie te zdjęcia nie wiele pomogą, więc tak orientacyjnie, nie powinienem zdjąć osłonki filtra powietrza? Zaglądałem wczoraj od lewej strony, i nigdzie nie mogłem nic odczytać.

P.S zauważyłem wczoraj, że po zmianie biegu na 2kę i puszczeniu całkowicie sprzęgła oraz gazu, samochód sam sobie pomaleńku jedzie - nie gaśnie. Silnik był ciepły, czy to świadczy o tym, ze obroty na ciepłym są za duże?

[oldstaszek]

Witam Kolegów. A co jeśli faktycznie jest to gaźnik 2EE?
Na chwilę obecną posiadam tylko jedno, dość słabe zdjęcie z racji tego, iż posiadam tylko K550i którego używam na budowie, jak tylko wróci do mnie mój W995 zrobię dokładniejsze zdjęcia - ewentualnie, może orientujecie się w którym miejscu znaleźć symbol?



Prawdopodobnie te zdjęcia nie wiele pomogą, więc tak orientacyjnie, nie powinienem zdjąć osłonki filtra powietrza? Zaglądałem wczoraj od lewej strony, i nigdzie nie mogłem nic odczytać.

P.S zauważyłem wczoraj, że po zmianie biegu na 2kę i puszczeniu całkowicie sprzęgła oraz gazu, samochód sam sobie pomaleńku jedzie - nie gaśnie. Silnik był ciepły, czy to świadczy o tym, ze obroty na ciepłym są za duże?

Fotka wskazuje że jest to właśnie 2EE.Na fotce widać elektromagnes odpowiedzialny za funkcjonowanie klapki ssania.
Możliwe że czujnik temperatury(na wężu od głowicy do chłodnicy - chyba niebieski) działa wadliwie i masz przekłamania - komp daje złe komendy na elektromagnes(nie domyka się gdy zimny).Możliwe że sonda tlenowa(mniej prawdopodobne) powoduje zubożenie mieszanki na zimnym.
Na początek sprawdź połączenia elektryczne gdyż przyśniedziałe złożenia czujników z przewodami robią spore zamieszanie.

[LukiSzczecin]

Witaj, dziękuję za odpowiedź. Wszystkie kable będę sprawdzał i oczyszczał styki jak tylko kupię nowy bendix. Ten szwankuje, a jego kable są tak zapieczone, że nie chcę całkiem urwać bo w ogóle nie ruszę. Na chwilę obecną wymieniłem klemy akumulatora z takich rzeczy, ale tak jak mówię, przy wymianie bendixa (bo chyba nie możliwe jest odkręcenie obecnych śrub bez uszkodzenia) będę czyścił, sprawdzał wszystkie kable oraz je izolował i zeszlifuję styki. Wiem, że mam jakieś poodcinane czujniki, znajomy zaglądał i stwierdził że nie ma pojęcia do czego służyły, także będzie z tym nieco "większa rzeźba" Odcięty w środku alarm, nie wiadomo do czego wiązki w szufladzie radia, także będzie co robić. Na chwilę obecną dzięki za odpowiedź, spróbuję tak jak mówisz

P.S:



Cała ta śruba została wygięta przy próbie odkręcenia, więc chyba nie ma szans żeby ją odkręcić bez uszkodzenia i wyczyścić styki? Bo jeśli nie, to z czyszczeniem wszystkich styków, przeglądem kabli, ewentualnie izolacją i spięciem ich jak należy powstrzymam sie do kupna nowego bendix'a.

[lukasfenix]

więc chyba nie ma szans żeby ją odkręcić bez uszkodzenia i wyczyścić styki?

Wcale nie jest tak źle. Kup odrdzewiacz w motoryzacyjnym i porządnie polej nim po tej śrubie. Kilka razy powtórz czynność i po kilku godz spróbuj odkręcić. A jeszcze lepsza będzie Cola. Odrdzewia wszystko.
To wykrzywienie, nie powinno przeszkadzać w odkręceniu nakrętki. Powodzenia.

[LukiSzczecin]

Witam. Bendix postanowiłem zostawić do czasu, kiedy nie będę miał drugiego na wymianę, ponieważ jeśli jednak pęknie coś, to skutecznie się unieruchomię a tego chciałbym uniknąć.
Co do tematu (tj. gaśnie na zimnym) ostatnio czyściłem aparat zapłonowy, kopułkę, palec. Zauważyłem że przy obracaniu całym aparatem, nawet zimny silnik może mieć ok. 1500obr/min i równo pracować. Mam jednak pytanie, czy jeśli przykręcę aparat na takie obroty nie odbije się to na czymś innym? Mianowicie, jakieś wariacje silnika podczas jazdy, dużo większe spalanie, ewentualnie czy z kolei na ciepłym silniku nie zacząłby robić numerów z jakimś trzymaniem obrotów itp? Byłbym wdzięczny za odpowiedź,bo jeśli mogę tak zrobić to zaraz pójdę, obrócę na zimnym uruchomionym silniku cały aparat aby uzyskać równą pracę i tak go przykręcę.

[oldstaszek]

Ustawianie zapłonu wykonuje się raczej na rozgrzanym silniku.
Porada praktyczna:
1.Ustawiasz aparat na maksymalne obroty biegu jałowego.
2.Cofasz troszeczkę tak aby obroty cokolwiek zeszły niżej.
Masz prowizorycznie ustawiony zapłon.
Dlaczego cofnąć?
Układ regulacyjny samego aparatu w momencie gwałtownego dodania gazu przyśpiesza zapłon i będzie zbyt wczesny.
Objawi się to wzrostem zużycia paliwa. Detonacji raczej nie będzie gdyż silnik PN jest odprężony/ na paliwo"normal" tj.92 oktany.
Innych skutków ubocznych raczej nie będzie...