mam taki problem z moim 1.8 ABS tylko na benzynie jezdzony... ok 170000 przebiegu, a mianowicie dziwne rzeczy dzieją się z obrotami silnika...
gdy jest zimny po zapalenie przez jakies 10 sekund jest pieknie... ladnie sobie buczy tak
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

autko jest troszke slabsze, gdy jest cieple to od razu tak pyrka. Zauwazylem jeszcze jeden
charakterystyczny objaw mianowicie gdy chociazby delikatnie wtedy gdy tak pyrka dotkne gazu na ulamek sekundy to obroty mi same dzwigaja sie o wiele wyzej, utrzymuja sie tak przez moment, i powoluuuutku spadaja... gdy auto jest zimne ( to chyba jak chodzi przez moment na tej dawce paliwa ze ssania) to wszystko jest w normie i buczy silnik normalnie...
swiece czyscilem... nie pamietam kiedy byly wymieniane.. tak samo kable WN.. stozek tez niedawno mylem ale nie wiem czy mi sie to udalo dobrze zrobic.. paliwo tankowalem na 3 innych stacjach i to samo..
acha i ten warkot jest taki tylko na wolnych obrotach.. jak lekko sie doda gazu to warkot jest normalny tylko wlasnie auto strasznie czule jest na dotkniecie gazu..
przypomnialo mi sie tez ze silnikiem wtedy strasznie trzesie jak tak pyrka... mechanik mowil ze moze nie pali na jeden gar, ale sprawdzalem swiece i wszystkie rownomiernie spalone elegancko...
bardzo mozliwe ze zaczelo sie to dziac od momentu jak jezdze na klimie... tylko sek w tym ze nawet jak jest wylaczona to tak pyrka

czy ktos ma moze pojecie co sie dzieje i o co chodzi z tym warkotem itd?
bede bardzo wdzieczny za pomoc naprawde!! z gory dziekuje!!