Objawy:
Drgania silnika/kierownicy/maski/nawet rejestracja przodu drga
ogolnie cale auto drga jedynie na wolnych obrotach (903 rpm). Gy podniose gazem lekko obroty od 1000-1100 rpm wzwyz drgania zanikaja calkowicie. Niewazne czy czy wcisniete sprzeglo, nie zalezy od temperatury. Czasami ciut wieksze jak juz sa to sa do nastepnego dnia, ale nie ma zadnej reguly. Jedyne co zaoobserwowalem to gdy szarpie na wolnych i wlacze klime to w momencie zalczania klimy jest wyrazne szarpniecie ale pozniej bez zmian szarpie tak jak szarpalo. Mysle ze moze to byc po prostu efekt tego ze caly silnik lata i jest szarpniecie wieksze niz bylo kiedys przy wlaczaniu klimy/Co zrobilem do tej pory:
- myslalem ze to bomble powietrze w ukladzie wiec zabralem sie miedzy innymi za plywak w baku, rozwiercilem zaworek zwrotny i wymienilem oring w smoku/plywaku jednak to nie to bo nawet podlaczony na krotko z butelki dawal taki sam objaw
- korekcje na tryskach ok, minimalne
- odpialem wezyk od EGR bez zmian, moze jeszcze by odkrecic egr i zboaczyc czy czasami sie jakos nie zacial?
- odpialem wtyczke od NXX bez zmian, ten co steruje EGRem
- klapa gaszaca/przepustnica na dolocie, dziala ok - odpialem wtyczke i urchomilem na stale otwarta - bez zmian
- czujniki temperatury ok, ten do ECU swirowal troche wymienialem 0 zmian, dawka paliwa na wolnych ok
- podnioslem obroty VAGgiem do ~945 (wiecej sie nie da) oczywisce to nie naprawa a jedynie doraznie rozwiazanie zeby zredukowac drgania
- dolalem dodatku do czyszczenia wtryskow ale skoro korekcje ok wiec efektow brak
Rzeczy ktore sprobowalbym sprawdzic ale nie mam kanalu/wiedzy/umiejetnosci
:- zrzucic pasek klinowy, jesli drgania by ustaly to wtedy moze napinacz albo kolo pasowe z tlumikiem drgan, ciezko cos zaobserwowac na wolnych obrotach bo wszystko delikatnie lata pod maska..
- mialem z 2 lata temu wycietego kata i wspawana zwykla rure, moze isc w strone wydechu, ponoc plecionka moze byc odpowiedzialna za takie akcje?
- rozrzad - sciagnalem obudowe pasek wygladal ok - sam pasek wymieniony 45K temu, caly rozrzad 80K, wiem juz czas na kolejna wymiane ale czy takei drgania w takich zakresie to moze byc rozrzad?
Jeszcze moze przekoduje na automat, bo nie bylem wstanie odpiac wtyczki od impulsatora zeby wyeliminowac nastawnik, ale czy dawalby objawy tylko w takim zakresie obrotow?
Jakies sugestie? Ktos z Krakowa podejmie sie naprawy bo nie chce jezdzic i wymieniac pol auta na darmo?
Dzieki!
Ale mysle ze to nie poduszki bo widac np. po wezykach paliwowych jak pieknie wszystko skacze caly silnik, a gdy 1100 RPM silnik stoi w miejscu.