OFF TOP na maksa tzn. podyskutujmy o "IGIEŁKACH"

[art_2008_a_]

rozmawiamy o igiełkach .. i uczciwości w ogłoszeniach

http://allegro.pl/vw-golf-iv-99-1-6-sr- ... 75524.html" onclick="window.open(this.href);return false;

to tu dla odmiany odwrotność typowego ogłoszenia

żeby każdy tak uczciwie opisywał auto ..

[SToRM]

7 tysięcy za kwadratowe kierunki ? hehe

w życiu bym tyle nie zapłacił skoro auto jest już wyeksploatowane i tylko dobrze wypicowane. Nie za mk3

W tych kwotach są chyba jeszcze do kupienia jakieś sensowne GTI ? Jahre by można za tyle kupić, też do porobienia ale jednak GTI a tu jeszcze stary typ foteli gt

To akurat nie problem, kwestia kierunków i rocznik w tych samochodach jest pomijalny.

[PinkFloyd]

igła to pojkęcie dla mnie względne, igła dla mnie to auto w stanie jakby opuscilo dopiero salon nie liczac przebiegu. Na szukanie aut u nas szkoda czasu, ja wolę nawet pukniety i dobrze zrobiony niz wypicowany i zajezdzozny na smierc, bo ktos auto sprzedla bo mial kolizje nie liczac wypadkow a nie ze juz wyjezdzil auto i beda szykowac sie naprawy. Ja kupuje samochody z zachodu z sieci dilerskiej Audi, mam znajomego co dzwoni i ze ktos chce auto zostawic w rozliczeniu za nowe i jeszcze tego nie przechwycil Turas, wie że ze dla mnie liczą sie igly od 1 własciciela z potwierdzona u nich przeszościa serwisową i tak ich wiele nie ma tak trafilem A2 dla zony ktore niczym sie nie rozni od fabrycznie nowego mimo lat, oczywiscie place kilka euro za to ze serwis nie wrzuci sobiego go na stan i dogaduje sie z klientem, wczesniej serwis ( kolega ) mocno zbija cene jako że auto am być w rozliczeniu a na koniec biore ja, jeszczcze sie nie zawiodłem. Po drugie nie ma okazji, czy ktos z was sprzedla by dobre auto ponizej ceny gieldowej? Chyba nie, Niemiec też nie. Kiedys czytalem artykul ze w szczecinskich komisach blisko granicy samochody do 5 lat kupuja Niemcy ktorzy twierdza ze u nas są tansze i zmniejszymi przebiegami - nie wiedza że u nas kłamstwo o przebiegu i bezwypadkowości to norma bo faktycznie tam w Niemczech auta w dobrym stanie są drogie wiec pomyslcie sobie co do nas przywożą.

[art_2008_a_]

To akurat nie problem, kwestia kierunków i rocznik w tych samochodach jest pomijalny.

niby tak ale jednak wersje po lifcie wyglądały lepiej niż mój '93 ( drobiazgi niby ale jednak inne zegary tapicerki itd ...)

PinkFloyd, no tylko ilu Polaków ma takie możliwości jak piszesz ? Reszta skazana jest na szukanie w Gostyninie Radomiu itd ...

[doggie]

art_2008_a_, w dobie internetu są większe możliwości i może mieć je każdy

[Drops]

Tak piszecie o samochodach, które są trupami, a handlarze wychwalają je w ogłoszeniach. A ja opowiem o odwrotnej sytuacji. Kupiłem w Niemczech golfa IV 1.6 HIGHLINE. Oryginalny przebieg 210k potwierdzony przeglądami okresowymi i wpisami w TUV, nowe tarcze i klocki z przodu i tyłu, 6k po wymianie olejów i filtrów. Auto bezwypadkowe, nic nie było malowane. Sam w Polsce wymieniłem Mcphersony z przodu na org. VW, nowe amortyzatory z tyłu, wyprałem wnętrze, kupiłem zimówki i tak się złożyło, że chciałem auto sprzedać. NIKT nie dzwonił, mimo, że był wystawiony za 8000 do opłat. Bo przebieg za duży, a to za za drogo... Ręce opadają. Ludzie nie chcą kupować aut w dobrym stanie. Wolą styrane rzęchy, bo są 500zł tańsze. A potem płaczą, że ich handlarz oszukał. Gdyby klienci chcieli dobre auta, to handlarze by takie sprowadzali, takie są prawa rynku. Teraz każdy chce się pochwalić, że kupił auto jak najtaniej. Stan techniczny się niekoniecznie liczy.

Gdy tata kupował samochód, zapłacił za niego więcej niż wartość rynkowa. Znajomi się śmiali, że przepłacił. Przejechał 110k km i oprócz standardowej wymiany filtrów, oleju, klocków i rozrządu nic się w aucie nie zepsuło, a ludzie, którzy kupili 'okazje' dopłacają i płaczą, jakie to teraz produkują awaryjne samochody.

[Jing]

Drops, dla tego kolego jak jechać na oględziny auta to konkretną ekipą albo troche wiedzy wlać sobie do głowy. Nie jedno krotnie się czytało tutaj na forum żę jechali w 4 i nie brali auta a handlarz takie gały robił aż z orbit wypadały

[SToRM]

niby tak ale jednak wersje po lifcie wyglądały lepiej niż mój '93 ( drobiazgi niby ale jednak inne zegary tapicerki itd ...)

Proszę Cię.. miałem trzy mk3 w moim życiu i kwestia tego czy jest inna czcionka na zegarku czy deseń tapicerki nie ma żadnego znaczenia. Swoja drogą tapicerka w Specialu przed liftem jest sto razy ładniejsza od tej po lifcie. Ale o gustach się nie dyskutuje, bo gust jest jak pupa - każdy ma swoją.

[guti]

Ręce opadają. Ludzie nie chcą kupować aut w dobrym stanie. Wolą styrane rzęchy, bo są 500zł tańsze. A potem płaczą, że ich handlarz oszukał. Gdyby klienci chcieli dobre auta, to handlarze by takie sprowadzali, takie są prawa rynku. Teraz każdy chce się pochwalić, że kupił auto jak najtaniej. Stan techniczny się niekoniecznie liczy.

dwoma rękoma sie podpisuje !!

[WichuTM]

Proszę bardzo młody handlarz nie wiem czy nigdy nie widział samochodu w chociażby dobrym stanie czy tak palił głupa, miałem złe przeczucie do tego samochodu ale miałem względnie blisko to podjechałem zobaczyć.

http://otomoto.pl/volkswagen-golf-2-0-c ... 08062.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Powiem krótko, szrot totalny i mechanicznie i blacharsko w dodatku w bagażniku leżały spleśniałe biszkopty, a co najlepsze gościu ich nie wyjął wiec następny oglądający będzie miał niespodziankę

A tu następny straciłem zbiornik gazu i kilka godzin wolnego dnia :

http://moto.allegro.pl/vw-golf-cabriole ... 85109.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Po tym jak się spotkałem z tym typem już wiem dlaczego tak był napalony na zamianę mojego golfa z jego cabrio, pytałem go przede wszystkim o silnik bo większość cabrio jest 1.8 w dodatku te 75KM co moim zdaniem jest największą porażką VW (miałem wcześniej golfa 1.8GT special '93 ). Gość powiedział że to 1.6 100KM, spotkaliśmy się w połowie drogi w Ostrowii Mazowiecka, na pierwszy rzut oka widziałem że ideał to nie jest ale najgorsze była reakcja po otwarciu maski, patrze a tu 1.8 i typ się ze mną kłóci że to jest 1.6 106KM no to mu debilowi pokazuje jak wygląda ten silnik bo ja go mam w golfie to zaczął zmieniać zdanie co 30 sekund, jeszcze patrze w dowodzie a tu 1.8 55KW mało tego miał być niecały rok w Polsce a w karcie pojazdu jest 2010, dach zgrzewany na zgięciu, ogladałem ten samochód praktycznie po ciemku z latarka ale lakier nie był w idealnym stanie, za to progi były ok, licznik jest od 1.4 gdzie czerwone pole zaczyna sie przy 5 tys obrotów, fotel przetarty, znalazłoby się kilka innych mankamentów ale wiadomo samochód ma swoje lata ogólnie techniczne był ok tyle że jak bym wiedział że to 1.8 to bym wgl tam nie jechał... Aaaa i jeszcze otwieram bagażnik a tam kilka butelek oleju, cała pokrywa zaworów w oleju ale gość twierdził ze absolutnie oleju nie bierze ;] Oczywiście gość się tłumaczył że nie zna się na samochodach itp itd i ciągle powtarzał że on to kupił od kolegi... Po prostu nerwy puszczają w takich sytuacjach... ahahah a najlepszym tekstem było to że tym samochodem jeździła kobieta i NIGDY nie jeździła nim w zimie tylko że jego zdaniem NOWE opony (2 były ładne, 2 słabe) były zimowe wiec zaprzecza sam sobie. Już dzisiaj ceni go 5000 wczoraj było jeszcze 5800
Tak jak ktoś wyżej wspominał, ludzie nie chcą kupować samochodów w dobrym stanie, byle by był tani i właściciel go zachwalał... Wiadomo że na taki samochód trzeba patrzeć przez pryzmat lat ale niektórzy przesadzają z tymi IGŁAMI

[kostek007]

http://vod.pl/zawody-sprzedawcy-samocho ... .html#play" onclick="window.open(this.href);return false; i wszystko jasne

[guti]

http://vod.pl/zawody-sprzedawcy-samocho ... .html#play i wszystko jasne

w 90% tłumaczeniach nie spotkałem sie z takmi gadkami ..
ze klima ma grzyba ?? to pewnie sprzedający mial sie tym zając ? zainwestowac pieniądze których nikt mu nie odda ?
ja wiem jedno.. ludziom sie nie dogodzi.. silnik brudny to zle.. silnik wymyty .. zle
oryginalna szyba oryginalna porysowana z odpryskiem jest lepsza jak nowa wymieniona na taką bez wad, bo auto bite !
Nalezy pamiętac, ze gdyby sami kupujący chcieli płacić za auto dobre pieniądze.. to nie byłoby kupowania gratów , picowania i sprzedawania dalej.
Polak chce kupic auto IDEALNE z MINIMALNYM przebiegiem ( nawet 20 letnie ) PONIZEJ CENY RYNKOWEJ ... no to sorry.. cos tu nie gra.
Traktuje lakierowania maski np i błotników ( bo klar zlazł ) jako naprawde i auto POWYPADKOWE,
Ja nie bronie Handlrarzy.. , bo włos sie jezy jak niektórzy tratkują klienta.. ,ale mam takich znajomych , ze naprawde starają sie , zeby auto wyglądało ładnie.. pranie wnętrza, jakas drobna naprawa.. co prawda na tanszych rzeczach zawieszenia, ale jednak nowe., Akumulator Nowy z gwarancja, swiece zarowe wymienią przed sprzedaża itd.. a pozniej powie taki mądrala , ze próbuje sie go oszukać, bo auto wygląda za ładnie i na pewno cos chcą ukryć..

Cofanie liczników ?? a na czyje zyczenie tak sie dzieje ? na zyczenie kupujących.. bo Polak woli lupić auto ktore ma przebieg na liczniku 160 tys.. mimo , ze w swiadomości swojej wie ,ze moze miec ponad 400.. tylko co by sąsiad powiedizał ?? albo rodzina...
dlatego kupują "okazje " za marne pieniądze.. a pozniej co chwile dokładają..

Ludzie nadal uwazają chyba ze w Niemczech czy na zachodzie są głupi ludzie.. to tez jest niezła.. NIemiec wydał kupe pieniędzy na swoje auto.. trzymał w garazu, dbał i wogole .. azeby pozniej sprzdac za marne grosze Polakowi, bo sie czuje zobowiązany za czyny swoje , czy tez dziadka podczas II wojny..
jak nadal bedziemy szukac w 20 letnim aucie oryginalnego lakieru.. szpar w karoserii.. czy czepiac sie ze szyba nieoryginalna i przebieg podchodzi pod 300 tys
to w dobrą stronę to nie pójdzie.

[WichuTM]

hehe no fajny odcinek, ale ameryki nie odkryli

[hotrain]

A o tej igle co byście powiedzieli? Zastanawia mnie to auto: http://otomoto.pl/volkswagen-golf-gti-d ... 16690.html" onclick="window.open(this.href);return false;