Golf II - Wymiana linek hamulca ręcznego.
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Golf II - Wymiana linek hamulca ręcznego.
Cześć.
Jutro zamierzam w końcu zabrać się za hamulec ręczny.
Sytuacja wygląda tak, że mam urwane obydwie linki.
Jako, że niezbyt na chwilą obecną mam fundusze na wizytę w warsztacie, chcę spróbować zrobić to sam.
Zapoznałem się już z foto-poradą http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=118939" onclick="window.open(this.href);return false;
Słyszałem, że do samej wymiany linek nie trzeba zdejmować szczęk, nie ukrywam, że właśnie chciałbym uniknąć demontowania szczęk.
Zamierzam zabrać się do wymiany linek w następujący sposób.
1. Odkręcam, a dokładniej luzuje śruby od koła.
2. Podnoszę sobie samochód do góry, następnie odkręcam i zdejmuję koło.
3. Ściągam dekielek (kapselek)
4. Wyciągam zawleczkę
5. Ściągam nakładkę koronową
6. Kluczem #24 odkręcam nakrętkę
7. Ściągam podkładkę dociskową
8. Wyciągam zewnętrzne łożysko (małe)
9. Ściągam bęben
10. Z bębna ściągam uszczelkę i wyciągam łożysko (duże)
11. Teraz wszystkie elementy czyli łożyska, podkładki, nakrętki czyszczę i usuwam stary smar.
12. Odhaczam starą linkę z szczęki i wyciągam.
13. Końcówką do zahaczenia wpuszczam linkę do bębna
14. Zahaczam nową linkę o szczękę
15. Linkę z ręcznego wsadzam pod haczyk
16. Zakładam bęben.
17. Wpycham do piasty smar
18. Wkładam małe łożysko
19. Daje podkładkę
20. Wkręcam nakrętkę na max-a, a następnie luzuję do momentu aż bęben będzie się swobodnie obracał
21. Nakładam nakładkę koronową
22. Nakładam zawleczkę
23. Daje kapselek napchany smarem.
24. Demontuję starą linkę.
25. Rozprowadzam nową linkę doprowadzając ją do wajchy hamulca ręcznego
26. Przykręcam do wajchy
27 ...
Jeśli nic do tej pory nie pomieszałem, to co mam dalej zrobić?
Chodzi mi o to czy teraz mam w ten sam sposób założyć drugą linkę na drugie koło?
Wydaje mi się, że tak, tak więc jeśli tak i powiedzmy, że zrobię już po dwóch stronach to co dalej?
Przykręcić koła i postawić samochód na ziemi i zacząć regulacje i ustawianie?
Nigdzie nie znalazłem szczegółowego opisu jak to zrobić, czy mógłby ktoś napisać?
Mam jeszcze takie pytanie czy skoro nie wymieniam łożysk, to mogę sobie przy wymianie linek odpuścić punkt "10" (Z bębna ściągam uszczelkę i wyciągam łożysko (duże)) ?
Kolejne pytanie to czy jak zdejmę bęben to pewnie sprężyny i szczęki będą całe brudne czy można je spryskać wd-40 czy lepiej nic nie kombinować?
Sorry za tyle pytań i zawracanie głowy ale nie chciałbym czegoś zepsuć lub źle zrobić, w końcu chodzi o hamulce więc nie ma żartów.
Aha, oczywiście punkty te napisane przeze mnie są w większości za czerpane z tej bardzo dobrej foto-porady http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=118939" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam
Jutro zamierzam w końcu zabrać się za hamulec ręczny.
Sytuacja wygląda tak, że mam urwane obydwie linki.
Jako, że niezbyt na chwilą obecną mam fundusze na wizytę w warsztacie, chcę spróbować zrobić to sam.
Zapoznałem się już z foto-poradą http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=118939" onclick="window.open(this.href);return false;
Słyszałem, że do samej wymiany linek nie trzeba zdejmować szczęk, nie ukrywam, że właśnie chciałbym uniknąć demontowania szczęk.
Zamierzam zabrać się do wymiany linek w następujący sposób.
1. Odkręcam, a dokładniej luzuje śruby od koła.
2. Podnoszę sobie samochód do góry, następnie odkręcam i zdejmuję koło.
3. Ściągam dekielek (kapselek)
4. Wyciągam zawleczkę
5. Ściągam nakładkę koronową
6. Kluczem #24 odkręcam nakrętkę
7. Ściągam podkładkę dociskową
8. Wyciągam zewnętrzne łożysko (małe)
9. Ściągam bęben
10. Z bębna ściągam uszczelkę i wyciągam łożysko (duże)
11. Teraz wszystkie elementy czyli łożyska, podkładki, nakrętki czyszczę i usuwam stary smar.
12. Odhaczam starą linkę z szczęki i wyciągam.
13. Końcówką do zahaczenia wpuszczam linkę do bębna
14. Zahaczam nową linkę o szczękę
15. Linkę z ręcznego wsadzam pod haczyk
16. Zakładam bęben.
17. Wpycham do piasty smar
18. Wkładam małe łożysko
19. Daje podkładkę
20. Wkręcam nakrętkę na max-a, a następnie luzuję do momentu aż bęben będzie się swobodnie obracał
21. Nakładam nakładkę koronową
22. Nakładam zawleczkę
23. Daje kapselek napchany smarem.
24. Demontuję starą linkę.
25. Rozprowadzam nową linkę doprowadzając ją do wajchy hamulca ręcznego
26. Przykręcam do wajchy
27 ...
Jeśli nic do tej pory nie pomieszałem, to co mam dalej zrobić?
Chodzi mi o to czy teraz mam w ten sam sposób założyć drugą linkę na drugie koło?
Wydaje mi się, że tak, tak więc jeśli tak i powiedzmy, że zrobię już po dwóch stronach to co dalej?
Przykręcić koła i postawić samochód na ziemi i zacząć regulacje i ustawianie?
Nigdzie nie znalazłem szczegółowego opisu jak to zrobić, czy mógłby ktoś napisać?
Mam jeszcze takie pytanie czy skoro nie wymieniam łożysk, to mogę sobie przy wymianie linek odpuścić punkt "10" (Z bębna ściągam uszczelkę i wyciągam łożysko (duże)) ?
Kolejne pytanie to czy jak zdejmę bęben to pewnie sprężyny i szczęki będą całe brudne czy można je spryskać wd-40 czy lepiej nic nie kombinować?
Sorry za tyle pytań i zawracanie głowy ale nie chciałbym czegoś zepsuć lub źle zrobić, w końcu chodzi o hamulce więc nie ma żartów.
Aha, oczywiście punkty te napisane przeze mnie są w większości za czerpane z tej bardzo dobrej foto-porady http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=118939" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam
- stonefree
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4033
- Rejestracja: wt lut 15, 2005 19:39
- Lokalizacja: WO
- Kontakt:
Golf II - Wymiana linek hamulca ręcznego.
Zrób tak, to zobaczysz, co się stanie .Nie słyszałeś o śrubokręcie i podkładce?xczarnyx pisze:20. Wkręcam nakrętkę na max-a, a następnie luzuję do momentu aż bęben będzie się swobodnie obracał
Jeżeli już, to są specjalne zmywacze do układów hamulcowych.xczarnyx pisze:czy można je spryskać wd-40
Wystarczy zostawić t1 cm luzu na dźwigni ręcznego.xczarnyx pisze:Nigdzie nie znalazłem szczegółowego opisu jak to zrobić, czy mógłby ktoś napisać?
Poza tym: nie wybiera sie oryginalnego smaru z łożysk, jeżeli jest czysty i nie pcha zbyt dużo, tym bardziej do kapsla, bo to nie daje nic, poza uwaloną smarem felgą. Wystarczy wytrzeć szmatką ile sie da i nałożyć trochę nowego smaru, a jeżeli się upierasz na wyciaganie dużego łożyska, proponuje kupic nowe simmeringi, bo pewnie je rozwalisz przy wyjmowaniu. NIe wyobrazam sobie zdjęcia linki starej zapięcia nowej bez ściagania szczęk. Po ich załozeniu wkładamy beben i wciskamy pedał hamulca, a następnie zdejmujemy i samoregulator trzeba wstępnie ustawić tak, zeby bęben miał minimalny luz względem szczęk.
Golf II - Wymiana linek hamulca ręcznego.
stonefree, wielkie dzięki
Jestem w połowie sukcesu.
Założyłem na razie jedną linkę.
Powiem tak, to była masakra...
Wszystko szło dobrze do czasu gdy trzeba było zdjąc bęben..
Obstukałem chyba cały z każdej strony, nie chciał za cholerę puścić, dopiero po godzinie po kilku mocniejszych uderzeniach zszedł, no ale wtedy zaczęły się kolejne schody, a mianowicie założenie nowej linki, łatwe to nie było, bo miejsca bardzo mało i ciężko tam wstawić końcówkę linki, jednak koniec końców jakoś udało mi się ją zahaczyć bez ściągania szczęk.
Problem I gdy już wydawało się,,że będzie dobrze kolejnymi schodami było włożenie bębna i tak jakoś mi się wydawało, że nie chce wejść do końca i cały czas się kręci.
No ale w końcu sobie, pomyślałem, że może tak musi luźno chodzić i jak wsadzę łożysko małe i podkładkę oraz skręcę to będzie dobrze.
No ale znów problem bo zapomniałem którą stroną miało być łożysko no ale znalazłem na jednym z zdjęć z forum, że ma być tak http://obrazki.elektroda.net/44_1252681318.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
i tak właśnie dałem, czyli tą zwężoną stroną do środka, później dałem tą podkładkę i zakręciłem na maxa, następnie odkręciłem na tyle luźno, tak aby swobodnie obracała się podkładka. Bęben, tak jakby się docisnął, wszystko poskręcałem i wybrałem się na krótką przejażdżkę no i niby wszystko było dobrze, nic nie hałasowało to chyba dobrze zrobiłem?
Jutro będę robił drugie koło, bo dziś zbyło już ciemno.
Mam jeszcze takie pytanie co by się stało jakbym wstawił źle (odwrotnie) te małe łożysko?
Jestem w połowie sukcesu.
Założyłem na razie jedną linkę.
Powiem tak, to była masakra...
Wszystko szło dobrze do czasu gdy trzeba było zdjąc bęben..
Obstukałem chyba cały z każdej strony, nie chciał za cholerę puścić, dopiero po godzinie po kilku mocniejszych uderzeniach zszedł, no ale wtedy zaczęły się kolejne schody, a mianowicie założenie nowej linki, łatwe to nie było, bo miejsca bardzo mało i ciężko tam wstawić końcówkę linki, jednak koniec końców jakoś udało mi się ją zahaczyć bez ściągania szczęk.
Problem I gdy już wydawało się,,że będzie dobrze kolejnymi schodami było włożenie bębna i tak jakoś mi się wydawało, że nie chce wejść do końca i cały czas się kręci.
No ale w końcu sobie, pomyślałem, że może tak musi luźno chodzić i jak wsadzę łożysko małe i podkładkę oraz skręcę to będzie dobrze.
No ale znów problem bo zapomniałem którą stroną miało być łożysko no ale znalazłem na jednym z zdjęć z forum, że ma być tak http://obrazki.elektroda.net/44_1252681318.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
i tak właśnie dałem, czyli tą zwężoną stroną do środka, później dałem tą podkładkę i zakręciłem na maxa, następnie odkręciłem na tyle luźno, tak aby swobodnie obracała się podkładka. Bęben, tak jakby się docisnął, wszystko poskręcałem i wybrałem się na krótką przejażdżkę no i niby wszystko było dobrze, nic nie hałasowało to chyba dobrze zrobiłem?
Jutro będę robił drugie koło, bo dziś zbyło już ciemno.
Mam jeszcze takie pytanie co by się stało jakbym wstawił źle (odwrotnie) te małe łożysko?
- stonefree
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4033
- Rejestracja: wt lut 15, 2005 19:39
- Lokalizacja: WO
- Kontakt:
Golf II - Wymiana linek hamulca ręcznego.
Przecież inaczej się nie da! Pomyśl chwilę, nawet nakretka by Ci pewnie nie złapała, a już na pewno bęben by sie nie obracałxczarnyx pisze:zwężoną stroną do środka.. co by się stało jakbym wstawił źle (odwrotnie) te małe łożysko?
No cóż, zapomniałem Ci powiedzieć o jednym sprytnym tricku, który ułatwia zdjęcie bębna . Musisz zdjąć koło i świecąc latarką przez otwór w bębnie znaleźć otworek w klinie - samoregulatorze, w który to otwór włożona jest sprężynka ciągnąca klin do dołu. Teraz wystarczy włożyć w ten otwór mały śrubokret, nacisnąc pedał hamulca i klin wypchnąć w górę. Po tej operacji szczęki hamulcowe powinny zejść się do siebie, a bęben zejdzie bez oporów .xczarnyx pisze:Wszystko szło dobrze do czasu gdy trzeba było zdjąc bęben..Obstukałem chyba cały z każdej strony, nie chciał za cholerę puścić, dopiero po godzinie po kilku mocniejszych uderzeniach zszedł
A, jeszcze jedno. Oczywiscie nie wyciągałeś rurki, przez która przechodzi linka przez podłoge do kabiny?
Re: Golf II - Wymiana linek hamulca ręcznego.
Oczywiście, że niestonefree pisze: Oczywiscie nie wyciągałeś rurki, przez która przechodzi linka przez podłoge do kabiny?
Co do tych jeszcze łożysk to jak bym źle je wyregulował to jakie by były objawy?
Zaraz zabieram się za drugie koło, mam nadzieję, że bęben zejdzie bez problemów, bo z tym znalezieniem tego klina to chyba nie dam rady.
Od takie obstukiwania w bęben, nic chyba się nie stanie?
Golf II - Wymiana linek hamulca ręcznego.
jak za mocno dokrecisz to sie bd ciezko obracalo, od stukania nic sie nie stanie no chyba ze waliles 10kg mlotem
Re: Golf II - Wymiana linek hamulca ręcznego.
Dzięki.
No, udało mi się wszystko zrobić, ręczny działa elegancko.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za podpowiedzi
No, udało mi się wszystko zrobić, ręczny działa elegancko.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za podpowiedzi
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Golf II - Wymiana linek hamulca ręcznego.
Ciężko było, bo trudno zorientowac sie było w tym długim opisie że w punktach pomiędzy 8 a 9 pominąłes kwestię zdejmowania bębna, należało najpierw przez dzurę w bębnie po śrubie od koła nacisnąć w dół śrubokrętem klin regulujący szczęki . I bębny schodzą bez kłopotu. Nas przyszłość bedzie już łatwiej.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Re: Golf II - Wymiana linek hamulca ręcznego.
Paweł Marek pisze:Ciężko było, bo trudno zorientowac sie było w tym długim opisie że w punktach pomiędzy 8 a 9 pominąłes kwestię zdejmowania bębna, należało najpierw przez dzurę w bębnie po śrubie od koła nacisnąć w dół śrubokrętem klin regulujący szczęki . I bębny schodzą bez kłopotu. Nas przyszłość bedzie już łatwiej.
Próbowałem to zrobić ale "za cholerę" nie mogłem trafić tego klinu, no nic udało się bez tego, choć trochę to sił i nerwów kosztowało.
Jeszcze ra dzięki za pomoc
- stonefree
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4033
- Rejestracja: wt lut 15, 2005 19:39
- Lokalizacja: WO
- Kontakt:
Golf II - Wymiana linek hamulca ręcznego.
Dobra latarka i znajdujesz bez problemu.xczarnyx pisze:nie mogłem trafić tego klinu
- grandi
- Lord GTI
- Posty: 3831
- Rejestracja: śr lut 07, 2007 02:04
- Lokalizacja: Boat city
- Auto: Octavia
- Silnik: AQY
Golf II - Wymiana linek hamulca ręcznego.
Kolega nie napisał że warto przesmarować smarem końcówkę gdzie linka wchodzi w rurkę która biegnie do kabiny , po dłuższym czasie rurka koroduje i nie można wyciągnąc linki z rurki , ja musiałem wytopić platik w piecu bo było tak skorodowane
...wiesz co jest szykiem , jeździć klasykiem a nie plastikiem...
Temat o moim golfie viewtopic.php?f=87&t=519932" onclick="window.open(this.href);return false;
Temat o moim golfie viewtopic.php?f=87&t=519932" onclick="window.open(this.href);return false;
- souler
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2515
- Rejestracja: pn gru 12, 2005 15:04
- Lokalizacja: Zabrze/Ruda Śląska
- Kontakt:
Golf II - Wymiana linek hamulca ręcznego.
wymiana linek ręcznego to fajna zabawa nic trudnego, ale jak robi się pierwszy raz trzeba chwilkę pomyśleć. mi zajęło to ok. 3 godzin+regulacja.
Był Dzik Power Diesel, jest Astra Turbo
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości