
teraz silniki są wyżyłowane , auta napchane elektroniką .. poprostu jednorazowe zabawki made in chine
marża sprzedawcy na samochodzie jest śmieszna, więc muszą zarabiać na serwisie...a żeby zarabiać to auta muszą się psuć i tak to się kręciSopek pisze:teraz silniki są wyżyłowane , auta napchane elektroniką .. poprostu jednorazowe zabawki made in chine
Nie chce się podniecać czy był sprawny czy nie ale wydaje mi się,że był napewno.Jakoś tydzień temu jechałem na autobahnie i jechało audi 80 b4 z silnikiem 2.8 połknąłem go bez problemu przy 180 km/h rozpędziłem się do 200km/h i odpuściłem bo mi było szkoda vra i jechałem sobie dalej 150km/h .Hamownia w v-techu raczej nie należy do przestarzałych.Po tej sytuacji jak wróciłem do domu to umyłem i nawoskowałem autko ,teraz odpoczywa.przemlin pisze:Ja i tak myśle ze vr6 poprostu był niesprawny.pzdr.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości