Nagły wzrost obrotów biegu jałowego

KuScH · Post autor: **KuScH** » śr maja 02, 2012 10:52

Witam. Od razu piszę że przejżałem forum w poszukiwaniu jakichś cenny informacji ale nic interesującego nie znalazłem. Problem dotyczy silnika 1,6 z pierburgiem 2e2 benzyna + gaz. Otóż wczoraj podczas jazdy nagle wzrosły obroty biegu jałowego na jakieś 1500-2000(na ucho, nie mam obrotomierza) i nie wiem co i dlaczego. Jeśli chodzi o pierburga to jestem w temacie co i jak w nim działa. To co posprawdzałem to wężyki podciśnieniowe są w porządku, podstawa gaźnika cała, siłownik trójpołożeniowy stoi cały czas w jednym miejscu ale stał tak cały czas i położenia nie zmienił czyli on nie podwyższa obrotów. Linka gazu jest luźna. Wax element działa bo na zimnym obroty są jeszcze wyższe. Aha, wysoki obroty występują i na zimnym i ciepłym, na gazie i na benzynie. Szukałem jakiego lewego powietrza, nic nie zlokalizowałem. Już nie wiem, czy to wina gaźnika czy czegoś innego, pomocy

carljohnson · Post autor: **carljohnson** » śr maja 02, 2012 11:28

ten trzpień z tego siłownika 3-położeniowego dotyka przepustnicy?
jeśli tak to spróbuj go wyregulować, lub pokręć tą śrubką która opiera się właśnie o ten trzpień,
na benzynie i na gazie ma takie obroty?

KuScH · Post autor: **KuScH** » śr maja 02, 2012 11:32

Jak zejdzie ze ssania to trzpień dotyka śrubki od przepustnicy ale tak było zawsze i zawsze było ok, ten trzpień stoi w miejscu. Tak na gazie i na benzynie, z tym że na benzynie jakby się z lekka dusił, nie dopalał benzyny.

carljohnson · Post autor: **carljohnson** » śr maja 02, 2012 11:43

pokręć tą śrubką która dotyka trzpienia , odkręć tak żeby nie dotykała tego bolca i zobacz jak będzie

KuScH · Post autor: **KuScH** » śr maja 02, 2012 13:18

Wlaśnie przejechałem 60km i obroty spadly unormowały się (trzpień siłownika jest w tej samej pozycji) ale gdy zgasiłem auto pod sklepem, po 5min ciężko je bylo odpalić, przełączyłem na benzyne i narazie jest ok. Czyli siłownik 3położeniowy nie ma nic wspolnego. Ale teraz niechce zapalić na
gazie

carljohnson · Post autor: **carljohnson** » śr maja 02, 2012 13:41

to wyczyść wszystkie styki od czujników, popatrz również na kable od gaźnika, odkręć urządzenie od ssania i zobacz jak będzie,

KuScH · Post autor: **KuScH** » śr maja 02, 2012 16:56

Według mnie to bardziej coś z lewym powietrzem, jak wieczorem bede jechał z powrotem to zobacze co sie będzie działo na gazie. Tylko co tak podwyższyło obroty mnie martwi

Post autor: **Paweł Marek** » śr maja 02, 2012 20:46

KuScH pisze:Według mnie to bardziej coś z lewym powietrzem, jak wieczorem bede jechał z powrotem to zobacze co sie będzie działo na gazie. Tylko co tak podwyższyło obroty mnie martwi

dokładnie , jeśli faktycznie siłownik 3 położeniowy działa ok to wygląda na dziurę w podstawce - próba z dezodorantem wyjaśni opisy na forum. Ale jest taka rzecz że nawet minimalnie za duże wysunięcie trzpienia siłownika 3-poł. powoduje znaczny wzrost obrotów, więc jeszcze na próbę odłącz zawór elektroczasowy i ponownie skontroluj wężyki z tyłu gaźnika, zwłaszcza dochodzące do jednego z plastykowych trójników, tego z którego wężyk się wyciąga przy ustawianiu podwyższonych obrotów biegu jałowego, jeśli nie wiesz który to to dawałem fotki na forum.

KuScH · Post autor: **KuScH** » czw maja 03, 2012 00:27

Witam. Właśnie przyjechałem do domu, zrobiłem 70km, obroty są jakie być powinny czyli niskie i przyjemne

Próbę z dezodorantem przeprowadzę bo to nie będzie zbyt skomplikowane. Też na samym początku pomyślałem o siłowniku i gdy obroty były wysokie zaznaczyłem sobie kreską położenie trzpienia, no i teraz przy książkowych obrotach nie ruszył się on nawet o milimetr. Tylko teraz coś się znowu delikatnie poknociło z odpalaniem na gazie, bo jak go zgasiłem i zaraz odpaliłem to załapał i po 3 takim powtórzeniu już za chiny nie chciał zapalić nawet po wciśnięciu gazu dopiero po przełączeniu na benzynę, ale na takie chechłanie szkoda rozrusznika bo zanim pompka napompowała paliwa to się trochę namęczył. W takim momencie to wygląda jakby iskra zniknęła albo gaz nie był podawany. Normalnie lubię to auto, jeszcze nigdy mnie nie zawiodło zima nie zima ale czasami takie usterki są wkurzające. Dziękuje za podpowiedzi

Post autor: **Paweł Marek** » czw maja 03, 2012 09:59

Dążenie do odpalania na LPG za wszelką cenę nie jest za dobrym pomysłem. Mogły zostać resztki paliwa w gaźniku które silnik zaciągał łącznie z LPG, w tej sytuacji nie odpali bo po prostu mieszanka nie jest dobra.

KuScH · Post autor: **KuScH** » czw maja 03, 2012 18:35

Bo przejechaniu 70km na gazie sądzę że benzyny w gaźniku chyba nie zostało. Dzisiaj pojeździłem trochę w koło komina i wszystko było w porządku. Jutro zrobię próbę z dezodorantem bo dalej mnie martwią te wysokie obroty znikąd.

Dziś zrobiłem test z dezodorantem i się okazało że łapie lewe powietrze pomiędzy mikserem a gaźnikiem, prócz tego wszystko jest ok. Zakupiłem 2 oringi 85x2,5 i założyłem pod mikser i pod obudowę filtra. Zobaczę teraz co się będzie działo