Panowie , wiec temat umieszczam po to by samemu zrozumiec co wogole sie dzisiaj stalo. Do rzeczy - u mnie w aucie 3 osoby , jade spokojnie na 2-gim biegu , jakies 3 tys obr. W lusterku widze auto wspomniane w tytule siedzace mi na 'dupie' i w srodku kierowca , ktory chce sie poczuc lepiej wyprzedzajac starego Golfa

A wiec zabawa sie zaczyna - but w podloge , Golfik ryczy i rwie zwawo do przodu , pan hondziarz za mna. Konczac 2 powoli oddalam sie od Hondy , zapinam 3 - dalej odchodze. Zapinam 4 juz dystans okolo 2-3 dlugosci , dochodzi do 160 km/h i wchodzimy w dosyc paskudny zakret , pan hondziarz odpuszcza.
Nie wiem ile osob pan mial na pokladzie i nie wiem jaki mial silnik , wiec jak sami widzicie temat jest swego rodzaju zagadka , ktorej rozwiazaniem jest przypuszczenie , jaki motor mogl tam siedziec
Z tego co zdarzylem podpatrzec to silniki o mocach 115 km raczej odpadaja. Nie znalazlem wagi tego auta ale pewnie jest to granica 1200 - 1300 bez kierowcy