Witam
Jako że jestem nowym użytkownikiem grona VWgolf chciał bym na wstępie wszystkich gorąco przywitać

jednoczenie przeprosić za odgrzewanie kotleta.
Ponieważ Moj Golf 3 TDI AFN jest moim pierwszym samochodem to też zacząłem swoją przygodę z Mechanikami (ciarachami).
Przy zakupie golfa widziałem że koło pasowe buja się jak dres po mieście, lecz nie zdawałem sobie sprawę że problem jest tak poważny... o czym dowiedziałem się z waszego forum, nie zastanawiając się długo pojezdziłem po okolicy (Piekary Ślaskie - katowice) w celu znalezienia fachowca który to zrobi. Każdy twierdził że trzeba wyciągnąć wał i oddać do przetoczenia, w końcu znalazłem mechanika (w Tarnowskich Górach) który posiadał frez. wiec oddałem mu swojego golfa w celu wymiany rozrządu, pompy wody i naprawy gibającego sie koła pasowego
Odbierając golfa z kieszenią uboższą o 900zł koło chodziło równiutko, nawet jak by silnik lepiej klekotał, lecz moja radość nie trwała długo po tygodniu zajrzałem pod maskę a tam koło znowu się buja.... nieco zirytowany wsiadłem w wóz i podjechałem do "fachowca" który mi to robił, oczywiście zaczął się wykręcać że to nie możliwe i zwalił winę na samo koło pasowe (Zapytałem go dlaczego po pierwszej ich pracy koło chodziło równo a teraz twiedzi ze jest krzywe lecz nie potrawił mi odpowiedzieć na to pytanie) i stało sie tak jak myślałem, po wymianie (kolejne 400zł) koło nadal się buja nawet jakby bardziej. kolejny bajer - stwierdził ze wał może mieć luz poprzeczny, No kur... nie wytrzymam po raz kolejny, pytam to dlaczego chodziło równo? i jednoczenie oświadczyłem ze wydałem na to już sporo kasy i mam na to gwarancje i chce mieć to zrobione to zaczął do mnie przemawiać ludzkim głosem, że ma podjechać w środę to dokładnie sprawdzi swoją wcześniejszą prace.
Trochę poznawszy tego mechanika. jestem niemal ze pewny iż znowu coś wymyśli lub każe płacić kolejny raz za swoją prace. i tu jest problem gdyż nie znam się zbytnio na mechanice i nawet nie wiem jak się bronić. ba nawet boję się ze spier.... mi to jeszcze bardziej.
I co zrobic w takiej sytuacji? szukać innego który to poprawi (mam świadomość ponownych kosztów) czy uparcie dążyć gwarancji ?
Z góry dziękuje wszystkim za pomoc