golf II - pukanie niewiadomego pochodzenia

Tutaj piszemy o problemach związanych z mechaniką

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

dziany9
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 88
Rejestracja: czw wrz 01, 2005 20:56
Lokalizacja: Tomaszów

golf II - pukanie niewiadomego pochodzenia

Post autor: dziany9 » śr lut 29, 2012 16:39

Witam serdecznie.
Mam bardzo dokuczliwy problem w aucie, a mianowicie podczas jazdy coś wali (puka), jeśli się siedzi z przodu na miejscu pasażera to czuć to pod nogami.
Czytałem już kilka postów na ten temat ale nie znalazłem odpowiedzi.
Dla wyeliminowania stu tysięcy odpowiedzi, podaję kilka rzeczy które są zrobione lub mogą być pomocne przy rozwiązaniu zagadki:
- wymienione oba wahacze wraz z tulejkami i sworzniem
- zmieniona tarcza hamulcowa plus klocki obie strony
- wymienione wszystkie mocowania stabilizatora
- brak luzu w układzie kierowniczym
- wymieniona piasta wraz z łożyskiem (używka)
- brak luzu poprzecznego na półosi
- kierownica nie trzęsie się ani podczas jazdy ani podczas hamowania
Oczywiście wszystkie te rzeczy były zrobione po usłyszeniu pukania.
Osobiście wykluczam przegub zewnętrzny oraz układ zawieszenia ponieważ pukanie pojawia się po około 5 minutowej jeździe i nasila się lub maleje proporcjonalnie do prędkości, bez względu na to czy jadę po równiutkim asfalcie po prostej czy też na zakrętach lub wybojach, sprawdzałem również na luzie lub wciśniętym sprzęgle i dalej jest tak samo.
Jak auto stoi odpalone to jest wszystko OK.
Proszę niech mi pomoże ktoś kto miał już taki przypadek lub wie co może być jeszcze nie tak.
Pozdrawiam



Awatar użytkownika
MateuszCBR
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 256
Rejestracja: śr wrz 21, 2011 21:58
Lokalizacja: Łódź

golf II - pukanie niewiadomego pochodzenia :)

Post autor: MateuszCBR » śr lut 29, 2012 17:19

Może masz podbitą felgę lub ,,jajo'' na oponie ? U mnie też tak coś dziwnie stukało i okazało się że to był odkręcony zacisk, trzymał się tylko na 1 śrubie.



Awatar użytkownika
arek żet
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 327
Rejestracja: pt gru 17, 2010 18:01

golf II - pukanie niewiadomego pochodzenia

Post autor: arek żet » śr lut 29, 2012 18:45

a moze klocki podskakuja na zacisku bo te blaszki slabo trzymaja albo ktora wypadla



Awatar użytkownika
majekMK2
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4415
Rejestracja: ndz cze 10, 2007 14:10
Lokalizacja: Meszna
Kontakt:

golf II - pukanie niewiadomego pochodzenia

Post autor: majekMK2 » śr lut 29, 2012 19:51

wiec tak kolego sprawdz wszystkie sruby od wahacza czy masz je mocno dokręcone i wogole wszystkie inne czy sa ok
aha i czy stuk jest metalowy czy taki głuchy bo o tym nie napisałeś?


Były golfik:/
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=111197
Obrazek

Awatar użytkownika
Johnatan
VWGolf.pl Killer
VWGolf.pl Killer
Posty: 2555
Rejestracja: sob sty 02, 2010 20:55
Lokalizacja: Wielkopolska, Gostyń PGS
Kontakt:

golf II - pukanie niewiadomego pochodzenia

Post autor: Johnatan » śr lut 29, 2012 20:39

Moje pytanie. Wali po dziurskach, czy na nierównościach czy w ogóle jak jedziesz to wciąż puka?
Sprawdzić czy sanki są dokręcone.


http://adven-vksh.ru/14f20" onclick="window.open(this.href);return false;

dziany9
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 88
Rejestracja: czw wrz 01, 2005 20:56
Lokalizacja: Tomaszów

golf II - pukanie niewiadomego pochodzenia

Post autor: dziany9 » śr lut 29, 2012 22:36

Wali zawsze, bez względu na rodzaj nawierzchni po jakiej się poruszam.
Dokręcone mam wszystko bo wczoraj zdejmowałem cały wahacz, żeby mieć lepsze dojście do drążka kierowniczego (wymieniałem bo miał luz na "gałce"), także wymieniałem klocki wraz z nowymi blaszkami (urlop mam to dłubie :-) ) .
Stuk jest taki głuchy, myślałem nawet że to ta guma przeciw wibracyjna (czy jakoś tak) na półośce ale jest mocno zamocowana w prawidłowym miejscu i nie owadza o nic.
Raczej opona i felga odpada bo waliło mi jeszcze przed wymianą opon, a letnie i zimowe mam na innych obręczach.
Jutro faktycznie sprawdzę sanki bo nie zwracałem na to nigdy uwagi, no i jeszcze chodzą mi po głowie dwie rzeczy:
1 zacisk bo te tulejki po których on się porusza nie mają tych plastikowych rurek i przez to chodzą bardzo lekko, ma lekki luz na boki
2 znalazłem swój post z przed 4 lat z podobnymi problemami (wtedy było łożysko) i tam ktoś mi napisał o przegubie wewnętrznym, co prawda osłona wyglądała na Ok ale jutro zdejmę i dodam trochę smaru.

Jak macie jeszcze jakieś propozycje to chętnie wysłucham.



Awatar użytkownika
majekMK2
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4415
Rejestracja: ndz cze 10, 2007 14:10
Lokalizacja: Meszna
Kontakt:

golf II - pukanie niewiadomego pochodzenia

Post autor: majekMK2 » śr lut 29, 2012 22:47

to sprawdz te rzeczy ale jesli nie sprawdziłem dokladnie przegubu wewnętrznego to tez może byc jego wina ja tak miałem ale spróbuj dużo smaru dac i wtedy zobaczyć i jesli na zacisku nie masz tych plastików ale całych to wtedy zacisk bedzie miał luz i sie będzie tłukł jedynie przy hamowaniu jak przestaje stukac to wina tego jesli sie tłucze to inne rzeczy


Były golfik:/
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=111197
Obrazek

dziany9
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 88
Rejestracja: czw wrz 01, 2005 20:56
Lokalizacja: Tomaszów

golf II - pukanie niewiadomego pochodzenia

Post autor: dziany9 » czw mar 01, 2012 21:31

Rozebrałem ten przegub i było pełno piachu i mało smaru tylko nie wiem skąd bo osłona cała :? , na jedną tulejkę z zacisku (bo plastyku brakowało tylko na jednej) założyłem opaskę termokurczliwą i teraz luzu nie ma, jutro sprawdzę i dam znać.



Awatar użytkownika
ja4rqu
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 635
Rejestracja: czw kwie 22, 2010 15:14
Lokalizacja: Okolice Przemyśla

golf II - pukanie niewiadomego pochodzenia

Post autor: ja4rqu » czw mar 01, 2012 21:36

sprawdź czy też czasem wydech się nie obija o podłogę samochodu, miałem tak u siebie.



dziany9
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 88
Rejestracja: czw wrz 01, 2005 20:56
Lokalizacja: Tomaszów

golf II - pukanie niewiadomego pochodzenia

Post autor: dziany9 » ndz mar 04, 2012 20:55

Niestety w dalszym ciągu wali tak samo :banghead: , czy jest możliwe aby takie odgłosy wychodziły ze skrzyni ?
I mam jeszcze jedno podejrzenie: może ten dźwięk przenosi się z lewej strony, może sprawdzę w tym tygodniu.



Awatar użytkownika
majekMK2
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4415
Rejestracja: ndz cze 10, 2007 14:10
Lokalizacja: Meszna
Kontakt:

golf II - pukanie niewiadomego pochodzenia

Post autor: majekMK2 » ndz mar 04, 2012 21:29

a sprawdzałeś jak jechałeś na luzie bez wstawionego biegu ??czy nadal ten stuk jest


Były golfik:/
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=111197
Obrazek

Awatar użytkownika
Karmel
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 240
Rejestracja: wt mar 22, 2011 00:36
Lokalizacja: Lublinitz
Kontakt:

Re: golf II - pukanie niewiadomego pochodzenia

Post autor: Karmel » pn mar 05, 2012 13:22

dziany9 pisze: - brak luzu poprzecznego na półosi
Błąd! - musi być minimalny luz. u mnie miałem na tzw. sztram. pukało i zabijało przeguby. http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=435162" onclick="window.open(this.href);return false;


Obrazek

dziany9
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 88
Rejestracja: czw wrz 01, 2005 20:56
Lokalizacja: Tomaszów

golf II - pukanie niewiadomego pochodzenia

Post autor: dziany9 » czw mar 08, 2012 18:10

"majekMK2" - na luzie jest ta tak samo, choć wydaje mi się, że po wyczyszczeniu i nasmarowaniu tego przegubu wewnętrznego stuka trochę ciszej
'Karmel" - czytałem Twój post i nie wydaje mi się aby u mnie było to samo ponieważ półoś nie jest gorąca i na prawdę jak łapę ją w rękę to wcale luzu nie ma , oporów też raczej żadnych na niej nie ma bo jak mam tą stronę na lewarku i auto jest na luzie to koło się pomalutku kręci (słyszę wtedy leciutkie pukanie ale nawet leżąc pod autem nie jestem w stanie zlokalizować skąd - tłumik do wymiany i auto zagłusza :? )a wydaje mi się że gdyby coś ciężko chodziło to koło by stało w miejscu.
Zastanawia mnie jeszcze to co pisałeś o mechanizmie różnicowym, aczkolwiek wydaje mi się że w tym przypadku przy skręcaniu w którąś stronę powinno cichnąć a u mnie wali cały czas.
Kolega podsunął mi jeszcze pomysł żeby podnieść cały przód (oczywiście dobrze zablokować aby nie spadł) i wtedy posłuchać, może będzie głośniej walić.

p.s. a co u siebie w końcu wymieniłeś że pomogło ?



dziany9
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 88
Rejestracja: czw wrz 01, 2005 20:56
Lokalizacja: Tomaszów

golf II - pukanie niewiadomego pochodzenia

Post autor: dziany9 » śr mar 28, 2012 14:52

Jest już OK. Prawdopodobnie był to ten przegub wewnętrzny, po wymyciu i przesmarowaniu waliło dalej ale z dnia na dzień ustawało i w tej chwili już nic nie słychać.
Bardzo dziękuje wszystkim za pomoc.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Mechanika”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości