Czujnik temperatury
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Czujnik temperatury
Witam!
W mojej Jettcie od kilku dni obserwuję dziwną sytuację. Kiedy jadę "po trasie" przy tych upałach, wskazówka leży na pierwszej kresce termometra, tzn jakby ledwo łapała temperaturę. Gdy stoję w korku, kreska dochodzi czasami do drugiej, małej kreski a wentylator się włącza. Jak rozumiem, wentylator działa prawidłowo, ale sam czujnik nie.
Dobrze rozumuję? Co mogę sprawdzić aby się przekonać?
W mojej Jettcie od kilku dni obserwuję dziwną sytuację. Kiedy jadę "po trasie" przy tych upałach, wskazówka leży na pierwszej kresce termometra, tzn jakby ledwo łapała temperaturę. Gdy stoję w korku, kreska dochodzi czasami do drugiej, małej kreski a wentylator się włącza. Jak rozumiem, wentylator działa prawidłowo, ale sam czujnik nie.
Dobrze rozumuję? Co mogę sprawdzić aby się przekonać?
Czujnik temperatury
czyli układ chłodzenia masz ok , uszkodzony tylko jest tylko albo czujnik do wskaźnika w zegarze , albo sam wskaźnik
Re: Czujnik temperatury
Poczytałem trochę starych tematów. Wygląda na to że są tam dwa czujniki (niebieski i czarny), jeden idzie do wskaźnika, drugi steruje gaźnikiem. A mimo wyczyszczenia i "ustawienia" gaźnika u mnie (2ee) nadal pali duże ilości, mimo mojej spokojnej jazdy, zdarza się 10 albo więcej litrów. Przeczytałem że czujnik sterujący gaźnikiem ma wpływ na spalanie ze względu na dowartościowywanie mieszanki.miś fazi pisze:czyli układ chłodzenia masz ok , uszkodzony tylko jest tylko albo czujnik do wskaźnika w zegarze , albo sam wskaźnik
Jak mogę sprawdzić czy mam rację? Czy nie bawić się i kupić nowe czujniki (koszt ok. 100zł)?
Czujnik temperatury
Czujniki wymienione - oba. Spalanie sprawdzę podczas sobotnej trasy na mazury, ale zachowanie wskaźnika się nie zmieniło. Po 4km jazdy w korku wszedł na drugą kreskę, włączył się wiatrak i po 3 minutach spadł do białego pola.
Ktoś ma pomysł co może być nie tak? Trochę gubi płynu, ale to wręcz w tej sytuacji powinno "pomóc".
Ktoś ma pomysł co może być nie tak? Trochę gubi płynu, ale to wręcz w tej sytuacji powinno "pomóc".
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Czujnik temperatury
nie powinno gubić auto płynu, a zapowietrzanie sie układu może być przyczyna wariowania wskaźnika, rzecz jest do wyjasnienia
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
- Łukasz1992
- Mały gagatek
- Posty: 145
- Rejestracja: śr kwie 18, 2012 23:28
- Lokalizacja: Gniazdów, SMY
- Auto: Mk 3 TDI
- Silnik: 1Z
Czujnik temperatury
Sprawdzałeś termostat? w moim mk 3 miałem kiedyś coś podobnego i termostat był do wymiany
Moje czerwone mk3 w tdi-ku
viewtopic.php?f=88&t=621246
viewtopic.php?f=88&t=621246
Czujnik temperatury
Układ chłodzenia całkiem zwariował. Po wymianie czujników przestał włączać się wentylator, jednak spalanie wróciło do normalnego (chyba) poziomu (7.5l na 100 przy obładowanym samochodzie). Jetta gotuje się (dym spod maski) w momencie gdy wskaźnik wskazuje idealnie połowę skali. Gdy wsadziłem stare czujniki, wentylator nadal się nie włącza, więc stawiam że był to zbieg okoliczności.
Zauważyłem wyciek na trójniku od czoła cylindrów i na wężyku pod filtrem powietrza, więc chyba w weekend czeka mnie płukanie całego układu (w pojemniczku wyrównawczym wyraźnie widać trochę fusów), wymiana wężyków, zalanie porządnym płynem (valvoline zamiast zielonego borygo) i pewnie od razu wymienię termostat. No i na powrót włożę nowe czujniki temperatury. Trójnik też należy wymienić?
Mam pytania:
czy to jest ten element który potrzebuje? Nie wyciągałem jeszcze termostatu z tego samochodu.
Jak odpowietrza się układ chłodniczy? W poprzednim samochodzie robiło się to automatycznie, tutaj wiem że nie ma możliwości.
Jakie średnice wewnętrzne i zewnętrzne są na cienkich wężykach? Będę robił to w weekend, gdy wszystkie sklepy są pozamykane, a teraz żadnego węża odpiąć nie mogę bo samochód musi przejechać jeszcze 50km.
Zauważyłem wyciek na trójniku od czoła cylindrów i na wężyku pod filtrem powietrza, więc chyba w weekend czeka mnie płukanie całego układu (w pojemniczku wyrównawczym wyraźnie widać trochę fusów), wymiana wężyków, zalanie porządnym płynem (valvoline zamiast zielonego borygo) i pewnie od razu wymienię termostat. No i na powrót włożę nowe czujniki temperatury. Trójnik też należy wymienić?
Mam pytania:
czy to jest ten element który potrzebuje? Nie wyciągałem jeszcze termostatu z tego samochodu.
Jak odpowietrza się układ chłodniczy? W poprzednim samochodzie robiło się to automatycznie, tutaj wiem że nie ma możliwości.
Jakie średnice wewnętrzne i zewnętrzne są na cienkich wężykach? Będę robił to w weekend, gdy wszystkie sklepy są pozamykane, a teraz żadnego węża odpiąć nie mogę bo samochód musi przejechać jeszcze 50km.
Re: Czujnik temperatury
Napiszę tylko co wynikło, aby ktoś kto kiedyś będzie miał podobny problem mógł się czegoś dowiedzieć.
Po wymianie czujników, "rozszczelnienie układu" wywołało poruszenie syfu ze zbiorniczka, co pozatykało przewody. Mimo wymiany płynu chłodzącego i cieknącego kołnierza (trójnik przy cylindrze, w którym siedzą czujniki i wchodzi do niego jeden wąż) objawy nie ustąpiły. Okazało się że syf pozatykał przewody (średnica zmniejszyła się do 3mm) i prawie nie było przepływu (a chciałem już wymieniać termostat). Syf był takiej konsystencji że trzeba było w nim wiercić.
Obecnie samochód się nie grzeje, ale wciąż mam problem ze wskaźnikiem, który przez 90% czasu pokazuje jakby był zimny (mimo że samochód przejechał już np 50km), a tylko przy agresywnej jeździe wskakuje na połowę skali.
Po wymianie czujników, "rozszczelnienie układu" wywołało poruszenie syfu ze zbiorniczka, co pozatykało przewody. Mimo wymiany płynu chłodzącego i cieknącego kołnierza (trójnik przy cylindrze, w którym siedzą czujniki i wchodzi do niego jeden wąż) objawy nie ustąpiły. Okazało się że syf pozatykał przewody (średnica zmniejszyła się do 3mm) i prawie nie było przepływu (a chciałem już wymieniać termostat). Syf był takiej konsystencji że trzeba było w nim wiercić.
Obecnie samochód się nie grzeje, ale wciąż mam problem ze wskaźnikiem, który przez 90% czasu pokazuje jakby był zimny (mimo że samochód przejechał już np 50km), a tylko przy agresywnej jeździe wskakuje na połowę skali.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Czujnik temperatury
teraz jednak zmień termostat, niestety praktycznie niema dobrej marki termostatów (również w ASO) i na nowych często jest to samo, poleca się termostaty firmy Wahler. Znajomy mechanik ma układ w sklepie, bierze pięć takich termostatów i sprawdza ich działanie w granku z podgrzanym płynem chłodniczym, jeden na 3-4 jest dobry. Wybiera najlepszy i montuje klientowi.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Czujnik temperatury
Odgrzewam temacik.
Sprawa wciąż się ciągnie, ale napiszę co wymieniłem aby ułatwić.
Wymieniłem:
-Czujniki temperatury wody (czarny i niebieski)
-kołnierz wody od góry, kołnierz przedni, w którym są czujniki, kołnierz dolny (przy termostacie)
-termostat
Po wymianie termostatu, woda dochodzi do drugiej kreski na wskaźniku, czyli wciąż brakuje jednej.
Myślicie że kupiłem zepsuty termostat? Sprawa jest irytująca bo 1.6 PN ma elektroniczny gaźnik i automatyczne ssanie, a przez to nie dogrzewanie samochód opierdziela mi 12l/100...
Sprawa wciąż się ciągnie, ale napiszę co wymieniłem aby ułatwić.
Wymieniłem:
-Czujniki temperatury wody (czarny i niebieski)
-kołnierz wody od góry, kołnierz przedni, w którym są czujniki, kołnierz dolny (przy termostacie)
-termostat
Po wymianie termostatu, woda dochodzi do drugiej kreski na wskaźniku, czyli wciąż brakuje jednej.
Myślicie że kupiłem zepsuty termostat? Sprawa jest irytująca bo 1.6 PN ma elektroniczny gaźnik i automatyczne ssanie, a przez to nie dogrzewanie samochód opierdziela mi 12l/100...
Re: Czujnik temperatury
Co sprawdziłem:
-Wskaźnik sprawdzony zgodnie z "sam naprawiam", tzn zwarty do masy - pokazuje cały zakres.
-Czujnik temperatury płynu, zmierzona rezystancja. Na w miarę ciepłym silniku (20min od ostatniej jazdy) wartość - 480kOhm. Po odpaleniu i przytrzymaniu gazu przez ok 30 sekund pokazuje 360 i co sekundę spada o jedną wartość (czyli chyba wszystko OK)
-Nie mam pod ręką termometra, ale termostat otwiera się w momencie gdy górny wąż mocno parzy w rękę a z silnika idzie nieprzyjemne ciepło (czyli temperatura ok 90 stopni).
-Dwie chwile po otworzeniu się termostatu włącza się wentylator
Układ nie jest do końca szczelny, bo przy pompie wody na wężach pokazuje się delikatna rosa a z termowyłącznika wentylatora idzie para (więc pewnie ta gumowa uszczelka przepuszcza).
Ktoś ma jakiś pomysł, czemu wciąż wskaźnik pokazuje złą temperaturę? Obawiam się że rzutuję to na pracę gaźnika i duże spalanie.
Dodam że z nagrzewnicy powietrze idzie ciepłe, a nie jak powinno, gorące.
-Wskaźnik sprawdzony zgodnie z "sam naprawiam", tzn zwarty do masy - pokazuje cały zakres.
-Czujnik temperatury płynu, zmierzona rezystancja. Na w miarę ciepłym silniku (20min od ostatniej jazdy) wartość - 480kOhm. Po odpaleniu i przytrzymaniu gazu przez ok 30 sekund pokazuje 360 i co sekundę spada o jedną wartość (czyli chyba wszystko OK)
-Nie mam pod ręką termometra, ale termostat otwiera się w momencie gdy górny wąż mocno parzy w rękę a z silnika idzie nieprzyjemne ciepło (czyli temperatura ok 90 stopni).
-Dwie chwile po otworzeniu się termostatu włącza się wentylator
Układ nie jest do końca szczelny, bo przy pompie wody na wężach pokazuje się delikatna rosa a z termowyłącznika wentylatora idzie para (więc pewnie ta gumowa uszczelka przepuszcza).
Ktoś ma jakiś pomysł, czemu wciąż wskaźnik pokazuje złą temperaturę? Obawiam się że rzutuję to na pracę gaźnika i duże spalanie.
Dodam że z nagrzewnicy powietrze idzie ciepłe, a nie jak powinno, gorące.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości