Kolego na pewno ten żółto czerwony z czerwoną wtyczką musi być podpięty do plusa z tyłu skrzynki
to chyba plus na wtryski czy coś, nie pamiętam dokładnie.
a co do mojego licznika, to jest to licznik z dwójki i wsadzony sam 'silniczek' obrotomierza z passata, puszczone kabelki od niego do gołej płytki drukowanej licznika z passata, którą szczelnie zaizolowałem i upchnąłem pod deską
do tej płytki potrzeba tylko plus po zapłonie, masę i sygnał obrotomierza z ecu
może dość 'na cepa' rozwiązane, ale lepsze to, niż dawać 200zł za adapter
a tak, koszt wykonania to 0zł
są 2 minusy tego rozwiązania. przy wolnych obrotach i przy odcince jest przekłamanie rzędu 200obr/min (różnice w skali tarczy) no i niestety nie działa mfa (spalanie)... ale pracuję powoli nad tym, w zimie będzie czas na taką dłubaninę, to myślę że coś z tego będzie
jak ktoś się lubi bawić w takie pierdoły to sobie spokojnie ogarnie to tak jak ja mam obecnie
aha i wydaje mi się, że jak mamy za dawcę licznik z golfa vr6, to nie będzie problemu ze skalą (nie przymierzałem, ale tam są tak równomiernie rozłożone te progi, a w passacie na początku i na końcu jest zbliżenie wymuszone kształtem licznika)