A więc tak, skończyły się mrozy i tego właśnie dnia zaczęła migać kontrolka poziomu płynu chłodniczego. Dolałem 0.5 litra, za 2 godziny znów miga, dolałem kolejne 0.5 litra. Dziś rano zbiornik znów prawie pusty. Auto nie dymi, zapala idealnie, ogrzewanie działa, ze zbiorniczka nie czuć spalin. Mrozów nie zapowiadają więc wlałem wody, odpaliłem trochę pęcherzyków powietrza jest na ciepłym silniku. Dodam że wcześniej płyn nieco wywalało przez korek zbiorniczka wyrównawczego.
Czy to uszczelka? Może jakaś nieszczelność ? Wszystkie węże chłodnicy etc ciepłe, wiatrak się załącza. Co jeszcze sprawdzić ?
proszę o pomoc i pozdrawiam
