Witam i jak coś przepraszam za podpinkę

Otóż mam golfa 4 19.sdi - w kwietniu stuknie już dwa lata - to mój pierwszy diesel , więc zupełnie się nie znam na tego typu silnikach,w sumie nie narzekam przez ten czas to tylko zmieniłem w nim opony i akumulator - a z awarii to spaliłem w nim rozrusznik , lecz ze swojej winy - było to tamtej zimy , było ponad 20* a ja go chciałem odpalić i robiłem to pod prostownikiem
Ze trzy razy podczas jazdy mrugała mi kontrolka od świec żarowych-tu na forum dowiedziałem się że to jest jakiś błąd w elektryce(czujnik hamulców) nic z tym nie robiłem , i jakoś turlam się do dziś
Jakiś miesiąc lub dwa temu miałem taką dziwną sytuację , że wracając z pracy podczas jazdy było słychać cichutkie brzęczenie tak jakby przekaźnika - zajechałem po zakupy , potem podjechałem jakieś 200m i samochód dał objawy tak jakby nie było paliwa,zgasł mi kręcił ale nie odpalał.Zajrzałem pod maskę silnik na miejscu i suchy , odkręciłem korek od wlewu aby posłuchać czy jest paliwo - było ,zadzwoniłem po brata aby mnie schol ował , miałem poczekać pół godziny-spróbowałem więc zapalić golfa-odpalił więc pojechałem do domu.Dziś spotkało mnie to samo - rano do pracy(-6*) zapalił od strzała (garaż blaszak) po pracy zapalił normalnie i w połowie drogi do domu zaczął mi słabnąć(wcześniej też było słychać to cichutkie brzęczenie) jechałem ok.80/h zacząłem redukować na niższe biegi i jeszcze trochę powoli jechałem potem zadymił na biało i zdechł.Odczekałem z 20min.zapalił po dłuższym kręceniu , podjechałem parę kilometrów-znowu osłabł,biały dym i zdechł-odczekałem , zapalił znów podjechałem kawałek i zdechł.Potem już nie próbowałem bo już na wolnych jak gazowałem to się dusił , w wężyku paliwa pełno pęcherzyków powietrza i piana ! Kumpel doholował mnie do domu - jego zdaniem to filtr paliwa .W lipcu zmieniałem oleje , mechanik pytał o filtry -wymieniłem oprócz właśnie tego od paliwa

miałem zrobić to przed zimą

no i zima mnie zaskoczyła.Jak wspomniałem golfa mam drugą zimę i nie miałem takich cyrków , a czy jak go kupiłem to był zmieniony filtr paliwa to nie wiem bo nie byłem przy wymianie olejów.
Proszę o Wasze opinie i rady-czy wymiana filtra jest łatwa-jutro mam zamiar kupić i sam go wymienić , bo do miasta mam 20km.z hakiem i nie będę ryzykował jazdy.Kolega mówił że trzeba filtr zalać ropą-czy nic mi się nie zapowietrzy?! I czy do każdego golfa idzie taki sam filtr , czy muszę spisać jakiś typ z niego? Pozdrawiam.