1. Tobie się udało nie mieć problemów, więc się ciesz. Jeżeli czytałeś, że wiele osób miało jazdę po zamocowaniu wzmacniacza do blachy, więc problem jednak istnieje.
2. Skoro przykręcasz wzmacniacz do kanapy, to masz zazwyczaj filc i nie wiem jak to się ma do Twojej teorii odprowadzania ciepła, no chyba, że wydzierasz filc, żeby wzmacniacz się mniej grzał. Przykręcił byś wzmacniacz do karoserii, podłogi, żeby ostudzić wzmacniacz ? Serio wiercił byś dziury ? Ja na pewno nie... Dla mnie ludzie mogą nawet piec zamontować na tylnej klapie, do góry kołami, a wkręty niech wyłażą na wierzch


Po prostu nie wygłupiaj się z takimi teoriami, jeżeli wzmacniacz mocno się grzeje, to albo nie wkładaj go w miejsca, w których możesz go ugotować, albo zapewnij mu jakiś wymuszony obieg powietrza. Ja nie neguję teorii przykręcania do kanapy pieca - jak nie ma zakłóceń i nic się nie dzieje - lux malina, ale tutaj wszystko się zaczęło pamiętasz od czego ? "Karoseria auta będzie robiła za radiator"



Dobra pośmialiśmy się
