Post
autor: Byku84 » wt sty 24, 2012 11:40
wrzuce fote silnika, wczoraj wróciłem w nocy i już nie miałem czasu na zdjęcia, ale zastanawia mnie fakt tej skrzyni,
Kiedy jest zimno to auto chodzi jak zegarek, wystarczy mu 2500 rpm i aż sie miło jeździ (i nie ważne czy to z zatrzymanego czy chce pzrzyspieszać np z 4 biegu) wtedy nie wydaje mi się że skrzynia może być inna niż fabryczna.
Ale kiedy temperatura skoczy powyżej zera to normalnie mam wrażenie że jeźdzę zwykłym dieslem a nawet gorzej, podczas ruszania takiego szybszego to nie zejdę poniżej 3500 rpm żeby to jakoś w miarę poszło.
Zaraz po kupnie zrobiłem nim ok 300 km i nie czułem tego że auto jest słabe, z 5 biegu bez problemu wyprzedzałem a teraz jest to niewykonalne. Chyba że jest mróz, to zupełnie inna bajka.
Rozumiem też to że mam zwykłe td a nie tdi to jak jest ciepło to nie ma co mi schłodzić powietrza ale teściowa ma seata z tym silnikiem 1.9 td to ja swoim nawet nie żdąże ruszyć a seata już nie widzę.
Wydaje mi się że jak bym miał skrzynie od benzyniaka to na kazdym biegu bym czuł że coś jest nie tak z obrotami i to nie wazne czy jest ciepło czy jest mróz , chyba że się mylę.