Duber pisze:ta eko jazda to jeden wielki stek bzdur,zaoszczedzisz na benzynie a wydasz na co inne przez taka jazde
Już nie uogólniajmy, co się stanie złego w silniku bezynowmy od eko jazdy - nic ... co się stanie w dieslu - nic, co się stanie w turbodieslu - nic
Taka jest prawda, bo problemy z turbo, to nie wina delikatnej jazdy, tylko infrastruktury drogowej w PL, jakości paliwa i przede wszystkim to że samochód minął się z przeznaczeniem- tdi to ekonomia jak ktoś dużo jeździ, a nie tłucze się na zimnym silniku 7-10km i dziwi się, że ma spalanie średnie nie wiele mniejsze od bezynika małego, albo i nawet większe.
Duber pisze:a czy tu mowa czy prywatnym czy słuzbowym autem
A kto w służbowym dba o to czy auto spali 6 czy 8 l/100km ...
Można jeździć ekonomicznie i wcale nie musi się to wiązać z jakimikolwiek usterkami samochodu, gdyby było inaczej to serwisy,warsztaty pękały by w szwach od zepsutych aut, a jakoś tak nie jest
differus pisze:Mam golfa 4, 1.9 tdi 4 motion, 90KM.
To zależy czy AGR czy ALH , pierwszego możesz bezkarnie mulić do woli, nic mu nie będzie.
differus pisze:Zawsze jak jeżdżę z ojcem to on nalega żebym zmieniał bieg na wyższy przy około 2 tyś obrotów, żebym nie męczył silnika. Co o tym sądzicie? Jeździć tak, czy może zmieniać bieg na wyższy dopiero przy około 3 tyś obrotów?
Nie widzę problemu zmieniać bieg przy 2000obr/min auto będzie jeździć ekonomicznie, przy 3000 dynamicznie, ani jedno ani drugie nie jest szkodliwe dla silnika, pod warunkiem, że nie kręcisz go do 3000 kiedy jest zimny. Ja często zmieniam bieg przy ~2000/2200obr/min bo warunki drogowe to wymuszają i nie mam problemu z moim dieslem od prawie 4lat i ~130kkm