Witam, założyłem ten temat, bo zależy mi na szybkiej odpowiedzi (wiem, że podobne istnieją). Posiadam Golf 4 Tdi 1.9 2002 rok z klimatronikiem, od kilku dni widzę, że strasznie skacze mi temperatura na zegarze, to 70 to 0 za chwile 80 i tak ciągle, wczoraj to już przebiło wszystko, na dworze 24 stopnie, trasa 200 km a on nawet nie drgnął ... a znowu w drodze powrotnej nagrzał się do ok. 90 i trzymał cała trasę (czyli wszystko ok). Poczytałem trochę w necie i docisnąłem tą kostkę 4 pinową,ale nie czyściłem jej, no i dzisiaj z czystej ciekawości przejechałem się z 10 km, podskoczył do 60 stopni, przyśpieszyłem do 90km/h to zmalał na chwilkę do umownego 0 na liczniku i za chwilę podskoczył do ok. 85 stopni i już trzymał do końca mojej podróży, nie wiem co o tym sądzić ... jutro jadę w mała trasę ok 150 km to jeszcze zobaczę jak będzie sie sprawowało i napiszę tutaj
![Confused :?](./images/smilies/icon_confused.gif)
Podejrzewacie, że to czujnik temperatury?
Druga sprawa to ten wentylator duży, posiadam tego golfika rok a jeszcze nie widziałem żeby pracował ... temperatura nigdy nie przekraczała na zegarze 90 stopni (nie wiem może ma to jakiś wpływ), ten mniejszy śmiga aż miło, dodam że klima i ogrzewanie działaja super i sprawnie( steruję raczej ręcznie i nie bardzo korzystam z klimatronica)/ No i teraz moje pytanie czy to normalne ? Czy ja po prostu schizuję ?
Ps. bardzo proszę o odpowiedź, a admina o nie zjechanie mnie i jeśli to koniecznie przeniesienie tematu do odpowiedniego działu - Sorry !
![pub :pub:](./images/smilies/pub.gif)