[MK2] Migająca kontrolka płynu chłodzącego

erem2 · Post autor: **erem2** » śr cze 24, 2009 21:42

Od jakiegoś czasu zaczęła migać mi wspomniana lampka. Poziom płynu jest ok, bezpiecznik wentylatora też. Lampka zaczyna migać zaraz po odpaleniu silnika, czasem przestaje, nieraz nawet na kilka dni, ale problem zawsze powraca. Co może być przyczyną? Jakiś czujnik, czy może coś z licznikiem się skopało?

Dzięki za wszelkie pomysły.

Druidionin · Post autor: **Druidionin** » śr cze 24, 2009 22:32

Wypnij wtyczkę od czujnika poziomu płynu w zbiorniczku, oczyść styki(np. zdrap ostrym nożem

) i włóż z powrotem, jak nie pomoże to sprawdź ten czujnik... u mnie czyszczenie pomogło

Podkleję się pod temat układu chłodzenia. W JR na króćcu termostatu jest tylko jedna uszczelka zakładana na kołnierz termostatu czy jak? Bo nie mogę tego g..wna zwalczyć by nie ciekło...

Post autor: **Michał_1977** » czw paź 11, 2012 06:50

Witam
Tematów o tym jest do diabła,więc odgrzewam kotleta pierwszego lepszego z brzegu patelni

Otóż ja mam mały problemik,a le nieco odmienny od tych,które tutaj się przewijają.
Moja kontrolka od płynu chłodniczego działa...ale nie działa.Po przekręceniu zapłonu mrugnie dokładnie 3 razy i finito.Ostatnio miałem wycieki spod króćca głowicy i raz poziom spadł mi prawie do zera,a kontrolka anie mrugnie.Wczoraj zmieniałem owy króciec,to i zbiorniczek z czujnikiem postanowiłem zmienić.Zanim wlałem płyn do niego,postanowiłem sprawdzić,a kontrolka ni hu hu....Nawet odpaliłem silnik na chwilę-też nic.
Później kawałkiem kabla zmostkowałem piny we wtyczce-nadal nic.
Czy przyczyna może leżeć gdzieś indziej np. w liczniku?

KarimBdG · Post autor: **KarimBdG** » czw paź 11, 2012 21:31

Nie robiłem tego ale mam podobnie, już się przyzwyczaiłem... też bym podejrzewał licznik. Najlepiej wykręcić go i sprawdzić styki czy ścieżki są całe lub wypalone. Być może coś tam jest na rzeczy i miga niby dobrze ale i podczas jakiegoś zwarcia

Post autor: **Michał_1977** » pt paź 12, 2012 05:44

Licznik zmieniony. Dalej to samo...

Dzisiaj jeszcze chwilę z tym powalczę.Mam asa w rękawie,ale na razie nie będę krakał.

faradek · Post autor: **faradek** » pt paź 12, 2012 19:54

Wg. mnie gdzieś jest przerwany przewód od czujnika.

Post autor: **Michał_1977** » pt paź 12, 2012 20:21

faradek pisze:Wg. mnie gdzieś jest przerwany przewód od czujnika.

Mam takie samo przeczucie.Sprawdzę to