Wystrzeliła świeca w mk3 1.6

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
maxi900
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 14:18
Lokalizacja: LW
Kontakt:

Wystrzeliła świeca w mk3 1.6

Post autor: maxi900 » pt lip 14, 2006 00:59

Witam!

Ostatnio wystrzeliła mi świeca. Miałem nową w bagażniku to wymieniłem. Niestety druga też wystrzeliła po miesiącu jazdy. Wprawdzie wkręciłem 3 nową ale wiem że długo tak nie pojeżdże. Gwint jest rozwalony w głowicy. Dlatego mam pytanie czy wiecie może czy da się coś takiego naprawić bez rozbierania głowicy (np. rozwiercenie i nakręcenie gwintowanej tulei)?? Bo przez głupią świecę (która prawdopodobnie była lewa) wpakuję się w koszty grubo ponad 1000 zł.... poza tym z wieloma osobami już rozmawiałem i po rozbiórce głowicy w aucie o takim przebiegu (prawie 200 000) silnik nie będzie chodził tak jak przed rozbiórką i często pojawiają się wycieki spod uszczelki.
Inną opcją jest zastosowanie kleju do śrub którego znajomy używa w maszynach rolniczych. Nie wiem tylko czy wytrzyma on takiej temperatury. Poza tym to takie odkładanie naprawy... bo prędzej czy później przyklejoną świecę będę musiał "wyrywać"...

Jeśli ktoś się z takim przypadkiem spotkał to proszę o jakiekolwiek wskazówki jak to taniej naprawić.



Awatar użytkownika
misiek
_
_
Posty: 5821
Rejestracja: pt maja 13, 2005 17:49
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Post autor: misiek » pt lip 14, 2006 07:55

maxi900 pisze:czy da się coś takiego naprawić bez rozbierania głowicy (np. rozwiercenie i nakręcenie gwintowanej tulei)??
to raczej nie bedzie możlowe bo ja sobie wyobrażasz rozwiercanie na silniku gniazda głowicy - a co z opiłkami które dostana sie do cylindra, raczej bym poszedł na klej, chociaż nigdy czegoś takiego nie mysiałem robić, piszesz że w końcu będziesz musiał ją wykręcić, zgadza się ale jak wkręcisz np: 4ro elektrodową Bosh to smiało możesz nan niej robić i 30 tyś (ale nie wiem czy klej Ci tak długo wytrzyma), zanim zaczniesz się wpuszczać w koszty towarto wykorzystać wszystkie możliwości, aha warto by było się rozejrzeć za nową głowicą (używaną)


:-k ...

Awatar użytkownika
t-tas
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 720
Rejestracja: pt wrz 23, 2005 23:48
Lokalizacja: Brzezia Łąka-Wrocław
Kontakt:

Post autor: t-tas » pt lip 14, 2006 08:45

może cos takiego będzie rozwiązaniem http://www.bufab.pl/document.php?id=10


mk1- wycofany ze służby- stoi jak ikarusy w kącie zajezdni
PASSAT- silnik- dół PF, reszta 2E powered by BLOS - nadal w służbie

Awatar użytkownika
Adamtd
VW Baron
VW Baron
Posty: 3346
Rejestracja: pt maja 06, 2005 13:37
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post autor: Adamtd » pt lip 14, 2006 08:47

misiek10111 pisze:aha warto by było się rozejrzeć za nową głowicą (używaną)
I to chyba byłoby najtańsze, bo faktycznie przy uszkodzonym gwincie sprawa jest nieciekawa i na dodatek nie zawsze głowica konstrukcujnie pozwala na tylejowanie.
Sprawdź pozostałe świece czy są dobrze wkręcone i dokręcone. Przy tej świecy która została wyrawana to albo musiała być niedokręcona albo gwint musiał być uszkodzony przy wkręcaniu.

[ Dodano: Pią Lip 14, 2006 08:50 ]
t-tas pisze:może cos takiego będzie rozwiązaniem http://www.bufab.pl/document.php?id=10
Fajna rzecz tylko wszystko zależy od tego jak duże jest uszkodzenie głowicy. A cokolwiek by nie robić to trzeba głowice najpierw odkręcić


jest już nas troje i dlatego nie mam czasu odwiedzać formu.....

Awatar użytkownika
czyś
Forum Master
Forum Master
Posty: 1046
Rejestracja: śr wrz 22, 2004 16:23
Lokalizacja: Łódź

Post autor: czyś » pt lip 14, 2006 10:59

Zostaje np. wstawienie wkładki do naprawy zerwanych gwintów (HeliCoil lub podobna) albo tulejki z naciętym nowym gwintem, albo druga używana głowica.

A co do reszty (zdejmowanie głowicy po 200000 i efekty uboczne) to raczej zwidy, a nie prawda. Przegląd głowicy po 200000 km, z planowaniem, wymianą uszczelki, uszczelniacza wałka, uszczelniaczy zaworów, ewentualnie z poprawieniem zaworów i gniazd czy nawet wymianą prowadnic, to raczej korzyść dla silnika (jeśli to zostanie dobrze zrobione i na przyzwoitych częściach, bo jak jest do d.... robota, do rzeczywiście będzie kicha, bo nikt tego za półdarmo i dobrze nie zrobi, a i części dobrej jakości swoje kosztują - nawet zamienniki, poniżej pewnego progu cenowego zejść nie można).

Po 32 tys. km taki mały remoncik głowicy (nowe zaw. ssące, uszczelniacze zaworów, uszczelka pod głowicą, +robota własna) zwrócił mi się już w samym oleju, który auto chlało przez uszczelniacze zaworów (niby nic, 0,3-0,4 l na 1000 - ok. 10 l Mobila półsyntetyk przez cały ten czas).



Awatar użytkownika
robal264
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2140
Rejestracja: pn lis 28, 2005 22:46
Lokalizacja: Małkowice
Kontakt:

Post autor: robal264 » pt lip 14, 2006 15:51

w pracy uzywamy cos takiego jak chester metal, wyglada jak ten smar grafitowy co sie sonde lambda smaruje przed wkreceniem tylko ze po zaschniecu jest bardzo trwaly i odporny na wysokie temperatury nie wiem tylko jaka cena


ogolnie to co podal t-tas powinno wystarczyc


MK2 GTi By Robal
viewtopic.php?f=62&t=45067

Obrazek

Awatar użytkownika
Duber
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 10830
Rejestracja: pt sie 26, 2005 20:30
Lokalizacja: FSW

Post autor: Duber » pt lip 14, 2006 15:58

t-tas pisze:może cos takiego będzie rozwiązaniem http://www.bufab.pl/document.php?id=10
spotkalem sie z urzytkownikami tego i chwala ale do swiec nie dawali ale w innych zeczach przy aucie sie sprawdza ja bym to zastosowal a glowice zawsze zdazysz zmienic.



Awatar użytkownika
maxi900
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 14:18
Lokalizacja: LW
Kontakt:

Post autor: maxi900 » pt lip 14, 2006 16:12

No i dziś mi zgodnie z przewidywaniami świeca strzeliła... i to pod samym serwisem VW. Poszedłem do nich a oni mówią że z rozbiórką głowicy to wyjdzie conajmniej 500 zł. Znalazłem jednak w Olsztynie znacznie tańsze rozwiązanie. Robi to Myszkowski AutoSerwis znajdujący się koło Olsztyńskiej Szkoły Wyższej. Najpierw wyczyścili stary gwint specjalnym wiertłem, potem oczyścili gniazdo, następnie przy pomocy specjalnego pistoletu ze spiralą natopili nowy gwint używając specjalnego wytrzymałego stopu. Trwało to około 40 minut. Bez rozbierania głowicy. Koszt: 50 zł. :D ... do tej pory od rana przejechałem 320 km i gazu nie żałowałem i jak narazie chodzi lux. Zobaczymy ile wymian świec ten nowy gwint wytrzyma.... :).... mimo wszystko dzięki za pomoc!



Awatar użytkownika
Adamtd
VW Baron
VW Baron
Posty: 3346
Rejestracja: pt maja 06, 2005 13:37
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post autor: Adamtd » pt lip 14, 2006 16:29

maxi900 pisze: Bez rozbierania głowicy
hmmm wg mnie to przegięcie bo opiłki lecą Ci do cylindra...


jest już nas troje i dlatego nie mam czasu odwiedzać formu.....

Awatar użytkownika
Duber
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 10830
Rejestracja: pt sie 26, 2005 20:30
Lokalizacja: FSW

Post autor: Duber » pt lip 14, 2006 17:02

miejmy nadzieje ze mechanik wiedzial co robi z tymi opilkami



Awatar użytkownika
robal264
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2140
Rejestracja: pn lis 28, 2005 22:46
Lokalizacja: Małkowice
Kontakt:

Post autor: robal264 » pt lip 14, 2006 22:23

co do tych opilkow to podobno to sie topi ( nie dam sobie uciac reki czy aby napewno) bo szwagier mi mowil ze jak zaklada gaz i czasami trzeba trzeba jakis otworek machnac to jada na zywca bez rozbierania auta


MK2 GTi By Robal
viewtopic.php?f=62&t=45067

Obrazek

Zilly
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 337
Rejestracja: czw wrz 09, 2004 08:43

Post autor: Zilly » sob lip 15, 2006 11:21

Ja w maluchu wiertałem głowicę bez rozbierania i też opiłki leciały do komory spalania, sprzedałem go jak miał ponad 100 tys i z tego co wiem dalej jeździ, mechanik zapewniał że nic się nie stanie i dobrze mówił.



Awatar użytkownika
sq8bwh
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 201
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 09:33
Lokalizacja: ............................................

Post autor: sq8bwh » sob lip 15, 2006 15:41

Adamtd pisze:
maxi900 pisze: Bez rozbierania głowicy
hmmm wg mnie to przegięcie bo opiłki lecą Ci do cylindra...
A z cylindra do tłumika i poszły... w świat. To są opiłki dosyć miękie na 99% nić nie ma prawa się stać jeśli to był by kawałek pierścienia to już nie żarty... Kiedyś w motocyklu tak robiłem.



Awatar użytkownika
Adamtd
VW Baron
VW Baron
Posty: 3346
Rejestracja: pt maja 06, 2005 13:37
Lokalizacja: okolice Krakowa

Post autor: Adamtd » sob lip 15, 2006 19:36

sq8bwh pisze:To są opiłki dosyć miękie na 99% nić nie ma prawa się stać
Podstawowa zasada - każde zanieczyszczenie (jakiekolwiek) większe lub zblizone wielkością do luzu pomiędzy tłokiem a cylindrem są niebezpieczne bardzo i należy je odfiltrować, stąd filtr powietrza na ten przykład.

[ Dodano: Sob Lip 15, 2006 19:40 ]
CoX pisze:Ja w maluchu
Kiedyś mnie nauczono że maluch to auto, a na przykład golf to samochód - i ta subtelna róznica dotyczy też techniki i technologii naprawy tych aut :grin:
A czyściłeś chociaż raz filtr oleju w maluchu???


jest już nas troje i dlatego nie mam czasu odwiedzać formu.....

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 488 gości