Problem z tarczami hamulcowymi?
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Problem z tarczami hamulcowymi?
Koledzy, doradźcie mi, co może być przyczyną tego, co pokażę Wam na zdjęciach poniżej? Tak na tarczach przednich jak i tylnych zostaje przy końcu około 2-3 mm powierzchni, która jest chyba nie ścierana, czyli jest tam taki jakby rdzawy, niestarty nalot. Dlaczego tak się dzieje? Klocek tam nie ściera, czy jak? Auto ma 16000 km przebiegu od nowości, tarcze nie mają żadnego rantu. Robiłem nawet kilka mocnych hamowań by to zetrzeć, ale bez skutku. Patrzyłem na inne auta i mają tarcze ładnie srebrne i spolerowane na całej powierzchni bez takiego efektu jak u mnie. U brata w Golfie MK7 tarcze są idealnie starte na całej powierzchni. Czym to jest spowodowane? Dodam jeszcze, że na tylnych widać na powierzchni tarczy takie jakby paski pod kątem jakby się klocki odbiły?! A przednie nie są idealnie srebrne, tylko widać takie jakby małe kropeczki na powierzchni. Nie wiem, czy tak ma być, czy coś jest nie tak. Dzięki za odpowiedzi.
Tarcza przednia:
Tarcza tylna:
Tarcza przednia:
Tarcza tylna:
Problem z tarczami hamulcowymi?
To normalne zjawisko - klocek nigdy nie pracuje na całej powierzchni tarczy. A korozja jest spowodowana wysoko-węglową stalą użytą do produkcji tarcz. Stal taka jest bardzo twarda i odporna na ścieranie oraz odkształcenia termiczne ale... bardzo podatna na korozję spowodowaną czynnikami zewnętrznymi.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Problem z tarczami hamulcowymi?
Piasek, dzięki za odpowiedź. Powiedz mi w takim razie jak się tego pozbyć? Przy zmianie kół na zimowe można te tarcze jakoś oczyścić domowym sposobem, żeby to zniknęło? Papierkiem ściernym delikatnie te rogi potraktować, czy jak to widzisz? Mówisz, że klocek nigdy nie pracuje całą powierzchnią, to w taki razie, dlaczego w innych autach widzę, że tarcza jest idealnie starta na całej powierzchni, równomiernie, bez takiego 2-3 mm obszaru, który jest nietknięty? Dlaczego u mnie tak się stało?
Problem z tarczami hamulcowymi?
Każdy tak ma. Po prostu jedne szybciej się żółcą inne wolniej.
Olej to i nie kombinuj... Ale jak chcesz sobie roboty narobić z marnym skutkiem...
Szczotkę drucianą na bosza i jedziesz do białego a potem albo srebrzanka żaroodporna albo lakier żaroodporny.
Jakiś czas będzie ładnie - potem zlezie i znowu zżółknie a potem pordzewieje.
Olej to i nie kombinuj... Ale jak chcesz sobie roboty narobić z marnym skutkiem...
Szczotkę drucianą na bosza i jedziesz do białego a potem albo srebrzanka żaroodporna albo lakier żaroodporny.
Jakiś czas będzie ładnie - potem zlezie i znowu zżółknie a potem pordzewieje.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Re: Problem z tarczami hamulcowymi?
Ale żebyśmy się dobrze rozumieli. Mi nie chodzi o to, co jest pomiędzy tarczą (wentylowaną z przodu), tylko o samą powierzchnię cierną. To, że w miejscu, gdzie tacza jest wentylowana jest pordzewiała (choć i tak minimalnie), to mi nie przeszkadza. Przeszkadza mi za to, że na powierzchni ciernej gdzie klocek trze o tarczę, zostaje 2,3 mm rdzawej, niestartej powierzchni przy krańcu tarczy.
Zaznaczyłem na poniższej focie, o które dokładnie miejsca mi chodzi, jest to na całym obwodzie tarcz przednich i tylnych i ma grubość 2-3 mm.
Bazuję na tym, co widzę, czyli, że inne auta nie mają tego na tarczach, Brat w MK7 też nie ma. Hamuję nieraz bardzo mocno by tarcze przeczyścić, ale tego nie da rady zetrzeć. Dodam, że nie było tak od początku, tylko od plus minus pół roku.
Zaznaczyłem na poniższej focie, o które dokładnie miejsca mi chodzi, jest to na całym obwodzie tarcz przednich i tylnych i ma grubość 2-3 mm.
Bazuję na tym, co widzę, czyli, że inne auta nie mają tego na tarczach, Brat w MK7 też nie ma. Hamuję nieraz bardzo mocno by tarcze przeczyścić, ale tego nie da rady zetrzeć. Dodam, że nie było tak od początku, tylko od plus minus pół roku.
Problem z tarczami hamulcowymi?
Zrozumieliśmy się dobrze. W żadnym - W ŻADNYM - samochodzie klocek nie operuje na całej powierzchni tarczy. Zawsze zostaje kawałek od piasty i kawałek od rantu. To że u nich nie pordzewiało wynika zapewne z faktu iż tarcze są powleczone jakimś konserwantem lub farbą fabrycznie na rantach i dlatego opisane zjawisko utleniania nie występuje (jeszcze).
W 307ce ojców wymieniałam w kwietniu tarczę tylną bo jest razem z piastą. Tarcza była cały czas ładna, srebrna, nie zmywałem jej niczym. Do niedawna. Raz pojechał na myjnię bezdotykową gdzie jak położył preparaty myjące na całe auto - po spłukaniu i 2-3 dniach każdy kawałek tarczy po której nie szoruje klocek zrobił się zółty od korozji. Czyli środki myjące skutecznie usunęły warstwę zabezpieczającą powierzchnie tarczy.
W 307ce ojców wymieniałam w kwietniu tarczę tylną bo jest razem z piastą. Tarcza była cały czas ładna, srebrna, nie zmywałem jej niczym. Do niedawna. Raz pojechał na myjnię bezdotykową gdzie jak położył preparaty myjące na całe auto - po spłukaniu i 2-3 dniach każdy kawałek tarczy po której nie szoruje klocek zrobił się zółty od korozji. Czyli środki myjące skutecznie usunęły warstwę zabezpieczającą powierzchnie tarczy.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Problem z tarczami hamulcowymi?
benchmark, nie szukaj problemów tam gdzie ich nie ma.
Wszystko masz ok.
Wszystko masz ok.
Problem z tarczami hamulcowymi?
tarcze to raczej zeliwo ,czyli stop zelaza z weglem 2% wegla,stalowe przy ich wspolczynniku rozszerzalnosci cieplnej uleglyby deformacji,moga byc jeszcze ceramiczne albo kompozytowe ,ale to vejrony i loteki
Problem z tarczami hamulcowymi?
Bardziej chodziło mi o określenie rodzaju materiału z jakiego zostały wykonane czyli jakieś tam staliwo (bez wnikania w szczegóły bo się nie znam) a nie właśnie ceramiki czy inne kompozyty.Gnolf pisze:tarcze to raczej zeliwo ,czyli stop zelaza z weglem 2% wegla,
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
Problem z tarczami hamulcowymi?
benchmark, to masz rant na tarczy czy nie? bo jak ci nie sciera do konca to musisz miec rant. Na oby dwóch kołach tak samo masz?
Ja powiem tak ze mialem taki problem jak ty i wyczyscilem pilnikiem prowadnice po ktorych posuwa sie klocek(dodatkowo pomalowalem,zeby nie bylo rdzy) i teraz sciera mi do samej granicy tarczy. W klocku tez zaokraglilem "ranty" ktore wchodza w prowadnice i teraz klocek lata bardzo luzno, dodatkowo tarcza trzeba bylo przetoczyc.
Ja powiem tak ze mialem taki problem jak ty i wyczyscilem pilnikiem prowadnice po ktorych posuwa sie klocek(dodatkowo pomalowalem,zeby nie bylo rdzy) i teraz sciera mi do samej granicy tarczy. W klocku tez zaokraglilem "ranty" ktore wchodza w prowadnice i teraz klocek lata bardzo luzno, dodatkowo tarcza trzeba bylo przetoczyc.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości