Padlo ssanie?? czyli klopoty z Pierburgiem 2E
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Padlo ssanie?? czyli klopoty z Pierburgiem 2E
Witam wszystkich speców,
jesli chodzi o kwestie gaznikow to jestem zupelnym laikiem. Kupilem mojego Golfa 2 1.6 PN (Pierburg 2E) ubieglego lata.. wszystko bylo ok, ale teraz przyszla zima i zaczyna sie kaszana..
Dokladniej to zwrocilem uwage na to ze jak zapale golfika to pochodzi z pare sekund (zimny silnik) i zgasnie Wydaje mi sie ze to cos ze ssaniem.. bo tylko przy odpaleniu obroty rosna do ok 1600-1800 a potem spadaja do 1000 i auto gasnie czy to jest ssanie do d.. czy tylko moze wystarczy jakas konserwacja i czyszczenie ( przewody nadcisnieniowe?)?? aha jesli silnik sie nagrzeje wszystko chodzi OK.
I druga sprawa.. bo widzialem na forum ze niektorzy maja problemy z obrotami.. tzn nie schodzi na jalowym ponizej 2000 lub 3000 obr/min. U mnie tez zauwazylem takie zjawisko z tym ze nie wystepuje to zawsze i oborty rosna tylko do ok 1400 ( dzieje sie to na rozgrzanym silniku) Panowie poradzcie co zrobic..
jesli chodzi o kwestie gaznikow to jestem zupelnym laikiem. Kupilem mojego Golfa 2 1.6 PN (Pierburg 2E) ubieglego lata.. wszystko bylo ok, ale teraz przyszla zima i zaczyna sie kaszana..
Dokladniej to zwrocilem uwage na to ze jak zapale golfika to pochodzi z pare sekund (zimny silnik) i zgasnie Wydaje mi sie ze to cos ze ssaniem.. bo tylko przy odpaleniu obroty rosna do ok 1600-1800 a potem spadaja do 1000 i auto gasnie czy to jest ssanie do d.. czy tylko moze wystarczy jakas konserwacja i czyszczenie ( przewody nadcisnieniowe?)?? aha jesli silnik sie nagrzeje wszystko chodzi OK.
I druga sprawa.. bo widzialem na forum ze niektorzy maja problemy z obrotami.. tzn nie schodzi na jalowym ponizej 2000 lub 3000 obr/min. U mnie tez zauwazylem takie zjawisko z tym ze nie wystepuje to zawsze i oborty rosna tylko do ok 1400 ( dzieje sie to na rozgrzanym silniku) Panowie poradzcie co zrobic..
Życie zaczyna się po ... wyżej momentu obrotowego
"Witam wszystkich speców,
jesli chodzi o kwestie gaznikow to jestem zupelnym laikiem. Kupilem mojego Golfa 2 1.6 PN (Pierburg 2E) ubieglego lata.. wszystko bylo ok, ale teraz przyszla zima i zaczyna sie kaszana.. "
No tak... Zima zawsze pokazuje co w naszych autkach niedomaga To może być ssanie... Ale nie do końca... Nie napisałeś na czym jeździsz. LPG czy benzyna ? Być może twoje autko (gaźnik) wymaga tylko regulacji. Itu już jest problem Niestety bardzo trudno jest znaleźć dobrego gaźnikowca. Większość coś tam pogrzebie i ma być o.k. ale po krótkim czasie wraca ten sam problem. Radziłbym popytać wśród znajomych o dobry warsztat. Taka usługa nie powinna kosztować więcej niż 100 zł. Może to nie mało ale lepsze to niż ciągła nerwówka przy odpalaniu autka.
jesli chodzi o kwestie gaznikow to jestem zupelnym laikiem. Kupilem mojego Golfa 2 1.6 PN (Pierburg 2E) ubieglego lata.. wszystko bylo ok, ale teraz przyszla zima i zaczyna sie kaszana.. "
No tak... Zima zawsze pokazuje co w naszych autkach niedomaga To może być ssanie... Ale nie do końca... Nie napisałeś na czym jeździsz. LPG czy benzyna ? Być może twoje autko (gaźnik) wymaga tylko regulacji. Itu już jest problem Niestety bardzo trudno jest znaleźć dobrego gaźnikowca. Większość coś tam pogrzebie i ma być o.k. ale po krótkim czasie wraca ten sam problem. Radziłbym popytać wśród znajomych o dobry warsztat. Taka usługa nie powinna kosztować więcej niż 100 zł. Może to nie mało ale lepsze to niż ciągła nerwówka przy odpalaniu autka.
Nigdy nie wiadomo co się stanie...
Niestety pierburg 2e to utrapienie wielu ludzi, a jego konstrukcja to zbrodnia w biały dzień. Wyjątkowo ciężko znależć kogoś, kto go dobrze go zrobi, a części są bardzo drogie. Można go oczywiście naprawiać samemu bądż przez mechanika ale to przeważnie albo nic nie daje albo pogarsza sytuację. Często w ogóle nie dają się regulować (jak mój poprzedni). Najbardziej opłacalna jest często wymiana na dobrą używkę niż użeranie się z poprzednim.
-
- Użytkownik
- Posty: 337
- Rejestracja: ndz sie 22, 2004 18:20
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontakt:
Zgadzam sie z kolega znajomy mój miał tez problem z ssaniem bardzo długo chodziło , albo znowu za wcześnie sie wyłanczło , robili różne kombinacje i nie obeszło sie oczywiście bez wymiany na używke, kupił na szrocie za 150 zł.i teraz jest git.nawrotvw pisze:Niestety pierburg 2e to utrapienie wielu ludzi, a jego konstrukcja to zbrodnia w biały dzień. Wyjątkowo ciężko znależć kogoś, kto go dobrze go zrobi, a części są bardzo drogie. Można go oczywiście naprawiać samemu bądż przez mechanika ale to przeważnie albo nic nie daje albo pogarsza sytuację. Często w ogóle nie dają się regulować (jak mój poprzedni). Najbardziej opłacalna jest często wymiana na dobrą używkę niż użeranie się z poprzednim.
...pomału do celu......w planach Suka GS 500, na początek oby sił wystarczyło :hmm:
no i problem rozwiazany.. pewno sie wszyscy forumowicze niezle zdziwia.. ale:
po pierwsze .. qpowalem te auto od qzyna z Niemiec.. dzownilem do niego i powiedzial mi ze nigdy w zyciu nie mial z tym gaznikiem problemow.. wie ze to sa "trudne" w uzytkowaniu gazniki ale nigdy mu sie nic nie przytrafilo.. no i zaczalem kombinowac.. pierw pomyslalem no tak.. nigdy nic sie nie stalo ale teraz widocznie nadszedl czas..
ale.. i teraz najwazniejsze
przeczytalem w lokalnej gazecie ze stacja na ktorej tankowalem benzyne znajduje sie na "czarnej liscie".. no i... zatankowalem gdzie indziej.. i co sie okazalo?? ssanie ladnie lapie .. silnik nie gasnie .. obroty nie plywaja.. krotko mowiac wszystko cacy I kto by sie spodziewal kasa ktora mialem przeznaczyc na gaznik wyladowala w baku )
po pierwsze .. qpowalem te auto od qzyna z Niemiec.. dzownilem do niego i powiedzial mi ze nigdy w zyciu nie mial z tym gaznikiem problemow.. wie ze to sa "trudne" w uzytkowaniu gazniki ale nigdy mu sie nic nie przytrafilo.. no i zaczalem kombinowac.. pierw pomyslalem no tak.. nigdy nic sie nie stalo ale teraz widocznie nadszedl czas..
ale.. i teraz najwazniejsze
przeczytalem w lokalnej gazecie ze stacja na ktorej tankowalem benzyne znajduje sie na "czarnej liscie".. no i... zatankowalem gdzie indziej.. i co sie okazalo?? ssanie ladnie lapie .. silnik nie gasnie .. obroty nie plywaja.. krotko mowiac wszystko cacy I kto by sie spodziewal kasa ktora mialem przeznaczyc na gaznik wyladowala w baku )
Życie zaczyna się po ... wyżej momentu obrotowego
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 552 gości