ABF - wciskanie pedalu gazu

[lunatyk1981]

Mam zapytanie czy normalna cecha silnika ABF jest to ze jak się powoli wciska pedal gazu to ladnie bez zadnej zadyszki ani pauzy idzie.. a przy nagłym wciśnięciu pedalu gazu wystepuje taka krotka „pauza” i dopiero jest akcja ? oczywiście sytuacja czy na biegach czy na jalowym tak samo.
Dziekuje z gory za pomoc i pozdrawiam

[herbiasty]

Nie, nie jest to normalne. ABF bardzo ładnie reaguje na jakikolwiek ruch pedału gazu.
Ja tak miałem przy uwalonym czuniku Halla, miał taki lag mały.
Przy okazji pieknie przy zmianie biegów na max obrotach walił marchewami z wydechu

Sprawdził bym też czy rurka od mapsensora jest w pełni drożna.

[lunatyk1981]

Dokladnie tak jak mowisz identyczne objawy to samo przy przyspieszaniu, plus zdaza się szarpanie przy rownej jezdzie (bez gazowania), czujnik Halla mowisz będę musial sprawdzic tylko w abfie sa 2 tak ?
rurka od mapsensora to ta idaca od kompa do kolektora ssacego ?
Dzieki już mam jakies rozeznanie gdzie szukac.

[herbiasty]

błąd Halla sprawdzisz na VAGu
To jest ten w aparacie zapłonowym.
Jak by to bł G-28 czyli położenia wału to auto by całkiem gasło i koniec.
Sprawdź najpierw vagiem Bo ja tak kiedyś połowę czujników wymieniłem
Ostatnio zauważyłem, ze przyszedł czas na ABFy, że czujniki padają

[lunatyk1981]

Może w koncu jutro dojdzie kabel do diagnozy (czekam zaledwie tydzień ;]) to zaczne sprawdzac tak jak radzisz. Bo u nas lokali „szpece” potrafi tylko podłączyć i powiedziec ze wszystko ok jest

[lunatyk1981]

Ok. kabel nie dotarl.. ahh ta nasza kochana poczta polska… ale wkoncu założyłem przekaźnik nr 30 którego okazalo się ze nie ma.. o dziwo bez niego jeździł i nie było katastrofy oczywiście nie licząc wspomnianych problemow… po zalozeniu calkiem inny samochod przyspieszenie, nawet przejscia miedzy biegami jakas taka wieksza elastyczność.. może cos tam jeszcze minimalnie jest nie tak ale ogolnie o wiele lepiej. Dodatkowo wspomne może komus się przyda jak będą mieli taki sam problem.. ze jak samochod sam gasnie, ogolnie trzeba caly czas gazowac bo nie trzyma jalowego biegu to klopot czesta z ta rurka zza kolektora ssacego lecaca do map sensora tak jak tutaj kolega wspominal, u mnie było to przez chwile bo zwyczajnie się wysunęła i były ostre jaja.. Tez niezły problem ze tej rurki albo tej lecącej do boku puchy filtra powietrza od przepustnicy już nie produkuje się a w sumie mi by się przydalo wymienic powoli wiec będę miał już niedlugo drobny problem do rozwiązani.
Dzieki wielkie za pomoc i pozdrawiam

[lunatyk1981]

Witam problem powrocil, tzn 3 tygodnie pojeździłem i w koncu poczułem jak powinien ten samochod się poruszac, podjechałem do elektryka żeby mi zorganizowal kable przy alarmie i gdzies w polowie drogi wracając do niego samochod zaczal znowu po „staremu” jeździć. Najwidoczniejszym znakiem tego ze jest cos nie tak to wlasnie wciskanie pedalu gazu aby troche naswietlic sprawe nagrałem o co chodzi o to filmik -> " onclick="window.open(this.href);return false;

pare razy wciskałem gwałtownie gaz… może slabo słychać ale troche można dosłyszeć taki charakterystyczne przyduszenie i nagly skok … przy powolnym delikatnym wciskaniu nakreca się ladnie… po prostu to jest tak jakby ktos zatkal go i nagle odblokowal. Sprawdzalem przewody Idace do komputera i wyglądają na dobre, wymienilem jeszcze raz przekaźnik nr 30 na org z nadzieja ze znowu to pomoze niestety nic z tego. Może ktos ma jeszcze jakies pomysły ?

[lunatyk1981]

A jeszcze zauważyłem ze po podlaczeniu klem bo w zasadzie co dzien odlaczam… uruchomienie pierwsze samochodu to te np. 2 pierwsze wciśnięcia pedalu gazu do podlogi Ida bez pauzy