Mam taki problem z mk4 1,6 sr silnik AKL mianowicie jadąc nie dawno z pracy na ostrym zakręcie (wchodziłem dość dynamicznie) zapaliła mi się kontrolka od oleju. Zatrzymałem się za bagnet a tam nic
doturlałem się na stację kupiłem litr oleju i było oki. Po przejechaniu ok. 1000 km sprawdzam bagnet znów sucho. No dolałem oleju przeszukałem forum i czeka mnie pewnie robienie silnika lub wymiana na nowy. Ale dziś gdy znów dolewałem oleju ukazał mi się on za wlewem oleju. Podglądałem autko i pod spodem (pod silnikiem) jest sucho, płynu chłodniczego nie przybywa/nie brakuje, autko nie kopci i nie warjuje. I tak pomyślałem, że to ubywanie oleju to może wina korka(??) od oleju albo tego czegoś gdzie ów korek olejowy się przykręca bo właśnie to jest całe w oleju. Może macie jakieś pomysły co może być temu mk4, powiedzcie jeszcze czy tą rurkę (nie wiem jak się fachowo ta część nazywa) przez którą wlewa się olej i przykręca się korkiem można wymienić na nową?
