Ja mam tak samo- nowy akumulator centra plus 74/680 ( kupiony 02 02.2012) nowe świece na kompie zero błędów, a pali identycznie jak autko z filmiku ( a właściwie już nie pali bo dziś nawet go nie odpaliłem po prostu trup). Może jest to jakaś wspólna przypadłość tych silników (ALH), ma ktoś jakiś pomysł bo mi już sił nie starcza.
Tak więc dziś oddałem do sklepu (na gwarancje) o zgrozo- tygodniowy akumulator.
Wczoraj włożyłem stary i autko trochę opornie ale odpaliło po dwóch dniach śmierci. Więc mój problem leżał w nowym ale niesprawnym akumulatorze.
Witam koledzy
Mam następujący problem mianowicie posiadam vw golf 1,9 td problem z rozruchem rozpoczął się od cieknącej pompy przy cięgnie gazy pompiarz zrobił to bez wyciągania pompy i ok przestało ciec i zapowietrzać się. Wciągu ostatnich "chłodnych"dnia (-24st.) jednak poranne odpalenie graniczy z cudem za którym s kolej razem załapie a podczas próby odpalania niby cały czas leci dymek ale nie może załapać. jak już złapie to później jest ok przez dzień z odpaleniem chyba ze postoi z 7 godzin to sytuacja się powtarza. jak po tych próbach odpalenia złapie to klekocze jak bocian kle kle kle kle tak chwile głośniej i trochę to cichnie z czasem. zdarzyło mi się ze po tych 3 ostatnich chłodnych nocach ze po przejechaniu 18 km z prędkością 50-70km/h na 5 biegu auto nagle zaczyna tracić moc i prędkość po zatrzymaniu się pod maska na zasilaniu do pompy duża ilość powietrza a już wcześniej wymieniłem filtr sprawdziłem smok w zbiorniku i cała instalacja zasilająca do filtra szczelna. zauważyłem jeszcze coś takiego ze jak po odpaleniu silnika (i jak jest już ciepłu) przy gazowaniu mu tak do 3000-4000 obr/min i puszczeniu gazu mam wrażenie ze chce zaraz zgasnąć bo zaczyna się jak by dusić. Teraz moje pytanie czym może być spowodowane to złe odpalenie poranne dziwny klekot itd. czy jeżeli pompiarz podczas uszczelnienia ściągnął górę pompy mógł coś rozregulować i dlatego nie chce na zimnym silniku załapać wogole. dodam ze wymieniony aku na nowy , świece sprawdzone wszystkie ok rano pojazd podczas odpalania nie ma powietrza żadnego i jak już nawet złapie to nie widać baniek powietrza dopiero po jakimś czasie(15-18 km) pojawia się coś
Czy objawem tego kiepskiego odpalania moze byc zerwany klin na wale lub zły kont wtrysku?? jak to można zdiagnozować bez garażu z kanałem
Ostatnio zmieniony śr lut 08, 2012 13:50 przez Kolega_Sławno, łącznie zmieniany 2 razy.
Witam,
pacjent Golf IV 1.9TDI 90KM ALH
tak jak większość tu obecnych mam problem z porannym odpalaniem na mrozie, auto długo musi kręcić zanim załapie a jak odpali to przez chwilę chodzi nie równo i dymi na biało.
Dałem znajomemu mechanikowi bo myślałem że to może rozrusznik wolno kręci, albo świece złe. On twierdzi że rozrusznik kręci dobrze, akumulator naładowany (2 letni Bosch w pełni sił), świece wszystkie grzeją.. a auto odpala tak jak na filmiku który nagrałem (po 3 krotnym grzaniu świec). Ma ktoś jakiś pomysł? bombli w przewodach nie ma. Jak już auto zapali i zgaszę je, to po chwili jak odpalam to już od strzała pali- tylko ten pierwszy rozruch po nocy jest dla niego mordęgą..
Kąt wtrysku ustawiony na 54.
Ja już to przechodziłem i koledzy u mnie w 2,0 TDI BKD. Były trzy świece padnięte, wymieniłem wszystkie i pali jak nowy. Zanim to zrobilem kazano wymienic akumulatr, i szukac w dobrej cenie pompowtryskiwaczy Bylem problem zdiagnozować na serwisie a oni mówią ze tylko 1 błąd na sterowniku świec po wykasowaniu niby oki. a wiec kupiłem świece wykręciłem stare i sprawdziłem na akumulatorze. Tylko jedna się rozgrzewa, a te trzy nawet dymka nie puściły. [/size ]
hoja pisze:Witam,
pacjent Golf IV 1.9TDI 90KM ALH
tak jak większość tu obecnych mam problem z porannym odpalaniem na mrozie, auto długo musi kręcić zanim załapie a jak odpali to przez chwilę chodzi nie równo i dymi na biało.
Dałem znajomemu mechanikowi bo myślałem że to może rozrusznik wolno kręci, albo świece złe. On twierdzi że rozrusznik kręci dobrze, akumulator naładowany (2 letni Bosch w pełni sił), świece wszystkie grzeją.. a auto odpala tak jak na filmiku który nagrałem (po 3 krotnym grzaniu świec). Ma ktoś jakiś pomysł? bombli w przewodach nie ma. Jak już auto zapali i zgaszę je, to po chwili jak odpalam to już od strzała pali- tylko ten pierwszy rozruch po nocy jest dla niego mordęgą..
Kąt wtrysku ustawiony na 54.
Zobacz sobie na mój post na stronie 79. Jest filmik, na którym zobaczysz, że mój ALH pali identycznie jak Twój. Jak stał u mechanika w tamtym tygodniu to przyczyny nie znalazł a palił źle.
W tym tygodniu oddałem do drugiego i przy obecnych mrozach stwierdził że pali dobrze, więc jak już zgłupiałem.
Aku ok, świece ok, mechanik stwierdził że według niego kompresja ok (tak wywnioskował po paleniu). Jak mróz nie zejdzie i dalej będą niskie temp pomyślę nad regeneracją rozrusznika. Bo ostatnio przez te mrozy coś chyba w nim padło bo czasem tylko zawyje jak przekręcę stacyjkę. Ale przekręcam ponownie i już kręci. Chociaż mechanik stwierdził, że rozrusznik ok więc powiedział że jest dobrze.
mgralien pisze:Aku ok, świece ok, mechanik stwierdził że według niego kompresja ok (tak wywnioskował po paleniu). Jak mróz nie zejdzie i dalej będą niskie temp pomyślę nad regeneracją rozrusznika. Bo ostatnio przez te mrozy coś chyba w nim padło bo czasem tylko zawyje jak przekręcę stacyjkę. Ale przekręcam ponownie i już kręci. Chociaż mechanik stwierdził, że rozrusznik ok więc powiedział że jest dobrze.
Także chyba mamy podobny przypadek.
no na to wygląda że mamy podobny przypadek nie wiem ja dzisiaj sam spróbuję coś poszukać, podłącze pod VAGa i porobię logi, może ktoś coś znajdzie. Jak dla mnie to ten rozrusznik jak by za wolno kręci, ale mechanik twierdzi że dobrze i nie potrzebnie się narażać na koszty... no ale jak jest dobrze to dlaczego tak źle odpala ?
jhosef pisze:Kompresję nie mierzy się na oko. Są do tego urządzenia pomiarowe. Jeśli chcesz wiedzieć jaką masz to jedź do mechanika, który ma manometr do diesli.
No wiem wiem. Źle określiłem. Raczej chodziło mu o to że według niego pali dobrze przy takim mrozie, więc nie ma sensu narażać się na koszty rzędu 80-100 zł na sprawdzanie kompresji.
@hoja
Mi duuuuuużo pomogło zabranie aku do domu. I wtedy nie męczył się jak na filmiku, nie migały kontrolki. Zapalił za pierwszym razem przy -15 na blacie. Ale rozrusznik chwilę kręcił. Tak kilka sekund.