Siemanko !
Wczoraj miałem ciekawy pojedynek, mianowicie stałem w korku w wwa przy metrze wilanowska , po chwili trochę się rozluźniło więc przycisnąłem i po chwili zauważyłem za sobą wyżej wymienione bmw, więc depnąłem mocniej ale bmw trzymało się bez problemu(przynajmniej tak mi się wydawało

) u mnie na tyłku . Po dojechaniu do świateł na wałbrzyskiej , kolega z bmw zrównał się ze mną z wielkim bananem na twarzy i wielkimi oczami ! Na co ja spokojnie szyba w dół z pytaniem o co chodzi? Koleś mi zaczął winszować i mówić że jest w szoku jak mi chodzi golf i co tam mam, więc spokojnie powiedziałem (golf 110km zmienione turbo na arl, większe wtryski i program, ale zgodnie z prawdą na hamowni wyszło tylko 130hp więc chciałem regulować wtryski aby w końcu było jak należy). No ale że długo nie mogliśmy gadać to zaprosił mnie do startu na zielonym i tak się stało. Ruszyliśmy i praktycznie do 100km/h byłem może o pół maski przed nim(szok!). Jak już mnie wyprzedził przy 120, to rzeczywiście zauważyłem znaczek z tyłu 330!
I sam do tej pory jestem zaskoczony bo nie sądzę żebym szedł równo z 250 konnym bmw w automacie, mając sam 130km.
Gość wydawał się kumaty i jakby miał coś zj...ne w aucie to by się tak nie dziwił do tego miał automat więc wcisnąć potrafił.
Umówiłem się z kolegą aby się z nim złapać i jego nową jettą aby sprawdzić czy rzeczywiście mi chodzi golf bo już sam zgłupiałem o co chodzi
Ot co moja ciekawa historyjka z ulicy
Pozdro !
