Wiem ze było już parę postów na ten temat ale w żadnym nie zostały wymienione takie objawy jak w wyżej wymienionej IV wiec dlatego pisze do was.
Wiec problem jest taki ze samochód dziczeje jeśli chodzi o temperaturę silnika dzisiaj specjalnie przypatrzyłem się przed napisaniem TEMATU.
Gdy samochód dogrzewa się w czasie postoju to po jakimś czasie przy dzisiejszej dość niskiej temperaturze dogrzewa sie dość szybko do 90st i jest wszystko ok dmucha ciepłym powietrzem problem powstaje dopiero gdy chce sie jechać a dokładnie po przejechaniu paru kilometrów temperatura na wskaźniku spada dosc nisko
jak na dogrzany samochód spada aż za nisko dokładnie to przed te pierwsze trzy kreski i zaczyna dmuchać zimnym powietrzem i idzie zamarznąć, jesli sie zatrzymam to po chwili w oczach dogrzewa sie i wszystko wraca do normy.Proszę was o jakieś rady na ten temat od czego mam się pierwsze zabrać, gdzie szukać
