Dyskusja nt cen korekty i czasu jej trwania

[karol2010]

Shmatan, hmm glinka usunie zacieki , śmietniki , głębokie rysy masz racje wystarczy glinka...... i będzie zajebiscię. glinka faktynie usunie także strukturę malowanego elementu brawo brawo brawo 8000zł tak?

[Shmatan]

Pomęczyłeś mnie na pw, udowodniłem Ci to i owo a teraz znów świrujesz ;]

I znów zupełnie nie ogarniam Twojego posta, ale spróbuję na chwilkę Cię zrozumieć i odpowiedzieć.
-zacieki - nie, jak się potrafi myć to nie ma zacieków, te które są dobrze "wgryzione" usuwa cleaner
-śmietniki - nie, od tego przyjeżdża taki duży samochód zwany śmieciarką
-głębokie rysy - nie, od tego jest pełna korekta
-strukturę malowanego elementu - ?

8000zł - !?

[karol2010]

Shmatan, Po ostatnniej twojej wypowiedzi wywnioskowałem ze dalsza rozmowa jest bez sensowna bo widzę ze nie wiesz jak usunąć zaciek lakierniczy 2, nie wiesz co to jest struktura świeżo pomalowanego elementu. Chcesz zrobić sobie show i tyle. ja robie swoje i będe robić dalej puki będzie klient i będzie zadowolony z mojej pracy ty możesz wołać sobie i 800 zł od elementu mam to gdzieś ty nie wcinaj się w moją robotę ja w twoją i tak będzie najlepiej.

[Bio]

karol2010, A profil nazwałeś Car Detailing bo ?

Uwierz że to co robisz nie ma z detailingiem za wiele wspólnego, poza tym prace które umieszczasz wręcz demaskują co czego robić nie potrafisz.

Pomijam już ortografię w Twoich postach na FB..

To zdjęcie ? MISTRZ



Na pewno iście detalingowo podszedłeś do tematu i ogarnąłeś wszystkie wnęki, zakamarki to tej paście

Ups, hologram !

( zdjęcie usunięte po prośbie autora, przedstawiało szarą maskę w golfie II która mimo korekty i obróbki i tak była w hologramach )

[karol2010]

Bio, I wyboraż sobie ze po pascie nic nie pozostało. A maska w tym mk II była tak fatalnie pomalowana , że udało się tylko tyle z niej uratować jeśli jesteś w stanie zrobić z nią coś wiecej to gratuluje.

[italiano_83]

Ale jazda, każdy bierze ile chce karol2010 są tacy co za korektę biorą w tysiakach funtów A korekta porządna musi trwać i musi kosztować, sorry, ale ja to jeden dzień przygotowuje auto do korekty, mycie nadwozia, podwozia- błotniki, wnęki pomiędzy drzwiami a nadwoziem, glinkowanie, suszenie oklejanie auta, bo nie wyobrażam sobie korekty lakieru bez oklejania uszczelek szyb czy rantów błotnika podczas polerowania maski, listw drzwiowych, emblematów - naklejek anteny, kloszy reflektorów, świateł tylnych itd... czy też domywania podszybia z kropek pod paście i kurzu - plastików, list, grill czy też komory silnika, bo nie wyobrażam sobie oddać zakurzone auto do kogoś kto mi zlecił korektę, czy też przetarte padem listwy, zderzaki czy uszczelki.
Aha i jakich to tajemnic nie chcesz ujawniać z procesu korekty lakieru co takiego widać na fotkach 50/50 ? ?? Bo ja osobiście nie ogarniam tego co napisałeś.

Zdjęcia po korekcie tylko w halogenie są miarodajne, ewentualnie pod słońce, żeby było widać poziom korekty, reszta jak Shmatan napisał, dobre oświetlenie i odpowiedni kąt i wyjdzie na zdjęciu "lustro" ... Zresztą co za problem dobry wosk koloryzujący na maszynie poprzedzony glinkowaniem - da efekt 60-70% korekty nawet po halogen Tylko nie o to chodzi ... A to, że większość nie ogarnia temat, to już inna sprawa, po co płacić xxx jak za 1/5 xxx można mieć ten sam efekt, nie ? Tylko efekt to jedno, a jego trwałość ( pojechanie lakieru polerką bez ipa - czyli nic innego jak wypełnienie rys wypełniaczem pasty) i po dwóch trzech myciach wychodzi wszystko na wierzch, auto nadal się "błyszczy" tyle, że pod słońcem pajęczyna...
i faktyczna wartość (poziom korekty) to dwie inne bajki.

[karol2010]

italiano_83, dobrze zaczołeś każdy bierze tyle ile chce ja biore 150zł i nigdy zażaleń od klienta nie miałem ze pajączki im się zrobiły po 3 mychach. Każdy robi jak uważa więc po co te głupie gadanie?

[Shmatan]

karol2010, po to że uznałeś że zrobisz w jeden dzień to co nam zajmuje tydzień. A to jest nierealne i próbujemy Ci to wytłumaczyć.

[italiano_83]

Każdy robi jak uważa więc po co te głupie gadanie?

Chwileczkę, ale jakie głupie gadanie? I kto je zaczął ? Wbiłeś się w po poście Shmatan z twierdzeniem, że obrabiasz auto w jeden dzień za 180zl ...
A teraz dziwisz się reakcji innych użytkowników? Jak ktoś choć raz bawił się w korektę to wie ile czasu to zabiera i nasuwa mu się tylko jedno logiczne wytłumaczenie, oszczędność czasu okupiona została jakością korekty .. Tak, tak, można dowalić mega agresywna pastę po całości - będzie efekt szybko widoczny, tylko zeżresz lakieru i co zostanie na następną korektę ? Aha to nie moja sprawa klient niech się martwi ?
Reakcja ludzi jest w 90% taka jak ją Shmatan opisał, szok, że trzeba auto na kilka dni zostawić - nie ogarniają tego ludzie kompletnie...
Dwa koszt- ja to tyle to kosztuje, nie wsadzam żonę na rower pasek z koła na prądnice i mam prąd na kilkanaście godzin za darmo ...
Polerka ... taniocha, pasty polerskie grosze, pady - przynajmniej trzy różne dla każdej pasty ( tragiczne minimum) aha jeszcze małe pady do zakamarków, zderzaka, glinka, ipa, cleaner, taśma, ręczniki, wosk, szampon, woda, myjka ciśnieniowa itd... do diabła to wszystko kosztuje, to kto ma za to płacić ja ??
Błyszczący gładki lakier z głębokim kolorem każdy by chciał - ale najlepiej za darmo ...

Ja sam raczkuje w temacie - ale jedno wiem, dobra korekta wymaga czasu i im lepszy w tej robocie jesteś tym paradoksalnie mam wrażenie, że potrzebujesz go jeszcze więcej.

[czarekcw]

Z profilu na FB (pisownia oryginalna)

W odpowiedzi na co raz większe zainteresowania będe wprowadzać nowe oferty takie jak mycie w detal, glinkowanie , zabezpieczenie lakieru na zime, usówanie wszelkiego rodzaju smoły z lakieru drobin metalu itp. Wszystko już niedługo Chętni pisać na pw.

Naprawdę świetna zachęta

A teraz odnośnie roboty- nie wyobrażam sobie, żeby przez 1 dzień roboczy (dajmy na to 10h) ogarnąć w pełni auto. Przez 1 osobę jest to niewykonalne- gdzie czyszczenie choćby zawiasów, na które schodzi sporo czasu? A o przygotowaniu to nie wspomnę. Choć się dopiero uczę ale na odwal zajmuje mi właśnie ok 20h aby przygotować lakier, pogłaskać UC, czasem odżywić i nałożyć wosk. Dochodzi rzecz jasna mycie i zabezpieczenie kół, nadkoli nie ruszam.

Może nam się pochwal jakimi środkami, padami, ścierkami te auta robisz. Przecież to nie jest tajemnica państwowa.

PS Jak patrzę na ten syf w garażu to mi się odechciewa oddawać auto w twoje ręce (ale chyba jestem zbyt wymagający).

[karol2010]

szkoda pisać. Wy swoja ja swoje. Ciekaw jestem ilu z was umie wypolerować element świeżo po malowaniu, tak aby zgrywał się ze strukturą oryginalnego lakieru? mleczkami tego się nie da zrobić i nakładaniem wosków. I ciekaw jestem jakby przyjechał taki cały samochód ile wam by zajeło doprowadzenie do normalnego wyglądu rok dwa?

[italiano_83]

Ciekaw jestem ilu z was umie wypolerować element świeżo po malowaniu

Ale nie o tym temat jest ...

Każdy przed podjęciem się korekty ocenia ( a przynajmniej powinien) ocenić swoje możliwości w zderzeniu z obiektem.
Jak by mi się trafiło auto co do którego miał bym wątpliwości to bym zwyczajnie odmówił, bo o ile na miejskim pierdzipędzie, to co prawda za boli, ale nie zrujnuje, o tyle na aucie z wyższej półki "uszkodzenie" jednego elementu pociąga za sobą spore koszta i problemy .

[czarekcw]

No to nas olśnij- już to pisałem. Zgrywasz jakiegoś pro znawcę ale nic nie napiszesz na czym pracujesz. My wszyscy pozostali pracujemy na podobnych zestawach więc tajemnicy nie ma a ty myślisz, że niemalże Amerykę odkryłeś.

[karol2010]

Polerka lakieru to polerka lakieru i w takiej sytuacji gdzie pole manewrowe jest bardzo doże nie podjęcie takiego zlecenia wiąże się dla mnie bezpośrednio z niewiedzą. To samo pisałem wyżej o zaciekach lakierniczych oraz innych nazwijmy to niedoskonałości lakieru.