(trzeci od góry)
http://www.boll.com.pl/oferta01.html" onclick="window.open(this.href);return false;
I pewnie znowu powiesz, że to niestety nie to.. to skoro masz coś od bolla czego nie ma producent....BOLL Środek do konserwacji podwozia
Środek na bazie bitumiczno-kauczukowej chroniący podwozie samochodu przed solą, uderzeniami kamieni, wodą i oddziaływaniem czynników mechanicznych. Działa również dźwiękochłonnie.
Na zdjęciach bynajmniej pokazałeś że piaskujesz na zewnątrz więc założyłem że odzysku nie ma - więc musiałbyśbyć bardzo bogaty używając elektrokorundu który za 1kg kosztuje 5zł. Jeśli masz pomieszczenie z odzyskiem to co innego... zasugerowałem to...Fucker pisze:Nie, bo właśnie u mnie znajdziesz KORUND.
A ja dalej będę pisał, że wolę baranek od smołeksów. Co do odtłuszczenia i przygotowania powierzchni pod baranek... każdy ma swoje wizje (producent ma wizje raczej prawidłową). O dziwo, przeglądając karty techniczne baranków tych lepszych oraz gorszych (a one z założenia są wszystkie takie same), to jeśli chodzi o aplikacje Ci lepsi producenci podają więcej wytycznych. Np baranki teroson - w ich kartach są informacje i odstępy czasowe, których niestety na próżno szukać w kartach konkurencji - a mają one zastosowanie we wszystkich produktach na bazie "żywic syntetycznych" - cokolwiek by to nie było.Fucker pisze:Dlatego cały czas piszę, że baranek się nie nadaje. Dużo aut właśnie ma od spodu PU i żadne mycie i odtłuszczanie ci nie pomoże, bo wszędzie i tak nie dojdziesz.
U mnie na razie się wszystko trzyma, jak coś będzie nie tak, coś się nie sprawdzi to na pewno napiszę, ale bitexów nadal nie zastosuje, co najwyżej będę myślał o tym chlorokauczuku z pistoletu do baranka....
dobrze że dodajesz "domowymi sposobami"... i te domowe sposoby niestety robią złą renomę wielu produktom, które można używać z powodzeniem.. tylko czy brak idiotoodporności produktu może być jego wadą i go dyskwalifikować.... to już inna sprawa... jeden powie że tak, drugi nie..Fucker pisze:barankowanych" samochodów domowymi sposobami
czemu zaraz koniec, zawsze coś ktoś się dowie i się wiedzą podzieli.. myślę że sporo osób coś tam z naszej rozmowy dla siebie wyciągnie, a co zrobią... to inna rzecz.Fucker pisze:Myślę koniec rozmowy, bo każdy ma swoje przekonanie.
No i dzięki tej rozmowie dałem namiar na CIebie koledze który chce robić mk3, ja nie mam czasu bebrać się z jego autem a on nie chce żeby ktoś go wykiwał na robocie. Po zdjęciach widać że Twoja robota w "ramach obsługi klienta" jest bdb... oczywiście wiemy że zawsze da się lepiej, ale.. wszystko w granicy za którą ktoś będzie skłonny zapłacić - no niestety.... taki jest rynek a ZUS trza zapłacić.... A co się dzieje na polu konserwacji u majstrów tu i tam to obydwaj wiemy...