Problem z stacyjką, zapłon jest lecz rozrusznik nie kręci

qhta · Post autor: **qhta** » ndz lut 24, 2013 16:35

Vw golf 3, 1.8 AAM, rocznik 96, stacyjka z immobiliserem

Ostatnimi czasy po przekręceniu kluczyka było lekkie opóźnienie zanim zaczął kręcić rozrusznik , teraz jest tak ze jak go przekręcę to jest zapłon, kontrolki świecą a jak przekręcę dalej to nic się nie dzieje , kontrolki nie gasną tylko licznik km wyświetla jakieś 0 I U 0 a jak puszcze to wraca normalny jego stan. Na początku myślałem ze to kwestia kluczyka lecz włożyłem zapasowy i dalej to samo . Jak podałem + z aku na rozrusznik to kreci i odpala . kombinowałem z 30 min i jak włożę kluczyk do stacyjki , mocno docisnę i gwałtownie przekręcę to działa .

Co może być zepsute ? cała stacyjka , wkład , kostka czy coś z elektryką ?

Mavrick · Post autor: **Mavrick** » ndz lut 24, 2013 16:46

To co wyswietla licznik to inspekcja olejowa. Wydaje mi sie ze problem tkwi w uszkodzonej kostce stacyjki.

agrala · Post autor: **agrala** » ndz lut 24, 2013 16:58

Przy stacyjce jest przewod czerwono-czarny, styk 50.
Jak wlaczysz rozrusznik to powinno byc na nim napiecie.
Podaj tam plusa i zobacz czy kreci, jezeli tak to kostka do wymiany.

qhta · Post autor: **qhta** » ndz lut 24, 2013 17:01

Co dokładnie jest nie tak z tą kostką i jak to naprawić ? Albo jeśli się nie da naprawić to jaką kupić ? używany oryginał czy nowy zamiennik? A jeśli mam immo to czy każda kostka mi spasuje ?

agrala · Post autor: **agrala** » wt lut 26, 2013 12:41

Kostka nie ma nic do immo.
Raczej sie tego nie naprawia.
Jezeli zamiennik to nie taki za 20zl bo za chwile znow bedziesz wymienial.

Dan0031 · Post autor: **Dan0031** » pn sie 19, 2013 19:34

Witam

Mam Golfa IV 1.6 16V ATN i ostatnio mechanik wymieniał mi tarczę sprzęgła. Samochód stał u niego dwa tygodnie bo byłem na urlopie i od wczoraj nim jeżdżę.
Teraz samochód ma taki problem, że czasami nie chce odpalić. Rano odpaliłem i normalnie jedzie a jak na stacji go zgasiłem żeby zatankować, to go nie mogłem zapalić! Lekko kręci, jakby akumulator był by rozładowany.. Lekki ruch rozrusznikiem, taki zdechły i koniec. Po kilku próbach udaje się go odpalić, załapuje jak żywy! Wydaje się, jakby lepiej zapalał na zimnym silniku, ale dlaczego? Czy wymiana tarczy (chodzi o demontaż skrzyni biegów) ma wpływ na pracę rozrusznika? Miał ktoś podobny problem?

Jednak temperatura silnika nie decyduje.. Rano też nie chciał kręcić. Po kilku próbach słychać, że rozrusznik nie może ruszyć lecz nagle przekręcił i odpalił. Pomoże ktoś?