Rozwiązanie problemu z szyberdachem
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
o tym zaszczycie nawet nie śmiałem wspominaćOraz zapisać się dużymi literami na mojej stronie
rydzu, tylko szkoda ze rozwiązanie przyszło dopiero jak my juz zdążylismy kupić nowe szybry.
Nocne Mary Squad
djtom w 2009 pisze:Sebastian.... gratuluję.
Zlot w Nysie na dzień dzisiejszy jest najlepszym zlotem w kraju w całorocznym kalendarzu.
nooo, jak połączycie siły to powstanie super-bogata foto-porada z mnóstwem uwag chętnie też co niecoi mogę dodac bo trzy razy rozbierałem do zera całą górę u siebie w 3d.
Nocne Mary Squad
djtom w 2009 pisze:Sebastian.... gratuluję.
Zlot w Nysie na dzień dzisiejszy jest najlepszym zlotem w kraju w całorocznym kalendarzu.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
jeśli chodzi o ten zaczep zaznaczony na zielono, że starczy za wysoko, to nie trzeba nic giąć tylko z jego drugiego końca co już nie widać na obrazku (zaznaczyłem miejsce na czerwono) założyć kawałek rurki gumowej czy izolacji z grubego kabla, w miejscu gdzie zaczep opiera się o ramkę. Wtedy ten koniec co sterczy za wysoko i haczy pójdzie w dół i problem znika.untaztood pisze:Zdarza się więc, że zaczep pójdzie za mocno w górę. Prowadnica podjezdza do niego, jednak nie może w niego wejść
jeśli nie o ten element chodzi to sorki za wtrącenie się
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Tak, chodzi dokładnie o ten element.
To on powoduje, że pęka prowadnica.
U mnie narazie wygląda to tak jak widać na fotce, ale jutro mam zamiar postąpić tak jak radziłeś - najlepiej będzie użyć termokurczliwej izolacji do przewodów (tylko jak to podgrzać? :/
Podginanie jednak nic na dłuższą metę nie daje.
To on powoduje, że pęka prowadnica.
U mnie narazie wygląda to tak jak widać na fotce, ale jutro mam zamiar postąpić tak jak radziłeś - najlepiej będzie użyć termokurczliwej izolacji do przewodów (tylko jak to podgrzać? :/
Podginanie jednak nic na dłuższą metę nie daje.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
No to od razu dodam, że to nie musi być wyrobienie prowadnic tylko odłamanie jednej lub dwóch z czterech nóżek w tylnych sankach. I wtedy srebrna dźwignia zmienia położenie ku górze i element od prawej na fotce o nią zaczepia.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Czyli podłożenie np. izolacji termokurczliwej w miejsce zaznaczone na czerwono przez Ciebie poprawi sytuacje?
[ Dodano: 14 Lip 2006 11:03 ]
Korzystając z okazji, że nie mam co robić w pracy postanowiłem pobawić się troszkę tym srebrnym elementem. Kupiłem izolacje termokurczliwą i zamontowałem ją na końcu tego srebrnego elementu. W efekcie nie ma żadnej szansy, żeby teraz on podniósł się za wysoko, a co za tym idzie żeby złamał prowadnice.
Dla zainteresowanych wieczorem zrobię fotkę jak wygląda to po instalacji (fotka przed - wyżej)
Proponuje więc byśmy zrobili jakiś foto-poradnik jak to wszystko zrobić by działało, a nie wydawać na to 4500 zł (ASO VW - nowy szyberdach).
[ Dodano: 14 Lip 2006 11:03 ]
Korzystając z okazji, że nie mam co robić w pracy postanowiłem pobawić się troszkę tym srebrnym elementem. Kupiłem izolacje termokurczliwą i zamontowałem ją na końcu tego srebrnego elementu. W efekcie nie ma żadnej szansy, żeby teraz on podniósł się za wysoko, a co za tym idzie żeby złamał prowadnice.
Dla zainteresowanych wieczorem zrobię fotkę jak wygląda to po instalacji (fotka przed - wyżej)
Proponuje więc byśmy zrobili jakiś foto-poradnik jak to wszystko zrobić by działało, a nie wydawać na to 4500 zł (ASO VW - nowy szyberdach).
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Założenie tej izolacji-rurki dopiero po skontrolowaniu tylnich sanek. Rurkę widać na fotce powyżej najbardziej z lewej strony srebrnej dźwigni, wystarczyło zdjąć ramkę. A sanki są prowadnicy. Trzeba przynajmniej podusufitkę ściągnąć oraz wyjąć szybę dachu, rozebrać te elementy co jeżdżą na czynniki pierwsze, sanki wychodzą wtedy do tyłu z prowadnicy pod dachem bez odkręcania szybra.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Mój problem z szybrem polega na tym, że czasami działa a czasami nie. Zauważyłem, że jak stoi na słońcu to nie działa, a jak już w chłodzie np. w garażu to działa. Ale np. do tyłu działa tak jakby z pewnym oporem się otwiera. Albo mogę otworzyć a już nie mogę go zamknąć. A góra - dół działa raczej bez zażutu. Acha jeszcze dodam, że jak nie działa to tylko włącznik jak naciskam to tylko tak pyka, może to coś z włącznikiem?
[ Dodano: Sob Lip 15, 2006 14:33 ]
To znowu ja. Widzę, że u mnie zalożone jest już kawalek rureczki na tej końcowce okrągłej tego elementu. Czy jest tam już założone to fabrycznie czy jest tam tylko goły metal. Bo ja w kraju jestem pierwszym właścicielem (chyba, że u Niemca to założyli). PIO76.
[ Dodano: Sob Lip 15, 2006 14:33 ]
To znowu ja. Widzę, że u mnie zalożone jest już kawalek rureczki na tej końcowce okrągłej tego elementu. Czy jest tam już założone to fabrycznie czy jest tam tylko goły metal. Bo ja w kraju jestem pierwszym właścicielem (chyba, że u Niemca to założyli). PIO76.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 509 gości