Sposob jazdy dieselkiem :))
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Ja oczywiście póki silnik zimny, przez 2-3 min. spokojnie. Potem pozwalam sobie na więcej. Dużo więcej . Na światłach już tylu poległo przy mnie, dużo mocniejsze auta. Ale jestem zdania że duża ilość osób nie potrafi jeździć ostro, czy to benzyna czy klekot. Jak się bujałem Hyundaiem accentem 1.5, 12 zaworów, 95 koni, to nie było siły żeby jakiś klekot dał mi radę. A mam skłonność do podpuszczania na światłach . To chyba było audi A4 TDI, z czego dwie ostatnie literki były na czerwono. Poległ (w każdym razie do setki ). Raz ścigałem się z kumplem. Miał Vectrę B z silnikiem 1.8, 128 koni. Nie miał szans, dopiero przy jak odpuściłem przy 160 to mnie objechał. I wiele innych "mocnych" aut. Bywały też różne Civici.
Najśmieszniejszy bywało jak kumpel jeżdżąc 60 konnym punciakiem II dawał radę wielu autom .
Najśmieszniejszy bywało jak kumpel jeżdżąc 60 konnym punciakiem II dawał radę wielu autom .
I did it all for the nookie ... :D
- Chodki_18
- Mały gagatek
- Posty: 73
- Rejestracja: czw lis 10, 2005 19:44
- Lokalizacja: Ok. Chrzanowa
- Kontakt:
Dokładnie nie liczy sie tylko sama moc ale i technika... Znam kolesia (chyba w 2001 roku miał 6 miejsce w rajdach polski, czyli ma licencje kierowcy rajdowego) który chciał sie ze mna załozyc ze moim 60 konnym golfem zrobi auta 150 kone tyle zeby droga była dosyc długa i kreta...Wawro pisze:Ja oczywiście póki silnik zimny, przez 2-3 min. spokojnie. Potem pozwalam sobie na więcej. Dużo więcej . Na światłach już tylu poległo przy mnie, dużo mocniejsze auta. Ale jestem zdania że duża ilość osób nie potrafi jeździć ostro, czy to benzyna czy klekot. Jak się bujałem Hyundaiem accentem 1.5, 12 zaworów, 95 koni, to nie było siły żeby jakiś klekot dał mi radę. A mam skłonność do podpuszczania na światłach . To chyba było audi A4 TDI, z czego dwie ostatnie literki były na czerwono. Poległ (w każdym razie do setki ). Raz ścigałem się z kumplem. Miał Vectrę B z silnikiem 1.8, 128 koni. Nie miał szans, dopiero przy jak odpuściłem przy 160 to mnie objechał. I wiele innych "mocnych" aut. Bywały też różne Civici.
Najśmieszniejszy bywało jak kumpel jeżdżąc 60 konnym punciakiem II dawał radę wielu autom .
Miałem okazje sie z nim przejechac i musze stwierdzic ze nie wiedziałem czego sie trzymac, koles miażdzy i tyle...
Tak ze konie to nie wszystko... Zupełnie jak ChoOoOojem nie liczy sie długosc ale jakosc...
[img]http://forum.vwgolf.pl/images/photos/531d430845604d2c2fe29.jpg[/img]
- vw_vandal
- Forum Master
- Posty: 1818
- Rejestracja: sob mar 18, 2006 14:45
- Lokalizacja: Świerzno
- Kontakt:
Chłopaki na czym wy chcecie oszczędzać ??? Przecież jeżdzicie dieslami to już oszczędzacie !!! Ja swojemu deptam i nie żałuje gazu i spali mi góra litr więcej !!!! To aż całe 6 litrów. Po patrzcie na benzynki tam przy spokojnej jeżdzie pali 7-8 litrów deptasz spalanie rośnie do 10 litrów !!
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=DvkPN1Buok0&feature=autoplay&list=FLdQqUeMMZKpjqZ72OdcA6cQ&lf=mh_lolz&playnext=1[/youtube]
-
- Mały gagatek
- Posty: 105
- Rejestracja: śr sty 12, 2005 23:05
- Lokalizacja: głuchołazy
- Kontakt:
5-... niepisze nawet w książce:D umnie 190 po prostym,no moze 187=)
te prędkości uzyskuje przy 5000? chyba tak...nigdy tyle niedawałem zawsze ciut mniej na wyczucie.
DLA CIEKAWSKICH 200 KM/H U MNIE UZYSKUJE PRZY 3200 OBR/MIN SPALANIE OK 10 L.
POZDRO
te prędkości uzyskuje przy 5000? chyba tak...nigdy tyle niedawałem zawsze ciut mniej na wyczucie.
DLA CIEKAWSKICH 200 KM/H U MNIE UZYSKUJE PRZY 3200 OBR/MIN SPALANIE OK 10 L.
POZDRO
MOC jest bogiem PREDKOSC nalogiem NITRO zabawa TURBO podstawa
[200PS; 420NM]
[200PS; 420NM]
Kolega "vandal" dobrze mowi, nie ma co zamulac diesla, sadze trzeba systematycznie wydmuchiwac, nie przejmowac sie zuzyciem 1l oleju na 10kkm (oczywiscie trzeba dolewac) i czarnymi bakami przy gwaltownym wcisnieciu gazu. Ja tam krece moja ibiz do 3000-3500 prawie zawsze, a 4000 czesto sie pojawia (wyzej juz nie mam mocy), ponizej 2000 staram sie nie jezdzic bo szkoda silnika. Srednie spalanie ok 6l, max co wycisnalem to 7, a min 3,8. Caly pic polega na dobrym rozgrzaniu i wystudzeniu silnika, wymianie filtrow i dobrym oleju.
www.seat-racing.pl
chciałbym wyprowadzić Cię z błędur30q pisze:ja jezdze róznie, przewaznie nie przeciagam powyzej 3k ale czasami sie zdazy, nic nie dymi wszysto narazie z nim ok, nie ma problemow ( TFU TFU i oby nie bylo jak narazie 265tys km ) tak samo 1.9D wolnossacy, nie katuje silnika, to ma tez wplyw na spalanie,. Staram sie zmieniac biei powyzej 2tys , tak jest najbardziej ekonomicznie
z silnikiem 1Y zrobiłem już trochę dalszych tras po naszym piknym kraju, tankuje zawsze do pełna, więc mam od razu dokładną informację, ile ropki poszło
wyniki są następujące:
EMERYT - 90-110km/h, jazda cały czas w okolicach 2-2,5k rpm, więc żadnych gwałtownych przyspieszeń (tylko na 5 żeby mieć 110 musiałem mieć ok. 3tys. rpm) - na pokładzie 2 osoby, bagaż = 1 torba, spalanie = 4,95L
NORMALNA JAZDA - 110-130km/h, rozpędzanie do 3tys. rpm, wyprzedzanie czasem do 4tys., żwawe machanie lewarem, obciążenie: 2 osoby, 1 torba = spalenie 5,1L
PEŁNE OBCIĄŻENIE - 110 - 130km/h, rozpędzanie do 4,5tys. rpm, wyprzedzanie też, praktycznie ciągłe operowanie biegami, obciążenie: 5 dorosłych osób + bagażnik po dach (chlapacze tylne tarły prawie cały czas o asfalt), spalanie = 5,26L (taki styl jazdy był wymuszony tym, że w "normalnym" zakresie obrotów auto w ogóle nie chciało przyspieszać, więc trza było cisnąć)
wszystkie warianty sprawdzone kilkukrotnie na trasach min. 400km, więc trudno mówić o przypadku czy błędzie pomiarowym. pomijam oczywiście wycieczki na chrzczonym paliwie (pozdrawiam zwłaszcza CPN i Orlen w Sanoku :green_fuck: )
wydaje mi się więc, że w przypadku tego silnika nie ma co się w ogóle szczypać - jak trzeba to deptać, różnice w spalaniu są naprawdę śmieszne
Ja jeżdzę tak w zakresie 2 do 3 tyś obr. Dla mnie ważny jest każdy litr ropki, bo robię miesięcznie około 2-2,5 tyś km. Więc jeżeli na każdym kilometrze zaoszczędzę litr to za cały miesiąc od 20 do 25 litrów a to jest prawie 100 zł, co za cały rok daje 1200 zł. I to tylko litr na 100 km. Ale po to kupiłem Dieselka żeby jeżdzić oszczędniej.Pozdrawiam.
Jeżeli chodzi o mnie to nie zamulam auta
Jeżdże normalnie, czasami lubie pociągnąć po obrotach
Lubie przyspieszenie jakim dysponuje moje auto, oraz ostrzejsze wchodzenie w zakręty
Jeżdże normalnie, czasami lubie pociągnąć po obrotach
Lubie przyspieszenie jakim dysponuje moje auto, oraz ostrzejsze wchodzenie w zakręty
[b][size=134][url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=21804&postdays=0&postorder=asc&start=0]MK II GTD Special by wilk - sprzedany[/url][/size][/b]
Ostatnio mialem okazje przejechać kilka tysięcy km MK4 1,9TDI 110KM. Podoba mi się przełożenie w tym samochodzie, przy 2000 na V biegu jedzie 90-95 km/h. Biegi zmieniałęm w nim przy niecałych 2500, a jak pod górke/wyprzedzanie do max 3000 z kawałkiem, więcej nie ma sensu bo on od 3000 strasznei słąbnie. Na 2 biegu jak sie mocniej przycisnie to 2000-3500 ma takiego kopa że szok
Jako że najlepszy samochód sportowy i terenowy to samochód służbowy, więc uległem pokusie sprawdzenia max speedu przełożeń Wiem, że wystarczy na luzie sprawdzić przy jakich obrotach ma odcięcie (5000), jechac na danym biegu przy 2500 i pomnożyć x2 ale to samochód służbowy nie będę go oszczędzał
Wszystko liczone przy odcięciu, a nie przy początku czerwonego pola.
I - prawie 60
II - 105
III - prawie 150
Dalej nie wiem do na IV biegu przy 4000 dostał niezłej mułki
No a na V biegu to jechałęm 190, gazu nie kładłem na podłodze, bo w tym TDI lepiej przyśpiesza jak sie da tak na 3/4 Było wtedy 4000 RPM i obawiam się że dociśnięcie gazu do podłogi nic by nie dało, ten smaochód ma na IV i V biegu max przymułke przy 4000. Choć teorytycznie, powinien na IV dojść do odcięcia.
Jako że najlepszy samochód sportowy i terenowy to samochód służbowy, więc uległem pokusie sprawdzenia max speedu przełożeń Wiem, że wystarczy na luzie sprawdzić przy jakich obrotach ma odcięcie (5000), jechac na danym biegu przy 2500 i pomnożyć x2 ale to samochód służbowy nie będę go oszczędzał
Wszystko liczone przy odcięciu, a nie przy początku czerwonego pola.
I - prawie 60
II - 105
III - prawie 150
Dalej nie wiem do na IV biegu przy 4000 dostał niezłej mułki
No a na V biegu to jechałęm 190, gazu nie kładłem na podłodze, bo w tym TDI lepiej przyśpiesza jak sie da tak na 3/4 Było wtedy 4000 RPM i obawiam się że dociśnięcie gazu do podłogi nic by nie dało, ten smaochód ma na IV i V biegu max przymułke przy 4000. Choć teorytycznie, powinien na IV dojść do odcięcia.
Tak pokazywał zegar 100-105 km/h wachlowało wraz z wskazówką obrotka przy około 5000. Takie podaje fakty, a VDO chyba nie robi różnych liczników w tych samych samochodach
Być może miał 16", bo dobrae sie drogi trzymał, i nie miał przeskalowanego licznika. Nie wiem. nie patrzałem na koła. Wsiadłem i zacząłem go rżnąć
Być może miał 16", bo dobrae sie drogi trzymał, i nie miał przeskalowanego licznika. Nie wiem. nie patrzałem na koła. Wsiadłem i zacząłem go rżnąć
Odpada, bo niezależnie czy koła mają 10', czy 20' to wskazania prędkości względem obrotów zawsze będą takie same (choć prędkość z zegarów od rzeczywistej oczywiście różnić się będzie)abrover pisze:Być może miał 16", bo dobrae sie drogi trzymał, i nie miał przeskalowanego licznika. Nie wiem.
Tak czy inaczej to albo licznik jakiś "nie teges" albo coś pomyliłeś z RPM albo biegami - no offence
Tyle pali [url=http://www.spritmonitor.de/en/detail/218816.html][b]VR'ka[/b][/url] , a tyle [url=http://www.spritmonitor.de/en/detail/220985.html][b]GTD[/b][/url] :D
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 101 gości