Problem w tym, że dotąd, jeżdżąc na moich stalówkach 15" myślałem, że mam 6j. Zastanawiałem się, czemu, przy et 39 lub 35(nie pamiętam) mogę tylko poszerzyć je z biedą do 8.5 cali, żeby nie wystawały z tyłu w mk2, widząc, że innym 9j ledwo wystaje... Oddałem felgi do poszerzenia o 4.5cm z przodu i 5.5cm z tyłu(czyli tak, żeby nie wystawały poza obrys). Dzisiaj felgi przyszły, zmierzyłem ich szerokość całą i wyszło 22.2cm przód i 23.2cm tył... Ucieszyłem japę i poszedłem działać coś innego... W pewnym momencie usiadłem i przeliczyłem sobie to na cale (mierząc je jako 2.54cm). Wyszło mi wtedy, że tylne mają trochę ponad 9j, a przednie ponad 8.5j O.o Wystraszyłem się, że będzie to mocno wystawać i poleciałem do garażu, a tam... Zmierzyłem, że faktycznie zostały poszerzone tylko o 4.5cm przednie i o 5.5cm tylne... Po odjęciu tych wymiarów od szerokości całych felg, wychodzi na to, że felgi przed poszerzeniem miały 7h O.o. Jest to możliwe??? Dodam, że faktycznie, kiedyś mnie zdziwiło, że opona 195/45R15 leży na "6j" na "prosto" profilem...
Proszę o szybkie odpowiedzi
