mam mega problem ponieważ moja golfina stwierdziła ze przestanie działac

problem polega na tym iż... na wyłączonym silniku biegi wchodzą tak jak zawsze mi wchodziły,gdy odpale silnik nie ma możliwości wrzucenia jakiegokolwiek biegu.wcisnę sprzęgło i próbuję delikatnie "siłowo" wrzucić np 1 to słysze ze silnik jakby dostawał opór (nie wiem jak to opisać) na wstecznym zaczyna sie "zgrzytanie" gdy wyłączę silnik wrzuce np 1 i odpale fure to musze trzymac na hamulcu bo mimo ze mam wciśnięte sprzęgło to auto non stop jest na biegu ;(
teraz pytanie... skrzynia docisk czy coś od sprzęgła albo coś innego ??
z 2 miesiące temu wymieniałem docisk ze sprzęgłem,nie wymieniałem łożyska chociaż wiem ze już coś jest nie tak z nim bo na luzie skrzynia dawała sie słyszeć na biegu była cisza.
wszystko zaczęło sie gdy najechałem na krawężnik :/ może coś mi wypadło?? coś sie poluzowało?? nie uderzyłem skrzynią ani niczym ale jak chciałem potem ruszyć to pedał sprzęgła bez oporu wpadał do połowy a potem coś tam chciał łapać :/
efekt był taki ze na jedynce pół miasta przejechałem zeby dostać sie do domu :/
HELP!! może ktoś z was coś wymyśli
