GTI PF digifant - silnik krokowy?

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Mjasiek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 36
Rejestracja: pn lip 31, 2006 23:53
Lokalizacja: Pawłowice śląskie
Kontakt:

GTI PF digifant - silnik krokowy?

Post autor: Mjasiek » śr sie 09, 2006 20:47

Przeczytałem juz praktycznie całe forum i narazie nic nie pomaga. Problem mam taki że obroty na jałowych obrotach mam na poziomie 2000 - czasami 1500, silnik krokowy czyszczony wd40 i benzyną ekstrakcyjną ale problem nie znikł. Zauważyłem że gdy ścisne ten przewód powietrza co wchodzi w lewy otwór krokowca od strony filtra powietrza to silnik ładnie schodzi na 1000 i nie gaśnie - oczywiście silnik też nie gaśnie ani nie szarpie gdy jałowe są 2000 czyli nie ściskam tego przewodu co wyżej opisałem. Aha i nie wiem czy dobrze kombinuje - w domu sprawdzałem krokowca i ładnie zamyka i otwiera ten zaworek pod zasilaczem ale czy przy zamkniętym zaworku ma to być na tyle szczelne że gdy dmuchne w jedną z 2 dziurek obudowy krokowca to przepuszcza oczywiście mój pęd powietrza z płuc LOL.. mam nadzieje że wiecie o co biega bo ja już gupiej tego nie potrafie opisać :)
Ostatnio zmieniony pt sie 31, 2007 12:52 przez Mjasiek, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » śr sie 09, 2006 21:17

Wlasnie sobie dmuchnałem mam taki pod ręką. Puszcza trochę powietrza z oporem - sykiem. Jak twój puszcza powietrze bez oporu to znaczy zawiesił się w pozycji otwartej i masz to do wymiany
Ale - po całkowitym zaciśnięciu węża do tego regulatora na pracującym silniku obroty powinny spaść nie do 1000 ale do ok 300 - 500 i silnik wtedy telepie albo nawet gaśnie. Więc sądzę że masz inny problem. Może jakaś nieszcelność w układzie. Podstawa wtrysku, dziura w serwie, w wężach albo całkiem coś innego.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
Mjasiek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 36
Rejestracja: pn lip 31, 2006 23:53
Lokalizacja: Pawłowice śląskie
Kontakt:

Post autor: Mjasiek » śr sie 09, 2006 21:24

Czy może byc też to wina przepływomierza. co do zaciskania tego węża to mocniej juz go ścisnąć nie potrafię a silnik i tak nie ma szans żeby zgasł. proszę mi trochę dokładniej też pisać co gdzie zajrzec bo mam golfa pierwszy raz w życiu i to zaledwie od 9 dni dopiero ;)

Aha przez otwory krokowca dmuchając w niego powietrze mi nie bucha no ale syczy i trochę siły płuc musze uzyć ale nie wielkiej heh..



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » śr sie 09, 2006 22:08

To pewnie krokowiec jes ok. Sprawdzaj szczelność na początek wszędzie pomiedzy przepływką a zespołem wtryskowym. Może być czujnik temperatury uwalony. Poza tym jest regulacja wolnych obrotów w twoim typie difanta. Ja już tego niemam.Nie brał bym się jednak za regulację bez wykluczenia innych przyczyn.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
Mjasiek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 36
Rejestracja: pn lip 31, 2006 23:53
Lokalizacja: Pawłowice śląskie
Kontakt:

Post autor: Mjasiek » śr sie 09, 2006 22:44

Czujnik temperatury to to w bloku po prawej na klucz 17 bodajże ??



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » śr sie 09, 2006 23:01

Mjasiek pisze:Czujnik temperatury to to w bloku po prawej na klucz 17 bodajże
nie. Na tej darmowej fotce między 3 a 4-tą świecą, na króćcu do ktorego podłączony jest wąż z p[łynem chłodzącym
http://img470.imageshack.us/my.php?imag ... iecpn5.jpg


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
rross
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 139
Rejestracja: śr mar 22, 2006 22:47
Lokalizacja: Kraków/Tarnobrzeg
Kontakt:

Post autor: rross » śr sie 09, 2006 23:05

Witam,
Panowie bo czegoś nie rozumien (chyba od tego czyytania zgłupiałem staram się jak widac po mojej ilości postów nie zadawać pytań jak mogę coś znależć) ale o jakich rurkach wy mówicie które ida do krokowca, wypaczacie moją marna wiedzę na ten temat ](*,)


To ja już mie wiem co czyściłem, a w takim razie gdzie to........ jest w RP-ku



Awatar użytkownika
Mjasiek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 36
Rejestracja: pn lip 31, 2006 23:53
Lokalizacja: Pawłowice śląskie
Kontakt:

Post autor: Mjasiek » śr sie 09, 2006 23:14

ok ale głupote strzeliłem - niewiedza boli ;) czujnik temp to ta wtyczka niebieska - idzie to jakoś sprawdzić odłączając jak zareaguje silnik gdy jest walnięty ten czujnik temperatury ??

PS. na tym zdjęciu co dał Marek w czerwonym kwadracie od lewej wchodzi rurka i ją właśnie ściskałem ;)



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » śr sie 09, 2006 23:28

Ja tam nieraz na probę odłączałem na chwilkę i nic się nie działo na ciepłym silniku, ale na zimnym spadaly obroty. Sprawdza się omomierzem. Opór spada w miarę rozgrzewania silnika. Nie mam niestety norm do tego silnika więc nie pomogę konkretnie

[ Dodano: Sro Sie 09, 2006 11:32 pm ]
rross pisze:Witam,
Panowie bo czegoś nie rozumien (chyba od tego czyytania zgłupiałem staram się jak widac po mojej ilości postów nie zadawać pytań jak mogę coś znależć) ale o jakich rurkach wy mówicie które ida do krokowca, wypaczacie moją marna wiedzę na ten temat
kolego nie masz takiego krokowca w swoim monowtrysku jak my w digifantach. Twoj jest gdzie indziej, wygląda całkiem inaczej, przy samym zespole wtryskowym, a w digifancie mamy na gumowych przewodach przezd zespołem wtryskowym. pewnie dlatego ci się namieszało.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
Mjasiek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 36
Rejestracja: pn lip 31, 2006 23:53
Lokalizacja: Pawłowice śląskie
Kontakt:

Post autor: Mjasiek » śr sie 09, 2006 23:48

Dzisiaj z rana poszłem zamontować świeżo wyczyszczony krokowy. Włączyłem silnik no i obroty znowu non stop 2000 to pod maske zaglądam i ściskam ten przewód co wcześniej i silnik tak jak mówiłes schodzi na 300 - 400 obrotów i praktycznie gaśnie więc krokowiec dobry...chyba ??
Aha gdy dodam gazu i puszczę to silnik przez 1 do 2 sekund zejdzie na 1500 obrotów po czym wskakuje na 2000 i je non stop trzyma.. Czy teraz jakieś bliższe sugestie na co zajżeć i skorygować oprócz tego czujnika temperatury??

Zapomniałem dodać że odłączając czujnik temperatury czyli ten z niebieską wtyczką żadnych zmian w pracy silniku nie ma - trzyma go na 2000 obr.

No i byłem pojeździć... Teraz to już silnik totalnie oszalał - nie ma w ogóle jałowych obrotych bo silnik kręci się non stop od 1500 do 2500 i tak w kółko czyli ciągłe falowanie....Czyli co znowu mu dolega bo sam już nie wiem ;(



malolat
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 600
Rejestracja: pn lut 07, 2005 17:41
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

Post autor: malolat » czw sie 10, 2006 12:18

kupil bym niebieski czujnik, u mnie bylo identycznie, i nie wiedzialem co to, przy pomiarze czujnik pokazywal odpowiednie wartosci a obroty skakaly, albo byly za wysokie.

ale patrzac na twoj przypadek to bym przeregulowal najpierw srobkie od jalowych obrotow na prepustnicy, najpierw ja wkrec na maksa i policz obroty zebys wiedzial jaka pozycja wyjsciowa byla... musisz dokrecic, przegazowac i zobaczyc... moze byc jeszcze ze na przepustnicy nie dziala ci stycznik od zamknietej przepustnicy, ale to chyba nie bedzie to... pozdro i daj znac o postepach



Awatar użytkownika
Mjasiek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 36
Rejestracja: pn lip 31, 2006 23:53
Lokalizacja: Pawłowice śląskie
Kontakt:

Post autor: Mjasiek » czw sie 10, 2006 13:32

Zauważyłem coś ciekawego. Odpale fure i juz z przyzwyczajenia wchodze pod maske, odłączam styki 2 pinowe od krokowca - silnik ładnie schodzi na 1100 obrotów, wpinam znowu wtyczke od krokowca silnik schodzi na 1000 obrotów i stabilnie bezproblemowo sobie pracuje po dodawaniu gazu i jeździe ale wystarczy że zgasze silnik i ponownie go włącze to znowu obroty falują od 1500 do 3000 już nawet i wystarczy wyciągnąć i ponownie załączyć wtyczke i silnik chodzi jak marzenie - czyżby krokowiec się zacinał i to ewidentnie jego wina ??

Prosze pomóżcie bo nie wiem czy kupywać od razu krokowca bo najbliższy szrot mam kawał drogi ode mnie a nie chce nadaremnie czujnika temperatury wkładać jesli to nie jego wina - aha opór czujnika przy silniku rozgrzanym do 100C wynosi dokładnie 200 ohmów... ;)



bodzio_j
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3850
Rejestracja: sob lip 09, 2005 10:05
Lokalizacja: Skawina
Kontakt:

Post autor: bodzio_j » czw sie 10, 2006 14:33

Mjasiek pisze:aha opór czujnika przy silniku rozgrzanym do 100C wynosi dokładnie 200 ohmów
wygląda na to, ze jest dobry. Przy ok70-80st to ok 300ohmów. Wiec chyba krokowiec. Najlepiej by było gdybyś mógł pozyczyć i sprawdzić.



Awatar użytkownika
Mjasiek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 36
Rejestracja: pn lip 31, 2006 23:53
Lokalizacja: Pawłowice śląskie
Kontakt:

Post autor: Mjasiek » pn gru 11, 2006 12:51

Chłopaki poratujcie bo powoli zaczynam sam głupieć przez tego krokowca. A więc zakupiłem krokowca zamiennego z tą różnicą że mój oryginalny "chyba popsuty" ma oznaczenia 037 906 457 C a ten który kupiłem to różni się tylko ostatnią literką bo jest "D" zamiast "C". Ale do rzeczy - kupiłem go od kolegi któremu na tym krokowcu chodził bezproblemowo a po włożeniu go do mojego silnik mi nawet nie faluje bo non stop gaśnie i nie ma wolnych obrotów bo jak niby jak zaraz po odpaleniu zgaśnie i tak w kółko. Więc kurde włożyłem ponownie swojego starego krokowca żeby mi chociaż już miał te niskie i odłączyłem od niego wtyczkę i kurde jakie moje zdziwienie było gdy teraz silnik ani mi nie faluje, ani nie gaśnie - zrobiłem tak 50km wracając do domu no i silnik chodził jak marzenie, nie falował ani razu na jałowych - nie gasł po zejściu z wysokich obrotów - z resztą schodził ładnie do 800 obr/min i nawet nie dgrnęły obroty..CHolercia czy mogę jeździć z taka odłączoną wtyczką skoro silnik pracuje jak należy i czy literki w krokowcach mają aż tak duże znaczenie że niby to nie te same krokowce ??

Byłem znowu pogrzebać - bez wtyczki na krokowcu wiem że na zimnym silniku nie ma w ogóle niskich obrotów bo gaśnie więc jednak wtyczka musi być podpięta (bynajmniej na zimnym silnku :crazy: ) - teraz znowu podłączyłem tego krokowca kupionego wczoraj i przez chwilę były normalne obroty jałowe no ale po minucie znowu zaczął gasnąć... ](*,)



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 552 gości